Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barry M. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barry M. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 maja 2016

B jak Barry M + E jak Essie

Na moich paznokciach dzisiaj ukochany kolor, czyli błękit. Tym razem w postaci lakieru Barry M Elderberry (seria Gelly Hi-shine). Jest to kremowy jasny niebieski z nutą szarości. Nakładanie jest wyjątkowo przyjemne, świetna konsystencja, bardzo fajna pigmentacja. Potrzebne są dwie warstwy do pełnego krycia. Lakiery z tej serii wysychają na wysoki połysk, ale u mnie oczywiście top wysuszający ;) Jako mały akcent na paznokciach palców serdecznych - lakier Essie Frilling Me Softly (kolekcja Luxeffects 2015). Jest to bezbarwna baza, a w niej metaliczne błękitne mini piegi i heksy w dwóch wielkościach oraz srebrne drobne pałeczki. Glitteru jest tak dużo, że wystarczy jedna warstwa, aby ładnie i równomiernie pokryć płytkę paznokcia. Całość zdecydowanie w moim stylu ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa  Kobo Intensive hardener, dwie warstwy Barry M, jedna warstwa Essie, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.









Lubicie lakiery Barry M ? Ja bardzo :)



 

piątek, 22 maja 2015

B jak Barry M + T jak Topshop

Na przekór średnio udanej wiośnie (przynajmniej w moim regionie ;) , u mnie na paznokciach wciąż bardzo kolorowo i wesoło. Mam na sobie lakier Barry M Malibu (kolekcja Matte summer 2014). Jest to matowy/satynowy lakier, kolor intensywnie niebieski. Mój aparat średnio sobie poradził z tym odcieniem, jest ciut ciemniejszy niż na fotkach. Ja go dziś potraktowałam topem, aby lśnił, ale jako mat sprawdza się super. Nakłada się rewelacyjnie, bardzo fajne krycie. Można sobie pozwolić na jedną grubą warstwę, ale ja wolę dwie cienkie. Schnie szybko, nie ma mowy o żadnych nierównościach, czy prześwitach, zresztą na ostatnim zdjęciu wersja w macie ;) Jako mały akcent glitter Topshop Brazil. Heksy różnej wielkości w kolorach: srebrnym, złotym, pomarańczowym, różowym, niebieskim, zielonym. Troszkę trzeba pomazać  pędzelkiem po paznokciu, ale rozprowadza się w miarę równomiernie. Paznokcie z glitterem potraktowałam matem Lovely matte top coat. Duet w moim stylu, niebieski to zdecydowanie jeden z moich ukochanych kolorów, ten jest piękny i intensywny. Świetny kolor, polecam ;)

Mam na sobie: odżywkę do paznokci My Secret Billionails, dwie warwty Barry M, glitter, jedną warstwę Poshe i Lovely Matte top coat.
























Kto lubi smerfny kolor?

niedziela, 6 kwietnia 2014

B jak Barry M + V jak Vipera

Dzisiaj chcę Wam pokazać lakier, który mnie bardzo zauroczył. Mam na sobie lakier w kolorze, który uwielbiam na pazurkach, czyli w odcieniu niebieskim. Jest to lakier Barry M Cyan Blue . Jest to bardzo intensywny kremowy niebieski, właściwie to już turkus. Konsystencja, jak i malowanie: jak marzenie. Dwie cienkie warstwy potrzebne do pełnego krycia, ekspresowo wysycha. Oczywiście jak to z moim aparatem bywa, nie do końca złapał kolor. W rzeczywistości jest ciut ciemniejszy :) Ale bardzo intensywny, przykuwa uwagę i co chwilę gapię się na moje dłonie :D Na paznokcie palców serdecznych dodałam topper Vipera Roulette nr 35 , czyli bezbarwną bazę , a w niej są czarne kwadraciki i białe piegi :) Jak to z Ruletkami jest, wszystkie wiecie. Mianowicie jest ciut irytujący przy nakładaniu. Trochę maziałam pędzelkiem, by ta ilość brokatu w miarę równomiernie się ułożyła. Efekt końcowy bardzo przypadł mi do gustu :)

Na moich paznokciach: odżywka 5in1 Paese, dwie warstwy lakieru Barry M, dwie warstwy Vipery, jedna warstwa Seche Vite.


















Które z Was są fankami niebieskości na paznokciach?



sobota, 8 lutego 2014

Z jak Zoya + B jak Barry M

Kolejny duet na moich paznokciach :) Tym razem jest to Zoya Ibiza , czyli shimmerowy granat. Rozprowadza się jak marzenie, dwie warstwy potrzebne do pełnego krycia. Shimmer najbardziej jest widoczny w słońcu i sztucznym świetle. Świetna alternatywna dla czerni. Towarzyszy mu piaskowy lakier Barry M Princess . Jest to lakier w odcieniu dość jasnego różu ze złotym i różowym drobnym brokatem. Tutaj widzicie dwie warstwy, ale jak ktoś chce można dać trzy. Mnie zaspokoiły dwie, które wyschły błyskawicznie, na tradycyjną piaskową fakturę. Duet bardzo przypadł mi do gustu, pięknie się mienił w słońcu :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci 5in1 Paese, dwie warstwy lakieru Zoya + jedna warstwa Seche Vite, dwie warstwy Barry M.











Co sądzicie o takim połączeniu kolorystycznym ?

środa, 6 listopada 2013

O jak OPI + B jak Barry M

Ze wszystkich kolorów lakierów chyba najrzadziej noszę brązy. Sama nie wiem dlaczego...Dlatego też na dzisiaj znalazłam brąz który bardzo lubię, a jest to OPI Get in the Expresso Lane (kolekcja Touring America jesień/zima 2011). Jest to jedna z tych kolekcji, które przypadły mi do gustu w całości i również w całości je zakupiłam. Lakier ten to bardzo ciemny brąz, ale lekko przykurzony, co mnie właściwie w nim bardzo ujęło. Na paznokciach kolor jest bardzo ciemny, ale widać, że to jest brąz, nie można go pomylić z czernią. Bardzo fajna kremowa konsystencja, krycie po dwóch warstwach, ale ja dziś mam na sobie wyjatkowo trzy cienkie ;) Jako dodatek rozświetlający posłużył piaskowy Barry M Majesty . Piasek nakłada się jak marzenie, tutaj dwie warstwy. Wysycha w tempie ekspresowym. A jego kolor określiłabym mianem białego złota. Myślę, że ten manicure to taka klasyka i kobiecość w sam raz na jesień. Podoba mi się, lubię i z chęcią noszę.

Na paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci 10w1 Delia, trzy warstwy OPI, dwie warstwy Barry M, jedna warstwa Seche Vite.












Elegancki i kobiecy czy po prostu nudny manicure?

poniedziałek, 7 października 2013

B jak Barry M

Dziś spotkał mnie dość spory zaszczyt, gdyż na moich paznokciach zasiadła we własnej osobie Hrabina :DDDD A tak na poważnie, to mam na paznokciach nie lada slicznotkę, bo jest to lakier Barry M Countess.  Jest to cudowny piasek z nowej serii Textured Nail Effect. Lakier ten to taka śliwka wypełniona drobniuteńkim brokatem w kolorze fioletu, fuksji i złota. Lakier ma dość gęstą konsystencję, ale bardzo łatwo się nim maluję. Można spokojnie nałożyć jedną grubszą warstwę, ale ja dałam dwie cienkie. Wysycha w tempie ekspresowym na typową piaskową fakturę. Cudownie błyszczy w słońcu (którego resztki udało mi się dziś jakimś cudem złapać na zdjęciach) i sztucznym świetle. Ja jestem Hrabiną zachwycona, jest cudowna :)
Wybaczcie mi taką ilość zdjęć, ale ciężko było wybrać najlepsze ujęcia :D

p.s. jesli macie ochotę na ten lakier lub inne Barry M, to są one do kupienia w sklepie Mani czyli www.maani.pl   :)

Na paznokciach mych: jedna warstwa Nail Tek foundation II, dwie warstwy Hrabiny ;)













Jak Wam się podoba Hrabina :) ? Czy tylko ja straciłam dla niej głowę?