Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ulubieńcy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ulubieńcy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Bielenda Masło do ciała ...i nie tylko :)

Trochę mnie nie było, bo wakacje i trwają i czasem ciężko znaleźć chwilę by coś napisać. A jak już się tą chwilę znajdzie...to tak się nie chce :) Wakacje strasznie rozleniwiają i taki chilloucik jest wspaniały, no ale też trochę się trzeba ogarnąć aby za nadto się nie rozleniwić!
Dzisiaj mała recenzja masła do ciała, który sprawdza się na mojej skórze znakomicie. Na włosach ... raz był zachwyt raz porażka. Oto i on, Pan Avocado !

Skład:

Aqua , Ethylhexyl Stearate (emolient tłusty, tworzy warstwe okluzyjną, kondycjonuje skórę i włosy), Butyrospermum Parkii (masło shea), Urea (mocznik), Paraffinum Liquidum (parafina, przy stosowaniu na włosy zapobiega elektryzowaniu), Glyceryl Stearate (emulgator W/O umożliwia utworzenie emulsji), Cetearyl Alcohol (emolient tłusty), Ceteareth-18 (emulgator O/W), Glycerin (gliceryna nawilża, ma długotrwałe działanie, ponieważ dociera do głębszych partii naskórka regulując wilgotność przez około dobę),Cyclopentasiloxane (lotny silikon, który odparowuje po pewnym czasie z włosów), Ethylhexyl Cocoate (emolient, plastyfikator), Persea Gratissima (Avocado) Oil (olejek avocado), Dimethicone (silikon rozpuszczalny w wodzie), Elaeis Guineensis (Palm) Oil (olej palmowy), Cocos Nucifera (Coconut) Oil (olej kokosowy), Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, (substancje żelujące, antystatyki), Xanthan Gum (zagęszczacz), Disodium EDTA,Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin (konserwanty), Parfum (Fragrance).
 

Opis produktu:



Ma bardzo poręczne opakowanie i bez trudu można wydobyć kosmetyk do końca. Zapach tego masła jest powalający :) Utrzymuję się długo i to nie tylko na mojej skórze, ale również w całym pokoju. Po otwarciu opakowania jest trochę zbyt "ostry", ale na skórze łagodnieje. Konsystencja jest dosyć gęsta, dzięki czemu kosmetyk bardzo łatwo aplikuje się na skórę (lub włosy).


Działanie:

 

Jako balsam do ciała spełnia swoją funkcje znakomicie, pozostawiając skórę ukojoną i nawilżoną. Dodatkowo cudowny zapach avocado jeszcze długo roztacza się wokół nas. Czego chcieć więcej? Takiego samego działania na włosach! Ostatnio przydarzyła mi się niespodziewana rzecz i najgorsze jest to, że nie wiem czemu to zawdzięczam - a to jest właśnie jeden z podejrzanych. Umyłam włosy jak zwykle i nałożyłam maskę do włosów, ale były trochę suche i niemiłe w dotyku. Z tego powodu wtarłam we włosy kilka kropli oliwki HIPP ( drugi główny podejrzany). Na drugi dzień rano znowu włosy wydały mi się takie jakieś matowe i brzydkie i stwierdziłam, że wypróbuję avocado - roztarłam w rękach i niewielką ilość nałożyłam włosy. Jakie było moje zdziwienie kiedy po około 2 godzinach gdy rozpuściłam włosy miałam najładniejsze i najbardziej miękkie włosy od początku włosomaniactwa. Były niesamowicie miękkie i jednocześnie puszyste . A najgorsze nie wiem jak powtórzyć ten efekt! :)
Jako maska do kremowania niestety nie sprawdziła się na moich włosach. Nałożyłam ją na włosy na 2h przed myciem i uzyskałam niestety puch na głowie. Chyba było to spowodowane olejkiem kokosowym, który znajduję się w składzie.

cena to około 15zł za 200 ml

A wy miałyście do czynienia z avocado? :) Za niedługo przetestuję go nie jako składnik kosmetyku ale jako czysty olejek na włosy i już nie mogę doczekać się efektu ! A wszystko to dzięki mojej wygranej w setare, dziękuję za wyróżnienie:)
Na razie pierwsze wrażenia, ponieważ kosmetyki te nie są jeszcze dość długo stosowane:

1. Szampon Love 2mix Organic z efektem laminowania (użyty już kilka razy; zakochałam się w jego zapachu, tu kolega avocado - mango:), świetnie myje i pierwszy raz użyje tego słowa przy szamponie - mam wrażenie że je w jakiś sposób nie tylko oczyszcza ale też pielęgnuję)
2. Maska do włosów  Love 2mix Organic z proteinami pereł (użyta dwukrotnie działanie zadawalające :))
3. Olejek avocado jeszcze nie używany
4. Drewniany grzebień - idealny tego właśnie potrzebowałam!

środa, 26 czerwca 2013

Ulubione kremy do rąk

Dłonie i paznokcie powinny być wizytówką każdej kobiety. Tylko jak to zrobić skoro musimy się babrać w płynach do mycia naczyń, podłóg czy łazienek pełnych silnych i wysuszających detergentów. Żadna z nas nie powinna rozstawać się z kremem do rąk! Co z tego, że będziemy ładnie wyglądać jeśli nasze dłonie będą zaniedbane. Wszystkie wiemy także, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie i chyba każdej z nas zależy na wywarciu piorunującego wrażenia szczególnie na osobniku płci przeciwnej :)  Kiedy spotykamy kogoś nowego podczas wypowiadania naszego imienia i ładnego uśmiechu, którym staramy się obdarzyć osobę nowo poznaną osobę...podajemy mu rękę. Czy myślicie, że jest ktoś kto chciałby by jego imię było kojarzone z szorstkimi dłońmi? Myślę, że czasem także powinnyśmy podsunąć naszym (i wszystkim naszym mężczyznom) krem do rąk aby i oni zawsze mieli zadbane rączki, w końcu ich także kojarzą z nami :)

Mam swoje dwa niezawodne hity. To którego z nich używam często zależy od budżetu. Poza tym neutrogenę jakoś częściej chyba wykorzystuję w zimie, kiedy mam naprawdę suche dłonie, a ona działa natychmiastowo. Przejdźmy jednak do konkretów.
Oto kremowi ulubieńcy:

ISANA Intensywny krem do rąk z 5% mocznikiem

Skład:  

Aqua, glycine soja oil  (olej sojowy) , glycerin (gliceryna), urea (mocznik), sodium lactate (sól kwasu mlekowego, substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie - zmiękcza warstwę rogową, a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie - złuszcza zrogowaciały naskórek) , cetylalcohol (alkohol cetylowy), stearic acid (kwas tłuszczowy ma właściwości renatłuszczające, pomaga odbudować warstwe lipidową naskórka), glyceryl stearate (ester kwasu stearynowego i gliceryny, tłusty emolient) butyrospermum parkii butter (masło shea), cera alba (wosk pszczeli), panthenol ( prekursor witaminy B5 ma właściwości regenerujące), carbomer (polimer służy zagęszcza kosmetyk), parfum, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, sodium hydroxide, xanthan gum, linalool, hexyl cinnamal, citronellol, geraniol, limonene. (konserwanty i zapachy)

 Opis producenta:

  • pięlegnacja i ochrona dla bardzo suchej skóry
  • z zawartością cennego urea (rzeczywiście 4 miejsce w składzie, mocznik jest bardzo silnym nawilżaczem, choć faceci w moim domu mieli swoje zdanie na temat tego składniku kojarząc go jednoznacznie...mężczyźni), masła shea jak również wartościowych substancji czynnych takich jak panthenol i wosk pszczeli
  • pH przyjazne dla skóry - przebadany dermatologicznie

Opis produktu i działanie :

W promocji dostaniemy go za niecałe 4 zł, normalna cena to w granicach 6 złotych, opakowanie ma 100ml. Za taką cenę ten kosmetyk to cud! Pewnie dlatego widnieje na nim oznaczenie znanego portalu "Kosmetyk Wszechczasów Wizaż" . Nie wchłania się bardzo szybko i pozostawia wyczuwalną, tłustawą warstwę na dłoniach, ale dzięki temu pozostawia uczucie gładkości. Ta właściwość może niektórym przeszkadzać. Przy regularnym stosowaniu diametralnie zmienia wygląd dłoni. Jak dla mnie za taką cenę jest niezastąpiony. Ręce są delikatne i mocno nawilżone. Staram się go używać po myciu rąk, nakładam grubszą warstwę po porządkach domowych czy myciu naczyń.

Neutrogena skoncentrowany krem do rąk

Skład:

Aqua, Glycerin (gliceryna), Cetearyl Alcohol (alkohol cetylowy), Stearic Acid (kwas tłuszczowy ma właściwości renatłuszczające, pomaga odbudować warstwe lipidową naskórka), Palmitic Acid (kwas palmitynowy, tworzy warstwę okluzyjną zapobiegając utracie wody), Sodium Cetearyl Sulfate (surfaktant), Dilauryl Thiodipropionate (antyoksydant), Sodium Sulfate, Methylparaben, Propylparaben (konserwanty), Parfum.

Opis producenta:

Natychmiastowa,trwała ulga nawet dla najbardziej suchych dłoni. Odrobina tej wzbogaconej w glicerynę formuły przynosi natychmiastową ulgę oraz chroni suche, spierzchnięte dłonie. Nawet w najbardziej surowych warunkach sprawia, że dłonie są miękkie i gładkie.

Opis produktu i działanie:

Dzięki swojej konsystencji jest naprawdę wydajny - producent obiecuję, że starczy nam na 200 użyć. Nie wiem czy tyle razy jestem w stanie go wykorzystać, ale jest to możliwe - ponieważ służy mi naprawdę długo. Niesamowita jest jedna rzecz w tym kremie - nałożony na najbardziej suche dłonie - od razu zmienia ich wygląd i powleka warstwą, która zmienia ręce o strukturze papieru ściernego na miłe w dotyku. Przy dłuższym, regularnym stosowaniu jak najbardziej poprawia kondycje naszych dłoni. Zmienia także wygląd skórek wokół paznokci. Myślę, że jeśli dalej się wahasz powinnaś go wypróbować jak najszybciej :) nie należy do najtańszych, ale warto polować na promocję, które się dość często pojawiają.
Normalnie zapłacimy ok 15 złotych za 75 ml produktu. 
 

Podsumowanie

Z jednej stronie w rossmanowskim produkcie znajduję się dużo naturalnych składników: cenny olej sojowy na drugim miejscu, zaraz potem gliceryna i mocznik jeszcze przed jakimikolwiek emolientami i wspomagaczami - czyli jest ich najwięcej  w produkcie. Zdecydowanie na plus! Jednak pod koniec dość spora ilość konserwantów. Neutrogena sięga po dwa razy krótszy skład. W opakowaniu jest jej także mniej o 25ml jednak jest dużo bardziej wydajniejsza i działa natychmiastowo. Wydaję mi się, że do bardzo zniszczonych rąk lepsza na początek będzie właśnie ona. Ja najbardziej lubie używać tych kremów na zmianę, mam oba i używam tego na którego mam bardziej ochotę.

A wy próbowałyście któregoś z nich?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...