Moje blogowanie miało wracać na regularne tory i jak zwykle mi nie wyszło - mimo, że część postów mam napisanych i tylko czekają na publikację. Z góry przepraszam, że nie komentuję - staram się do Was zaglądać, ale szczerze przyznaję, że dużo więcej czasu spędzam na instagramie i facebooku niż na blogach. A swój powoli zaczynam traktować jako taki katalog kolekcji - być może w przyszłości uda mi się ogarnąć coś takiego w wersji papierowej!
Dzisiaj przyszła pora na pierwszą przedstawicielkę z linii Fashion Royalty! I to nie byle jaką, bo Agnes Von Weiss - chyba jedną z najpiękniejszych i najbardziej rozchwytywanych lalek od Integrity. Ten konkretny model wydany był jako lalka dla klubowiczów w 2017r - tzn mogły ją kupić tylko osoby, które kupiły członkostwo na 2017 rok (oczywiście później pojawiała się na portalach aukcyjnych, ale w dużo wyższych cenach). Agnes była kolejną twarzą, którą chciałam mieć w kolekcji. I to między innymi dla niej zapisałam się do klubu (pierwszą taką lalką była prezentowana wcześniej
Giselle). Chyba ciężko będzie wyobrazić sobie mój zachwyt kiedy zobaczyłam, że to właśnie ona będzie lalką dla klubowiczów! Ten model był tak zachwycający i piękny i tak idealnie wpasowujący się w mój gust, że chyba nie mogłam już mieć więcej szczęścia! Przedstawiam Merveilleuse Agnes Von Weiss!
Tak Agnes prezentowała się w pudełku. Jak zwykle włosy w siatce, przywiązana wstążkami, na ręce metka z logiem Fashion Royalty. A w pudełeczku: buty, biżuteria oraz dodatkowe dłonie.
U mnie prezentuje się tak. Do jej zdjęć wykorzystałam zieloną ściankę - uznałam, że podkreśli jej atuty.
Agnes to przepiękna blondynka. Ta lalka naprawdę ma posągową urodę, a jej makijaż tylko to podkreśla. Czarna kreska i czerwone usta dodają jej szyku. Dla mnie to jedna z najpiękniejszych przedstawicielek swojego moldu.
Do stroju dobrana jest biżuteria o fantazyjnych kształtach w turkusowym kolorze. Jej naszyjnik kojarzy mi się koralowcami. Kolczyki i pierścionek o drobne kwiatuszki. Ten klasyczny look przełamuje dość nowoczesna mała torebka w panterkę z frędzlami, a całość dopełniają czerwone paznokcie.
Lalka ubrana jest w luźną, koszulową bluzkę z szerokimi, bufiastymi rękawami i lekko opadającymi ramionami. Do tego ma długą, czarną spódnicę pokrytą koronką - o syrenim kroju z trenem. Całość łączy cienki pasek z dwoma klamrami.
Lalki od Intergity często mają dość misterne fryzury. Tak jest i w tym przypadku. Co nietypowe - ma krótkie włosy, gdzie większość lalek ma je długie, a z przodu jeden kosmyk finezyjnie zawija do tyłu.
Agnes to jedna z moich ulubionych lalek od Integrity. Jej twarz należy do mojej pierwotnie ulubionej trójki lalek tej firmy :) Więc mamy już Giselle i Agnes. Ostatnia z trójki pojawi się w kolejnym poście.