Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 lipca 2014

Odrobina lektury :)

Muszę się komuś pochwalić! Muszę! Muszę Muszę! Bo nie wytrzymam :) I... padło na Was :D

Moje prace zostały opublikowane w czerwcowo-lipcowym magazynie Beading Polska.
Jest to pierwszy magazyn w Polsce, w którym znajdziecie piękne inspiracje (teraz także moje), instrukcje "krok po kroku", oraz ciekawostki ze świata rękodzielników.

Dla mnie to ogromne wyróżnienie. Dziękuję z całego serca za docenienie mojej pracy! :)



niedziela, 11 maja 2014

Kto chętny na odrobinę czekolady?

Kolczyki dawno temu już prezentowane, ale doczekały się nowych, wg mnie lepszych, zdjęć więc pokazuję "na nowo" :)


Zrobione są z pięknych turkusowych howlitów, taśmy cyrkoniowej w kolorze błękitu nieba oraz fasetowanych, iskrzących, złoto-brązowych kuleczek. Nie zabrakło również koralików Toho i kilku elementów metalowych. Całość otulają metry sutaszu w kolorze czekolady :)



Odrobina słodkości nawet dla osób, które obecnie są na diecie :)


P.S. Pisałam już na Facebooku, ale tutaj te informuję. Ruszyła promocja na moje wyroby sutaszowe! Znajdziecie zniżki nawet do 40%! Wato zaglądać bo co jakiś czas dodaję nowe produkty, które również podlegają przecenie :) promocja trwa do 31 maja!
Zainteresowanych zapraszam TUTAJ.

wtorek, 8 kwietnia 2014

Powroty

Sami pewnie zauważyliście, że na blogu zrobiło się ostatnimi czasy bardzo koralikowo. A sznureczki sutasz tęskniły i kwiliły zapomniane gdzieś w kąciku. Jednak! któregoś dnia po prostu przysiadłam do biurka i żadne koraliki nie przyciągnęły mojej uwagi a ręce ewidentnie korciło do szycia. W ten sposób przez jeden weekend powstały 2 pary kolczyków :)

Pierwsze w brązowo-kremowej kolorystyce powstały z kaboszonów, które podesłała mi Zuzanna. Zajrzyjcie do niej koniecznie. Robi sutaszowe cuda :)






Nie jest to jakaś odkrywcza forma, ale jednak zdecydowałam się zgłosić kolczyki do konkursu Royal Stone pt. "Gepard".


Kolejne są w stosowanej kolorystyce szaro-stalowej. Zastosowane szlifowane kryształki sprawiają, że pięknie błyszczą na uszach. Są bardzo lekkie i eleganckie. Bardzo w moim stylu :)





piątek, 19 lipca 2013

Tęczowe kolczyki sutasz

Dziś taki szybciutki post. Ciągle tworzę nowe rzeczy, choć mam coraz mniej czasu. Nielubiana wędrówka po lekarzach dopadła i mnie. Może kiedyś spotkacie mnie z koralikami gdzieś w kolejce pod gabinetem? :)

Do rzeczy! Powoli wykorzystuję cudowności, które otrzymałam od sklepu ToCoKocham. Na pierwszy ogień poszły głęboko czarne onyksy. W efekcie powstały dwuczęściowe tęczowe kolczyki.


Owale onyksu oplecione zostały tasiemkami sutasz w kolorach tęczy. Zastosowanie znalazły również kule tego wspaniałego, choć mrocznego, minerału. Blasku nadają koraliki z fasetowanego szkła. Zawieszone są na otwartych biglach ze stali chirurgicznej w kolorze ciemnego srebra. Ich długość to 11cm.





poniedziałek, 15 lipca 2013

Na czerwonym dywanie - bransoletka sutasz

Pamiętacie skromne zielone kolczyki z pirytem dla Oli? Tak bardzo spodobało mi się połączenie tych kolorów, że postanowiłam dorobić bransoletkę. Wyszła mniej skromna niż zakładałam i teraz nie pasują mi kolczyki. Chyba będę musiała zrobić kolejne :)


W centralnej części zastosowałam pierwszy raz w swojej przygodzie z sutaszem element prostokątny. Ciężko się z nim pracuje, ale chyba całkiem dobrze wyszło. Zastosowanie znalazły też fasetowane koraliki Fire Polish w kolorach: Matte Metallic Flax i Gold Bronze. Gdzieniegdzie wplotłam również japońskie koraliki TOHO w kolorze Antique Bronze (swoją drogą uwielbiam ten kolor!). Zapięcie stanowi metalowy karabińczyk w kolorze starego złota. Długość ok. 19cm.




W trakcie mojej pracy na blogu Rozkręcone myśli opublikowano konkurs pt. "Na czerwonym dywanie". Pomyślałam, że bransoletka ma styl wieczorowy i postanowiłam ją zgłosić.

 
P.S. Jakoś tak zielono zrobiło się ostatnio u mnie na blogu. Sama nie wiem dlaczego, może to przez to lato :)

środa, 10 lipca 2013

Emerald - kolczyki sutasz

Emerald to najmodniejszy kolor tego roku. Króluje na pokazach mody i w biżuterii. W swojej twórczości nie mogłam pominąć tego trendu. Jednocześnie chęć sprawdzenia siebie sprawiła, że powstały bardzo okazałe (ok. 11 cm długości!) kolczyki w zielono złotej kolorystyce. To moje pierwsze tak duże kolczyki i wyszły chyba lekko nierówno... Mimo to jestem z nich dumna :)


Do ich zrobienia wykorzystałam po raz pierwszy rivoli Swarovskiego. Długo się do tego zbierałam, bo nie raz czytałam, że próby zastosowania tych kryształków kończyły się fiaskiem. Może nie od razu mi się udało, ale jestem wytrwała i się nie poddawałam :)
Rivoli otuliłam tasiemkami sutasz w trzech odcieniach zieleni i dwóch odcieniach złota. Zastosowanie znalazła tutaj również piękna taśma cyrkoniowa w kolorze emerald, Szklane perły i koraliki FP Aztec Gold. Wykończenie stanowi szklana kropla w kolorze butelkowej zieleni. Kolczyki zawieszone są na pozłacanych biglach angielskich.





P.S. Pierwszy raz robiłam zdjęcia na ciemnym tle. Jak Wam się podobają? :)

piątek, 28 czerwca 2013

Zielone kolczyki dla Oli

Dawno mnie tu nie było, ale jak powróciłam to z lekką pompą. Trochę pomieszałam, trochę pozmieniałam i efekty możecie ocenić sami :) Już dawno nosiłam się z zamiarem tych zmian. Oprócz szaty bloga pojawił się też pokaz slajdów moich ostatnich prac oraz nowa zakładka z wzorami sznurów koralikowo-szydełkowych. Teraz postać mojego bloga znacznie bardziej mi odpowiada. A Wam?

To, że nic nie pisałam nie znaczy, że się leniłam. Ostatnie moje twory będę teraz systematycznie dodawać a zacznę od czegoś małego :)

Koleżanka z pracy wybiera się na imieniny teściowej i poprosiła mnie o zrobienie dla niej małych, skromnych i koniecznie zielonych kolczyków. W ten oto sposób powstały takie maluchy :)


Sutasz ma to do siebie, że najładniejsze formy powstają poprzez zastosowanie co najmniej dwóch różnych kolorów. Dlatego do dwóch odcieni zieleni dodałam złoty sznureczek. Kolczyki nabrały eleganckiego charakteru.


Tasiemkami sutasz otuliłam piękne kule pirytu. W zależności od światła połyskują to złotym to hematytowym odcieniem. Zastosowanie znalazły też seledynowe fasetowane kropelki prehnitu. Kolor tego minerału najtrudniej było mi uwiecznić na zdjęciach :)


Kolczyki zawieszone są na ozdobnych pozłacanych biglach. Ich długość łącznie z biglami wynosi ok. 6cm.


niedziela, 9 czerwca 2013

Powrót do klasyki

Komplet biżuterii wykonanej techniką haftu soutache powstał dla mojej koleżanki Sylwii, w grafiku której czerwiec zapełniony jest dużymi wydarzeniami i odświętnymi imprezami.

 
Ze względu na wiele okazji komplet utrzymany jest w klasycznej kolorystyce - czerni i złota. Do jego zrobienia wykorzystałam pięknie szlifowane szklane łezki w różnych rozmiarach. Zastosowanie znalazły również koraliki fire polish w kolorach jet i aztec gold.


Kolczyki na życzenie klientki są mało rozbudowane i wąskie. Ich długość łącznie ze złotymi biglami wynosi ok. 7cm.



Bransoletka powstała w oparciu o projekt kolczyków. Chciałam, aby pasowała do nich nie tylko kolorystycznie, ale też kształtem. Pierwszy raz wykonałam zapięcie wykorzystując jedynie tasiemki sutasz i złote perełki, dzięki któremu bransoletka jest dopasowana do nadgarstka.



czwartek, 6 czerwca 2013

Sodalit w otoczce

Wyniki Candy ogłoszone to czas wziąć się za coś nowego! 

Tym razem miałam ochotę na coś małego i delikatnego. Deszczowa wiosna jakoś mnie przytłoczyła i kolorystycznie uspokoiła moją twórczość. Wskutek tego powstał skromny komplet.


Kolczyki wykonałam z tasiemek soutache w dwóch kolorach. Centralny element stanowią piękne pastylki sodalitu w szerokiej gamie kolorystycznej - od szarości po błękity a kropeczki granatów. Charakteru nadają im brązowe kwiatuszki wykonane z elementów metalowych. Zamocowane na sztyftach ze srebra 925. Wielkość ok. 2x3cm.



Bransoletka wykonana została z bardzo precyzyjnie dobranych koralików TOHO w kolorze antycznego brązu. Wyjątkowego charakteru nadaje jej metalowa zawieszka w postaci kokardki. Długość ok. 18 cm.


P.S. Chciałam się również pochwalić, że moje rękodzieło zostało mile przyjęte przez serwis Trendsetterka.com i od jakiegoś czasu można tam nabyć moje twory :)

środa, 22 maja 2013

Neonowe Candy!!!


Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka mała niespodzianka dla Was :) Do wygrania neonowe kolczyki wykonane techniką soutache.

Co trzeba zrobić aby mieć szansę na zdobycie tych kolorowych maluchów?
Nic prostszego:

1) polub moją stronę na Facebooku (warunek konieczny):
    https://www.facebook.com/SoutacheByKoAla

2) udostępnij informację o zabawie na Facebooku lub swoim blogu oraz pozostaw komentarz pod postem

3) czekaj na wyniki, ogłoszę je właśnie w Dzień Dziecka 1.06.2013

Dlaczego warto wziąć udział?
Neonowe kolory są hitem tego sezonu! Po długiej zimie na ulicach zapanowały kolory. Poza tym są to małe dzieła sztuki, a moda na rękodzieło chyba nigdy nie wygaśnie. Wyjątkowe i niepowtarzalne kolczyki zamocowane są na srebrnych sztyftach, dzięki czemu będą mogły zdobić najbardziej wrażliwe uszy :)

Serdecznie zapraszam do zabawy!

wtorek, 14 maja 2013

Księżyc w pełni

Dawno nic nie pisałam, ale moje połączenie internetowe szwankuje. W zależności od humoru, raz działa raz nie i jakoś ostatnio nie mogłam się wstrzelić w jego dobry nastrój :)

U mnie powrót do kompletów. Dzisiejszy powstał na specjalne zamówienie pani Magdy, która sama wybrała kolorystykę, którą możecie zobaczyć na stronie internetowej Design Seeds.


Bransoletki powstały z drobnych koralików Toho 11o w trzech kolorach: Ceylon Forget-Me-Not, Opaque Cornflower oraz Transparent Frosted Cobalt. Każda z nich wykończona jest metalowymi elementami w kolorze srebra. Dobrałam zawieszkę w kształcie serca, bo jakoś tak romantycznie mi się kojarzyło zdjęcie z inspiracji.

Głównymi elementami niedużych kolczyków są srebrzysto-szare perełki. Otuliłam je sznureczkami sutasz w trzech kolorach, trzymając się głównego wyznacznika - dopełnieniem ma być kolor srebrny. Zamocowane są na sztyftach ze srebra 925.


Myślę, że udało mi się połączyć odpowiednio kolory, bo komplet bardzo się spodobał nowej właścicielce :)



piątek, 3 maja 2013

Zmiany, zmiany, zmiany....

Zapewne każdy, kto w ostatnim czasie do mnie zawitał, miał okazję napotkać pewne rewolucje. Nareszcie mój blog nabrał wiosennego, choć jeszcze nie ostatecznego kształtu. Parę rzeczy muszę jeszcze dodać, a niektóre podmienić. Postaram się to zrobić jak najszybciej.

A teraz do rzeczy :) Choć wiosna w pełni to niestety nie rozpieszcza nas dobrą pogodą. Jednak dziś udało mi się wreszcie zrobić kilka nadających się zdjęć moich niedawnych tworów.

Ostatnio coraz częściej spotykam się z sutaszem w prostych, surowych formach z użyciem wielu elementów metalowych. Mnie zauroczyły łańcuszki. Jako że lubię bardziej delikatne, kobiece formy, postanowiłam użyć łańcuszka jako sposobu mocowania. Powstały w ten sposób delikatne, kołyszące się na uchu dwuczęściowe kolczyki.


Sznureczkami sutasz w ślicznym kolorze brązu (mi przypomina brązowo-złoty metal) oplotłam owale miętowego awenturynu. Dodatkowo wykorzystałam wspaniałą błękitną taśmę cyrkoniową oraz koraliki Fire Polish Matte Metallic Aztec Gold. Aby dodać im delikatności dołączyłam kropelki bardziej zielonego tym razem awenturynu.



Górny element składa się z wcześniej wspomnianych koralików Fire Polish oraz Toho Ceylon Celery. Kolczyki zawieszone są na sztyftach wykonanych ze srebra 925. Ich długość to około 9,5 cm. Długie, lekkie i w pastelowych kolorach. Must have tego sezonu. Polecam! :)