Z okazji jutrzejszych walentynek postanowiłam dodać dzisiaj kilka stylizacji. Wszystkie koloru czerwonego, ponieważ to kolor miłości.
szpilki - christian louboutin, spodnie - witchery.com, bluzka - aliceandolivia.com.
szpilki - christian louboutin, sukienka - teenvogue.com, marynarka - topshop, kapelusz - patriciafield.com, torebka - zara.

szpilki - chrisian louboutin, spódnica - asos, koszula - stylebymarina.com, marynarka - veryeickhoff.com.
buty - christian louboutin, sukienka - houseoffraser, marynarka - mcq, torba - asos.
Jak widać kocham buty Christiana Louboutina:) Mi osobiście najbardziej podoba się ostatnia stylizacja. A jeżeli chodzi o walentynki to myślę, że to głupie święto. Jeżeli się kogoś kocha to powinno się to okazywać codziennie, więc po co to święto?
Co o tym sądzicie?