Co u mnie "slychować"? WRACAM WRACAM coś ze mnie jeszcze będzie! Muszę się Wam przyznać, że przestałam wierzyć, że kiedyś wyjdę z tego więzienia i znów będę taka jak przed chorobą.
Ale kochani! Moje biurko jest zaśmiecone koralikami i ścinkami z lnianego sznurka, a na stole stoi i schnie właśnie pomalowana skrzynka na biżuterię, nad którą wyżywam się artystycznie. Moje poczucie humoru też popiskuje już czasami. I owszem nadal łatwo mnie rozdrażnić albo spowodować smutek. Niektórym wychodzi to nawet bardzo dobrze, ale HA! Umiem się już pozbierać!
Ale teraz .... uśmiecham się i przesyłam Wam zrobioną przed chwilą sweet-focię razem z moim uśmiechem i porannym słoneczkiem.
Cokolwiek by się działo, jakkolwiek szpetnie byście się nie czuli NIE PODDAWAJCIE SIĘ! Skoro ktoś taki zwykły jak ja i już nie pierwszej świeżości jeśli chodzi o wiek dał radę, to Wy nie dacie? Ależ dacie :))))) Potrzeba tylko czasu i właściwego leczenia.
Pozdrowienia i serdeczne uściski !!!!!
Witam Cię Edyto:) Mam ten sam problem, ale chcę napisać o diecie.
OdpowiedzUsuńKiedyś, szukając jakichkolwiek informacji o H. (bo nie było takiej osoby, która by mnie całkowicie poinformowała), natknęłam się na artykuł, w którym wyczytałam, że często ludzie z H. są uczuleni na gluten. Często są tego nieświadomi, ponieważ to uczulenie nie objawia się u nich w jakiś widoczny sposób - brak np. wysypki, swędzenia i innych tego typu uczuleniowych objawów. Ale za to chorują jelita - zanikają kosmki jelitowe, czego następstwem jest złe wchłanianie witamin i mikroelementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W zaawansowanym stadium oznacza to nadwagę, wypadanie włosów, suchą skórę, obrzęki itd. Ale ten stan można przywrócić do normy. Należy zmienić radykalnie dietę, która polega wyeliminowaniu glutenu (np. nie wolno jeść chleba i makaronu, ale można za to ryż i ziemniaki - lecz w małych ilościach, bo mają wysoki indeks glikemiczny), należy jeść 5-6 x dziennie, ale małe porcje i koniecznie pić wodę, która sprzyja utracie wagi. Oprócz tego godzina ruchu codziennie, np spacer lub inna lubiana forma. Ja stosuję tę dietę od 2 miesięcy i widzę pozytywne efekty. Zeszły obrzęki, waga ruszyła w dół, nos się odetkał, włosy nie wypadają, a skóra stała się gładka i mięciutka.
Pozdrawiam ciepło i życzę wytrwałości w walce z H.:)
Witam.
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą w swoim więzieniu. Pisz więcej bardzo proszę, bo świetnie Ci idzie, a tym samym te kilka wpisów, które przeczytałam dają mi ogromną siłę. Proszę więc o więcej :)))
Witam,
OdpowiedzUsuńczy chciałaby Pani wypróbować ekstrakt ze świńskiej tarczycy?
Dużo na ten temat można poczytać na stronie Dietomat.pl, sądzę, że walka z hashimoto jest wyzwaniem, na które stać nieliczne osoby.
OdpowiedzUsuń