Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Momo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Momo. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 lipca 2015

Wakacje cz.1 - Nad jeziorem - nowa pukifee

Ja jak zwykle mam spore zaległości we wpisach. O zaglądaniu na czyjeś to już nie wspomnę. Niestety przy trójce dzieci wszystko ogarnąć graniczy z cudem, zwłaszcza w wakacje. Choć i rok szkolny nie lepszy, bo trzeba siedzieć nad lekcjami.

Jakiś czas temu, dokładniej 11 maja, dokupiłam sobie nowego pukisia. Lalkę kupiłam używaną z drugiej ręki. Przyleciała do mnie z Nowego Jorku w całe 5 dni :) Lalka jest mniej więcej z sierpnia 2014 roku. To mała, śliczna fairylandowa Icis, w kolorze tan skin. Przyleciała w cudnej, białej sukieneczce, w pudełeczku był też śliczny, brązowy miś :) Mała dostała na imię Milenka.
Zdjęć z arriwala nie będę już wrzucać. Za to pokażę najnowsze z wakacji. Milenka była razem z Lenką i malutką Hanią nad jeziorem w Kalborni :)
Zdjęć mam sporo, mam nadzieję zdążyć pokazać je wszystkie do końca wakacji :)
Ale tu ładnie
 Zobaczcie, co one wyprawiają?
 Aż mi się w głowie kręci
 Nieee, nie o kaczkach mówię
 O kim?
 No o nich!
A Lenka z Hanią postanowiły sobie popływać

 Trochę wiało, więc łódką nie źle huśtało

 Później Hania poszła się poopalać na pomoście
 A Milenka dołączyła do Lenki




 Później wróciła do wody
 Hania zapomniała zabrać strój kąpielowy, więc musiała zadowolić się siedzeniem na leżaku


 Wieczorem dziewczynki wróciły do namiotu
 Zjadły kolację i siedziały jeszcze długo oglądając gwiazdy :)

 Ich najmłodsza koleżanka spała już słodko na trawie




Dziękujemy za wytrwałość :) Oraz za to, że jeszcze do mnie zaglądacie :)
Pozdrawiam wakacyjnie :)

wtorek, 1 lipca 2014

Little Pullip, Little Dal i Dollzone Momo, Hujoo Baby - czyli lalki Eli

W styczniu i lutym a nawet ciut i w marcu były u mnie gościnnie celem obszycia i zakupu im wigów, laleczki mojej koleżanki Eli.

Dostały ubranka, zamontowałam im ciałka, rzęski i wróciły do domu :)

Mała Momo z Dollzone dostała sukienkę i czapę z bąblem

oraz sukieneczkę. Ela kupiła jej też blond włoski i niebieskie oczka, poprawiałam jej odrobinę brwi.
Malutka Hujoo Baby o imieniu Luśka dostała buciki od mimiwoo i bluzeczkę szytą przeze mnie. Spódnica od Evi wykorzystana do zdjęcia :) Dostała też wigusia :)
Little dal też dostała bluzeczkę. 
I kolejne bluzki dla nich (by me :) )

Little pullip dostała bluzeczkę
i taki komplecik
i kolejna bluzeczka. Spódniczkę pożyczyła od mojej Majki.
Uszyłam jej też płaszczyk. Czapka mojej wydziergana na szydełku przez Żenię (moją koleżankę lalkową)

i kolejna bluzeczka by me :)

To tyle na ten wpis :) Kolejny wkrótce, zapraszam.

niedziela, 30 marca 2014

Porcja ubranek na te najmniejsze :)

Ostatnio gościły u mnie 3 słodkie dziewczynki, pomierzyłam im wigi, oczka, poszyłam troszkę ubranek. Ciężko szyć na te małe laleczki, ale ja to w sumie lubię :) Żebym tak miała na to jeszcze więcej czasu to już całkiem byłoby super :)
Śliczne małe laleczki dostały od swojej właścicielki nowe ciałka, pozakładałam im je. U little Pullip odrobinę różni się kolor, ale ona jest wyjątkowo blada. Bluzeczka to moje dzieło :)
 tu już obie na nowych ciałkach
 przyjechała też po ubranka maleńka Momo z Dollzone
 udziałam jej taki komplecik, do niego rajstopki :)
długa czapa z bąblem :) Mała jest mniejsza od mojej Hani :)
 Momo dostała też perukę, rzęski, nowe oczka i kolejną sukieneczkę. Poprawiam jej odrobinę brwi i już nie wygląda tak srogo :)
 Dalcia dostała bluzeczkę
 mała Lusia również. Wymieniłam jej też rzęski.
 tu obie panny w dwóch kolejnych bluzeczkach
 dalci zmierzyłam też owalne akrylowe oczka. Ciut krzywo ustawiłąm ale uważam że słodko w nich wygląda, muszę mojej zmienić :)
 Little Pullip dostała taki komplecik
 różową bluzeczkę
białą bluzeczkę
błękitną bluzeczkę
 i płaszczyk. Czapę dostałam dla mojej od Żeni :)
 Laleczki choć okruszki to jednak dużo więcej jest pracy z szyciem dla nich niż na duże lalki. Ciężko to obrzucić, maszyna czasem wkręca 2 milimetrowe szwy, cięćko to wysinąć na prawą stronę. Kołnierzyk wszyć do tak małej bluzeczki to już po prostu koszmar. Ale i tak to kocham :)