Witajcie, kilka fotek Agnieszki [na jednym wspólnie z Natalia] zrobionych w trakcie spaceru po lesie. Poza zbiorówką pozostałe Pentaxem-m 50 mm 1.4- wreszcie trafiłem na szkło o tym zakresie z którego jestem bardzo zadowolony. Fotki obrabiane metodą cross-processingu zamysłu własnego, całkiem fajnie to wygląda.
Pozdrawiam
5 komentarze:
Ciekawe, bardzo ładnie to wygląda tą stałką. Oprócz cross-processingu jakaś inna technika? retouching ? Co sądzisz o portrecie mojej Agnieszki, stałką Nikkor 60 2.8?
PS.Na zdjęciu nr 3, skąd taka GO i te błyszczące okręgi? Czy to mocno oświetlony II plan?
co do portretu to nieco za mala fota zeby dobrze sie przyjrzec. Troszke wlosy przeszkadzaja na policzku, poza tym ok.
Retouchingu byl tylko w niewielkim stopniu. Go wzieła się z 1.4, fota robiona lekko pod słońce [było tak na godzine 2] mocno oświeliła świeże pąki, które odbiły światło prosto w obiektyw- i stąd te kręgi:)
Oto co znaczy piękna kobieta w "rękach" dobrego fotografa! :)
Z ciekawości wczoraj poszperałam sobie na temat tego cross-processingu, bo to dla mnie nowy termin. Efekt bardzo mi się podoba.
Przemku, czy tylko Photoshop daje możliwość uzyskania tego efektu? Czy Lightroom da radę?
Małgosiu- cross-processing jest techniką, która powstała dla fotografii analogowej. W lightroomie ciężko będzie uzyskać ten efekt z uwagi na niemożliwość używania krzywej dla poszczególnych barw. Ale spróbować można:)
Powiem jeszcze tyle, że długo szukałem idealnej recepty na crossy i nadal nie znalazłem. Każde zdjęcie jest odrębną historią, wymaga innego podejścia.
Prześlij komentarz