Mediowa sobota

to czas fajnego relaksu. Zrobienie poniższego blejtramu sprawiło mi ogromną radość. Mogłam poszaleć różnymi farbami, gessem, potargać papiery a potem skomponować całość.

Kwiatowy blejtram

Witam wszystkich serdecznie. 

W swojej pracy postawiłam tym razem na blejtram formę, która jest moim faworytem. Pewnie ktoś zapyta dlaczego? Uważam że taka praca jest naprawdę elegancka, dopracowana, wytrzymała i gotowa do powieszenia na ścianie.

Najpierw pokryłam płótno gessem, które po wysuszeniu psikałam mgiełkami. Jako tła użyłam papieru Kolorowa Łąka z którego również powycinałam kwiatuszki. Gesso miejscowo pokryłam szarą mgiełką o odcieniu Storm Cloud. Jest to jedna moich ulubionych mgiełek, bardzo delikatna i ślicznie połyskuje. Elementy pomalowałam mediami. I tak śliczną tekturową klatkę pokryłam białą Ayeedą a potem pokryłam Silver Glitter. Do pokolorowania ptaszków na zielono użyłam aksamitnego pudru Velvet. 

Nowością dla mnie jest wosk. Przypomina mi on trochę pastę do butów, ale jest świetny w użyciu, wystarczy wziąć odrobinkę na palec i posmarować wybrany element. Ja wykorzystałam go do zaakcentowania włosów i serduszka rusałki. Na pewno do niego wrócę. 

 

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie użyła do wykończenia pracy połyskliwych perłowych perełek. Jeśli chodzi o przyklejanie dodatków to właściwie trochę mieszam. Bo wykorzystuje tu i klej magic i bardzo dobrze klejącą piankę Stic It. Szczerze mówiąc bardzo ją lubię, bo mocno przykleja i fajne jest to, że nie muszę pod większe powierzchnie przyklejać masy malutkich kosteczek dystansowych tylko docinam jeden długi pasek i gotowe :)  

 

 

Użyte produkty:

 

                                                    

    

Blejtram

Praca wykonana w takiej technice to moje pierwsze takie doświadczenie. Zdecydowanie inaczej mediuje mi się na płótnie niż na papierze. Myślę, że nakładanie różnych farb i past na blejtram jest o wiele wygodniejsze niż praca na papierze. Nic nie przemaka, nie rozpływa się, nie ciapla. No i oczywiście powstaje właściwie gotowy już do powieszenia obiekt, bez zbędnych kombinacji :)

Blejtram wygląda superaśnie :) zdjęcie nie oddaje jego blasku, ale musicie uwierzyć na słowo, bo dodałam tutaj dużo brokatu, perełek. Poniżej kilka zrzutów mojej zabawy z mediowaniem.

1) Najpierw zagessowałam płótno, następnie czarowałam mgiełkami, zlewałam je,  przecierałam, kombinowałam, nakleiłam na środku kawałek pastelowego tła, po czym nałożyłam na brzegach przez maskę murek i kawałki gazy.

2) Potem dopasowałam dodatki i wydrukowałam zdjęcia w odpowiednim kolorze

Muszę przyznać, że bardzo odpowiada mi ta technika wykonania.