Strony

Google Website Translator Gadget

strój dnia (mój ulubiony)

Mój ulubiony strój. Uwielbiam ubrania w kolorze czarny, w tym kolorze czuję się dobrze, zdecydowanie, seksownie. Wiem, że nie powinnam go nosić bo postarza a już jestem w takim wieku...ale uwielbiam. Dużo mam ciuchów koloru czarnego a chciałabym mieć jeszcze więcej. Pasuje mi on na wszystkie ważne okazje. 
A oto jeden z moich ulubionych stroi. Ubrana jestem  w spodnie - skay, koszula z wstawkami skay, pierścionek i kolczyki, płaszcz - wszystko z H&M, buty Ryłko, szal i torebka- bazar.










Lubicie ubrania koloru czarnego ? A jak się w nich czujecie ?

Si like Lola


TAK

Miałyście okazje wąchać nowy zapach Giorgio Armani Si?
Otrzymałam z Douglas próbkę tego zapachu. Kiedy otworzyłam ją i powąchałam to bardzo przypadła mi do gusty - ciepła, kobieca, elegancka, słodka. Jednak nie należy do bardzo trwałych, czuć jakieś trzy godziny. Cena bardzo wysoka jak to Armani i jako nowość, w Douglas ponad 500zł a na stronie internetowej gdzie zawsze kupuję iperfumy.pl trochę taniej. Buteleczka bardzo prosta, klasyczna, z czarnym korkiem. Bardzo mi się podobają te perfumy jednak z zakupem odczekam trochę bo cena jak dla mnie za wysoka.  
Siedziałam wąchałam i wąchałam i myślałam skąd ja znam ten zapach, miałam już kiedyś taki !  


I znalazłam to one pachną bardzo podobnie, jest niewielka różnica pomiędzy tymi zapachami .

Chociaż jak sprawdziłam nuty zapachowe byłam zaskoczona, że są tylko dwa składniki takie same. 


SI
Nuty zapachowe:
nuta głowy: liść czarnej porzeczki
nuta serca: frezja, róża
nuta bazy: wanilia, paczula, ambroksan, nuty drzewne


Lola
Nuty zapachowe:
nuta głowy: różowy pieprz, czerwony grejpfrut, gruszka
nuta serca: peonia, geranium, róża
nuta bazy: wanilia, piżmo, bob tonka



Jednak porównując cenę za Si a cenę za Lolę jest duża różnica. 
A jakie jest Wasze zdanie na temat nowych perfum Si ?

Jedwab - znalazłam ten najlepszy


Moje włosy są falowane, gęste z tendencją do puszenia się. Puszą się kiedy poczują odrobinę wilgoci. One nienawidzą alkoholu i to jest główną przyczyną, że niektóre produkty czy to szampony czy też jedwabie użyte kilka razy lądowały do kosza. Po zastosowaniu zdarzało się, że obciążały, tłuściły i zlepiały włosy. Nie zwracałam nigdy wcześniej uwagi na skład.

Dobry jedwab bardzo pomaga i zawsze nakładam na wilgotne włosy. Robię to tak, że po umyciu, owijam włosy w ręcznik i po pół godzinie wycieram a następnie dopiero nakładam jedwab. Po nim włosy lepiej się rozczesują i są według mnie lepiej odżywione i nie puszą się aż tak bardzo. Jedwab nałożony na suche włosy bardziej je wygładza - idealne przy prostowaniu włosów, jednak jest wieksze ryzyko nałożenia go za dużo na włosy.

Po wielki długotrwałym testowaniu i poszukiwaniu znalazłam ten najlepszy to jedwabiste serum Joanny.


Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Amodimethicone, Tocopheryl Acetate, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene.

Nie posiada alkoholu i to jest największy plus. Dozownik to dla mnie rozwiązanie idealne nie trzeba się martwić, bo nie zmarnuje się, zawsze wezmę tyle kosmetyku ile chcę. Wysmarowane włosy tym jedwabiem są lśniące, zdrowe, miękkie i wygładzone, pięknie pachną i ten zapach jest delikatny ale czuć go długo. Na moje włosy używam dwie pompki i dokładnie smaruję omijając nasadę. a skupiając się bardziej na końcówkach. Jest bardzo wydajny ta butelka wystarczy na około rok czasu.
Cena 13zł za 100ml.



Kolejnym jedwabiem które lubią moje włosy jest Biovax A+E serum wzmacniające - L'Biotica.

Skład: Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane Dimethiconol, Amodimethicone, Phenyl Trimethicone, Isohexadecane (and)Polyisobutane, Parfum, Isopropyl Myristate, Glicyne Soja (Soybean) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Geraniol

Serum również jest bez alkoholu i ma bardzo dobry dozownik. Ilość jaką nałożę zależy ode mnie. Serum jest bardzo oleiste i dlatego wystarczy jego odrobina. Po użyciu włosy są lśniące, gładkie, mięciutkie, pięknie pachną, nie są obciążone i posklejane. To serum noszę w torebce, kiedy moje włosy potrzebują odżywienia - nawilżenia wystarczy jedna kropla, rozcieram na dłoni i wgniatam w moje rozjaśnione (suche) końcówki. Efekt jest natychmiastowy .
Cena 7zł za 15ml.

Moje włosy mówią NIE tym dwóm produktom.

Biosilk, silk terapy


Skład: Cyclomethicone, Dimethicone, SD/Alkohol 40B, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolized Silk, Octyl Methoxycinnamate, Parfum, C 12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben


Na początku byłam zachwycona tym produktem. Włosy wysmarowane tym jedwabiem stawały się miękkie i idealnie gładkie. Jednak z czasem zaczął mi wysuszać włosy. Przestałam go używać. Jedyny plus to ładny zapach i dlatego nie jest na ostatnim miejscu. Kilka razy zdarzyło mi się, że nałożyłam za dużo i musiałam myć ponownie włosy.
Cena 3 zł za 15ml

Avon Advance Techniques daily Shine dry end serum

Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Alcohol Denat., Dimethicone, Phenoxyethanol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Parfum,Benzophenone-2, Panthenol, Phytantriol, Aqua, Propylene Glycol, Creatine, Laminaria Digitata Extract, Pelvetia Canaliculata Extract, Methylparaben, Propylparaben, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Coumarin, Hydroxycitronellal, Amyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde

Bardzo długi skład i na trzecim miejscu alkohol i faktycznie jest go bardzo dużo ...fujj... śmierdzi okropnie alkoholem. Mam wrażenie, że to sam alkohol. Kupiłam go z nadzieją ochrony końcówek, użyłam go trzy razy i strasznie wysuszył mi on włosy, nie poprawił on w ogóle ich wyglądu. Szczerze - on się do niczego nie nadaje, i do tego cena bardzo wysoka 19,90zł za 30ml.



Nie spodziewałam się, że nasz produkt z Joanny okaże się najlepszy. Ale bardzo się z tego powodu cieszę i pozostanie ze mną na dłużej.

A Wy jakiego używacie jedwabiu na włosy ?  
 

Jak odnowić buty ze skóry

Pewnie nie raz zastanawiałyście się : Jak odnowić buty ze skóry? lub Jak pomalować buty skórzane? lub Jak naprawić zniszczone buty? A o tym właśnie dzisiaj.

To moje pierwsze tak drogie buty ze skóry. Kupując je w 2011r. w sklepie Ryłko miałam nadzieje, że wytrzymają przynajmniej 3 lata bez mojej ingerencji. Jednak już w zeszłym roku, nosiłam je bardzo rzadko, bo były brzydkie, wyglądały jakby przeżyły z 10 sezonów zimowych. Bez koloru, bez połysku, lekko popękane, pasta do butów taka w kremie nie potrafiła sobie poradzić z tym. Pastowałam - myłam, pastowałam, pastowałam- myłam i nic nie pomagało. Szkoda mi ich było ponieważ pomimo, iż są wysokie to są bardzo wygodne. Nauczyłam się w nich chodzić a nawet potrafię w nich biegać.
Myślałam długo co z nimi zrobić i ostatecznie zdecydowałam ,że wezmę buty w swoje ręce i pomaluje.

W internecie wyszukałam sklepu z akcesoriami szewskimi, najbliższym w mojej okolicy, pojechałam i kupiłam tam farbę do butów ze skóry - do renowacji skór licowych i krytych firmy Barwiko. Ja kupiłam kolor brąz naturalny za kwotę 8,00zł. Na opakowaniu pisze aby nakładać farbę pędzlem lub pistoletem jednak ja wybrałam gąbkę i odcięłam jej kawałek od kuchennej-czystej nowej. Do tej farby kupiłam rozpuszczalnik Nitro cena 9,50zł (w markecie budowlanym- OBI,Castorama itp.).
Pierwsze co zrobiłam to test - zmyłam część buta (języka) a następnie po wyschnięciu tą część pomalowałam.

Jak wyglądały moje buty przed farbowaniem?
Jak to zrobiłam. 
Buty umyłam dokładnie wodą, poczekałam aż wyschną (1 dzień). Następnie rozłożyłam gazetę i założyłam rękawiczki i ściereczką moczoną w rozpuszczalniku także dokładnie umyłam buty. Trzeba to zrobić naprawdę dokładnie bo potem przy malowaniu nie wyjdą smugi i tłuste plamy. Buty zrobiły się matowe. Po 2 godzinach nałożyłam pierwszą warstwę farby gąbką maczaną w farbie a na drugi dzień nałożyłam drugą i na trzeci dzień kolejną warstwę farby.
A oto zdjęcia z pracy.

Moje buty nie były porysowane ani nie posiadały wgłębień więc nie potrzeba było ich reperować przed malowaniem. Ciesze się, że podjęłam taką decyzję, w innym przypadku buty leżałyby bez użytku lub trafiłyby do kosza.
Farby jest na tyle, że zostało na pomalowanie jeszcze jednych lub nawet dwóch par butów natomiast rozpuszczalnika zużyłam bardzo małą ilość ok. 5ml. Uważam, że wyszło to bardzo tanio. Jeszcze pozostała mi naprawa obcasa- brzydki, suchy z zaciekami (widać na 4 zdjęciu).

Teraz tylko dobrze wypastować i gotowe.
Co sądzicie o takim odnowieniu butów? 

żakardowa marynarka


Bardzo mi się podobają modne tego sezonu żakardy. W sklepie dorwałam spódnicę i marynarkę z wstawkami żakardowymi, pobiegłam do przymierzalni,  jednak jak się okazało spódnica była za krótka ...oj szkoda... pozostała mi piękna marynarka. Skorzystałam z promocji trwającej w weekend 5-6.10 w H&M i kupiłam taniej.
Krótka bo do pasa, żakardowa marynarka o prostym fasonie w kolorowe stonowane pasy, zasuwana na suwak, podszyta podszewką. Jest dość gruba jak na marynarkę i ciepła. 
Myślałam, że idealnie będzie komponować się z jasnymi ubraniami - z biała bluzką i niebieskimi dżinsami, jednak nie.  Ostatecznie dobrałam czarny zestaw: spodnie i bluzka i do tego czerwone dodatki: lakier do paznokci, kolczyki. Makijaż taki klasyczny - dzienny (szary cień, czarna kreska eyelinerem, tusz do rzęs). 
Życzę miłego oglądania a my jedziemy do Westernowego Parku Rozrywki "Twinpigs" .
A oto stylizacja.

Marynarka + bluzka + pierścionek - H&M
spodnie- Mohito
buty- Ryłko
zegarek - Casio

Co sądzicie o takiej marynarce ?