MamaFromPoland
wtorek, 27 września 2016
niedziela, 21 grudnia 2014
czwartek, 11 grudnia 2014
wtorek, 9 grudnia 2014
Piernik staropolski
Zapomniałam się pochwalić, a u mnie w lodówce dojrzewa piernik staropolski :-D
Już któryś raz go robię z tego tego przepisu i zawsze wychodzi znakomity.
W tym roku już trochę za późno, ale polecam zanotować na przyszły rok.
Już któryś raz go robię z tego tego przepisu i zawsze wychodzi znakomity.
W tym roku już trochę za późno, ale polecam zanotować na przyszły rok.
poniedziałek, 17 listopada 2014
Mamy 4-latka
Podczas mojej niebytności na blogu trochę się działo.
Najważniejszym wydarzeniem dla nas wszystkich była wizyta w klinice, bo okazało się, że Miki już może jeść jajko:)))
Mleko i orzechy nadal zakazane, ale jest nam już o wiele prościej:)
Drugim ważnym wydarzeniem były czwarte urodzimy Mikołajka.Było to dokładnie miesiąc temu.
Jeju, mamy w domu strasznie rozgadanego czterolatka.
Poza Jego rozgadaniem, które bardzo lubię ale czasami mam serdecznie dość, uwielbiam słowotwórstwo.
Po prostu nie mogę wyjść z podziwu jakie można wymyślić np.: "tata idł śpić"(tata poszedł spać).
Impreza urodzinowa odbywała się dwa razy.
Pierwszy raz prawie w dzień urodzin, na sali zabaw z kolegami i koleżanką, a drugi w weekend u dziadków.
Oczywiście ważniejszy był pierwszy raz, bo dziadkowie to nie umieją tak szaleć jak koledzy i nie mają tak zwariowanych pomysłów, jak wyścigi jeździkami po dmuchańcu, które bardzo szybko zostały zakończone upadkiem jubilata. Na szczęście obyło się bez większej kontuzji i skończyło chwilą płaczu.
No i oczywiście na pierwszej imprezie tort też był fajniejszy, bo trochę przypominał ulubionego superbohatera.
A Wy zgadniecie jakiego;)?
Pierwszy raz miałam do czynienia z masą cukrową. Pierwszy raz taka masę robiłam i pierwszy raz kupiłam barwniki w spożywczaku.
Drugi raz na pewno zabiorę się do tego trochę inaczej. Kupię gotowa masę w odpowiednich kolorach, albo kupię porządne barwniki. Tort miał wyglądać inaczej, ale ze względu na to, iż z użyciem niebieskiego barwnika wyszła masa w kolorze smurfowym, to nie wykorzystałam go i został mi do dyspozycji czerwony i biały, to wyszło jak wyszło.
Ale i tak jestem zadowolona, głównie dlatego, że Miki był zadowolony:)
Oczywiście masa cukrowa jest mega słodka i dla mnie nie do przełknięcia, ale niektóre dzieciaki wszamały wszystko.
Dla dziadków tort miał być smaczny a nie wyglądać, więc masy cukrowej nie używałam. Chciałam zrobić tęczowy z białym kremem, ale wiecie marne barwniki i tak dalej;) więc był całkowicie zwykły.
czwartek, 6 listopada 2014
Jestem, jestem:)))
Zagląda tu jeszcze ktoś?
Bo ja ostatnio zaniedbałam to miejsce strasznie, ale pochłonęło mnie życie;)
Czasami siadam wieczorem i podczytuje co tam u Was ale do napisania zebrać się nie mogłam.
Co się u mnie działo podczas nieobecności?
W sumie to dużo i nic.
Po prostu codzienność.
Z najważniejszych blogowych wydarzeń to jestem też już na Facebook, więc jak już się ogarnę i zbiorę to tam też częściej będą się pojawiały jakieś znaki życia od nas.
Także zapraszam do nas TUTAJ.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)