Czekając na klientkę w moim gabinecie liczę czas ile jeszcze zostało do urlopu, i szyję, haftuję... Dziubie koralik po koraliku a powstanie kolorowy zawrót głowy
wtorek, 23 czerwca 2015
sobota, 20 czerwca 2015
Love kolor
Odkurzyłam kamienie, rozsupłałam żyłkę i z czeluści szuflady wydostałam sznurki... A oto co powstało
wtorek, 16 czerwca 2015
Sześcian do sześcianu?
Koralikuje kiedy mam czas... A takie coś wyszło na początek... Jedno jest pewne zajęło to duuuużo czasu bo prawie 10 godzin i ogromną ilość koralików jak na takie stosunkowo skromne kolczyki
Subskrybuj:
Posty (Atom)