Obecnie szukam tego jedynego - myślałam, że będzie to revlon no ale ta nowa formuła jakoś mi nie zawsze pasuje - kapryśny jest skubaniec ;P
od lewej : Revlon colorstay c/o 300 nowa formuła, 310 nowa formuła, 310, 320(cera normalna), 350
Uwielbiam podkłady Rimmel - nie zapychają mnie , są lekkie, po przypudrowaniu - wystarczająco trwałe.
od lewej : Wake Me up 300, Lasting Finish 25h 300, Lasting Finish 16h 400, Match Perfection 402
Reszta to takie moje podkłady - zwyklaki które nie robią na mnie wrażenia, ale nadają się na codzienny makijaż .
Podkłady AA matujące kolor piasek i czekolada oraz Maybelline Affinitone 30 - gdy nie mam nic do ukrycia i chcę wyrównać kolor opalenizny ( ogólnie Affinitone jest dla mnie wielką pomyłką, ale zużyć trzeba... )
Podkłady Kolastyna - już niedostępne na rynku ( ja psiadam zapas :D ) kosztowały 12 zł i jest to na prawdę dobry podkład :)
Lirene i Euphora ( obecnie pod nazwą PEASE) wykańczam - stosuję na szybkie wyjścia .
Obecnie zastanawiam się nad pędzelkiem :) Posiadam języczkowy i jest on dla mnie nie wygodny (zwykle nakładam paluszkami ) więc myślę nadal nad zakupem Hakuro H 50S.
Ach jutro miałam być w Krakowie i... no właśnie - miałam, bo niestety w hotelu odbywa się jakieś seminarium i szkolenie zostało przełożone na koniec czerwca :/ Może to i lepiej bo pogoda coś ostatnio nijaka :/