Ostatnio córeczka mojej siostry, trzyletnia Madzia opowiadała mi, że bardzo chce mieć krzesełko:) Madzia ma siostrzyczkę, Tamarkę, więc powstały krzesełka dwa... oraz stolik do zabaw malunkowo-kredkowych... i nie tylko :)
Dodatkowo powstało jojo do zabawy...
Z rozpędu domalowałam kufer, w którym schowały się klocki.
A to przybornik na kredki, mazaki, farby i wszystkie drobiazgi potrzebne do dobrej zabawy :)
Cudne!!!
OdpowiedzUsuńaaaaaa Kasiu cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno miło się będzie spędzać przy nich czas :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!! I białe, dające dużo pozytywnej energii, zapewne zapewnią dużo radości :)
OdpowiedzUsuńzapewne zapewnią... no to się zamotałam w tej pewności :)
UsuńSuper mebelki.
OdpowiedzUsuńBajkowe mebelki! Podziwiam kreatywność :)
OdpowiedzUsuń