Torebka na drutach

Niestety moja torebka na szydełku została jak na razie odłożona do "szuflady". Powód! Robiłam ją z kordonku kupionego wiele lat temu, który znalazłam w moich szpargałach. Wydawało mi się, że starczy, a jak nie to dokupię. Oczywiście nie starczyło, a ja nie wiem co to za kordonek, nie znam nazwy, ani producenta. Mój jest gruby, a wszystkie które oglądałam w pasmanteriach są o wiele cieńsze. Próbowałam skończyć włóczką podobnej grubości, ale nie wygląda to ładnie. Kolor i grubość zbliżona, lecz połowa torebki (ta z kordonku) jest błyszcząca, a druga połowa ( z włóczki) matowa. Wobec zaistniałych trudności odłożyłam ją na zaś.
Postanowiłam zrobić sobie torebkę z włóczki na jesień, czy zimę. Tym razem będę dziergała na drutach, a włóczki mam wystarczającą ilość, starczy na dwie torebki. 
Zainspirowałam się tym zdjęciem: 

Moja torebka będzie beżowa, z włóczki z odzysku, bez frędzelków, rączka też włóczkowa, a nie bambusowa...Zaczęłam ją inaczej, bo od ściągacza.

10rzędów ściągacz pojedynczy.
11rz:o brzegowe, 6o (ścieg ryżowy podwójny), 3o lewe, 6o (ścieg warkoczowy), 3o lewe, 6o (ścieg warkoczowy), 3o lewe, 18o (ścieg plecionka), 3o lewe, 6o (ścieg warkoczowy odwrócowy), 3o lewe, 6o (ścieg warkoczowy odwrócony), 3o lewe, 6o (ścieg ryżowy podwójny), o brzegowe.
Jeśli nie wiecie jak zrobić ścieg plecionka to obejrzyjcie ten film: