Gdy zaczynałam wydawało mi się to nie realne że kiedyś się nauczę .Oglądałam wiele pięknych prac i nie mogłam wyjść z podziwu,że można tak idealnie i prosto składać te sznurki.A dziś?Idzie mi już coraz lepiej, sznurki same się układają i coraz więcej pomysłów do głowy przychodzi,gdy tak sobie dziergam świat przestaje się liczyć. Szczególne podziękowania dla pewnej Anny bez której nawet nie wiedziałabym co z czym i do czego.Dziękuję ANIU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz