LETNI LEKKI OBIAD

Urlopowania czas zakończyć i zabrać się do roboty, ojjj... jak było fajnie tak poleżeć, rano dłużej pospać, nigdzie się nie śpieszyć i po prostu się ponudzić. 
Kochana Ninusiu dziękuję za zmobilizowanie mnie myślę, że będzie smakowało,  nowe przepisy kulinarne już niebawem.

Kolejny przepis na letni obiad. Uwielbiam go ponieważ jest lekki, po nim jestem najedzona a jednak nie wiele kalorii mam w sobie. Specjalistą w robieniu tej sałatki jest mój kochany mąż i uwielbiam kiedy podstawia mi ją pod nos. Często mi ją przyrządza bo jadabym rano, w południe i wieczorem.
A oto przepis szybki i prosty, zobaczcie jaka jest kolorowa, od samego patrzenia chce się ją chrupać.

Potrzebne produkty:

• polędwica ( ja kupuję w Biedronce)
• sałatka lodowa, rukola lub mieszanka sałat
• oliwki 5 sztuki zielone
• papryka - po 1 małej żółtej i czerwonej
• pomidor 1 sztuka
• ser feta krojony lub do pokrojenia
• cebula 1 sztuka
• grzanki  
• sos winegret ( ole, sól, cukier, pietruszka suszona  lub gotowy z Knorra)

Jak wykonać:

Polędwicę pokroić na kotleciki ok. 1,5 cm, przyprawić pieprzem oraz magą w płynie. Pozostawić na ok. 10-20 minut. 

W tym czasie sparzyć pomidora i pokroić w kostkę. Pokroić także tak samo paprykę, cebulę i sałatę lodową. Jeśli jest gotowa mieszanka sałat to już nie trzeba kroić, ja jednak rzadko kupuję taka mieszankę, bo jeśli chodzi o jej świeżość to nie jest najlepsza - jest gorzka w smaku. Oliwki jak kto lubi można pokroić lub podawać w całości.

Na dużym talerzu układać po kolei 

          mix sałat lub lodowa i rukola
          pomidor,  papryka , cebula, oliwki , ser feta  i grzanki

i po przygotowaniu podkładu, przygotowuję dopiero polędwicę. Smażę ją na bardzo rozgrzanym oleju (patelnia teflonowa może być także gilowa). Polędwicę smażę ok. 3 minuty z każdej strony . Polędwica zrobiona w tym czasie nie jest krwista ale jak dla mnie w sam raz. Polędwicy nie można długo smażyć bo zrobi się twarda, taka podeszwa. Proponuję przed nałożeniem na talerz sałatkowy, spróbować krojąc kawałek jaki jest jest stan, czy czasem nie należy jeszcze chwilę smażyć. 

Po usmażeniu układam na wierzchu polędwice, polewam gotowym już sosem winegret i od razu podaję. Tej sałatki nie przygotowuję się wcześniej tylko tuż przed podaniem.

A oto podstawiona pod nos...

Jest pyszna, ja zawsze mam przygotowany największy talerz i zjadam do ostatniego kawałka.  

                                                                               Polecam, Djors.