sobota, 30 stycznia 2010

Pierwsze kolczyki

Nie pierwsze w ogole, ale pierwsze decu - od poczatku do konca :)



5 komentarzy:

  1. Ojej! Jakie one wszystkie ładne! Oczywiście dla mnie zawsze i na wszystkim "numero uno" to Klimt. No uzależniona jestem niestety :)) Ale te serduszka czerwone też mnie ujęły. Takie na czasie, dla zakochanych i tych, co chcą się zakochać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne kolczyki kolorowe i wesołe , polecam szkliwo akrylowe , bardzo korzystnie wyglądają pod nim wszelkie dekoracje , zwłaszcza te biżuteryjne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwonko - pewnym rodzajem szkliwa juz sie kiedys bawilam, postanowilam jednak sprobowac normalnie lakieru :)
    O tym jak wyszly mi szkliwione mozna przekonac sie na moim bizuteryjnym blogu
    http://subart.blox.pl/2009/06/Czekajac-na-lato.html
    Choc nie wszedzie widac dobrze ten efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Preśliczne:) zajrzałam , czy to jest masa fimo? Mam masę fimo w kostce, ale brakuje mi na nią weny twórczej , narobiłam na razie kulek na korale i leżą w szufladzie :) Mam też fimo w płynie i szukam instruktażowych opisów. Może Joanko trafiłaś gdzieś na takowe? Kolczyki z tamtego blogu są zachwycające i błyszczą !

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest to fimo - to gotowe wydruki jakie kiedys zakupilam. I chyba wlasnie te kolczyki spowodowaly, ze powoli powedrowalam w strone decu ;)

    OdpowiedzUsuń