sobota, 26 października 2013

Antoinette - autumn session.

Antoinette to lalka, która zdecydowanie pobudza moją kreatywność! Z nią jest inaczej niż z Barbie, które stanowią dla mnie podstawę kolekcji (są wymuskane, dopieszczone, po prostu idealne!). Tonnerka natomiast to lalka służąca mi do zabawy. Dla niej szyję ubranka, robię dodatki, czeszę i przede wszystkim - zabieram na sesje zdjęciowe!
Dziś w końcu miałam dla niej trochę czasu. Rano spakowałam wszystko to co było mi potrzebne, zabrałam aparat i pojechałam na wieś. Między różnymi obowiązkami wyrwałam się na krótki plener :) Naprędce zorganizowałam mojej Antoinette suknię z tiulu. Z jednego, wielkiego kawałka tego materiału przewiązanego wstążką można wyczarować cuda! I zaczęła się zabawa! Fotografia sprawia mi wiele radości, zwłaszcza kiedy stoję za obiektywem aparatu :)
Zachęcam do posłuchania piosenki, która towarzyszyła mi przy robieniu zdjęć.

Antoinette is a doll that definately stimulate my creativity! There is a difference between her and my Barbie dolls, which are the basis of my collection (they're sleek, pampered and just perfect). Tonner is a doll used for fun. I sew for her, make accessories, comb and take on photo sessions!
Today I finally had time for her. In the morning I've packed everything what I needed, took my camera and went to the countryside. During some errands I wnet for a short plener session. Rapidly I organized my Antoinette a dress from tiul. And the fun started! Photography gives me a lot of joy, especially when I stand behind camera's lens :)
I invite you to listen to the song, that accompanied me during taking photos.


























niedziela, 20 października 2013

Lublin meet... :)

Nie, tym razem nie Kraków! W ten weekend odbyło się kolejne spotkanie w moim rodzinnym mieście - Lublinie :)
Dla mnie zaczęło się już w sobotę, kiedy to przyjechała do mnie Justyna (borze) ze swoim Jaśnie Paniczem (anorektykiem) Cyrylem, Gothel, Spectrą i przedstawicielem myszowatych z ikei - Tośką. Aż brak mi słów, żeby opisać co tu się działo! Mam nadzieję, że Just nie straci swojej cudownej zdolności ubierania wszelkich ekstrawagancji, których była autorką tak między nami, w niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju słowa :) Ja pozwolę sobie pokazać nieco mniej dziwaczną stronę tej soboty :)
Uwaga! Post tylko dla wytrwałych...! Dużo zdjęć! :P

Cracow? - no, not this time! There was a doll meet in my hometown - Lublin :)
It started for me on Saturday, when Justyna (borze) came to me with her Lordship (anorectic) Ciril, Gothel, Spectra and little mouse from Ikea - Tośka. I'm out of words to describe what happend here...! I hope that Justyna will do this as well as she did it last time and earlier... :) I'm gonna show you a little less strange way of this Saturday :)
Attention! Post only for tenacious! Lot of photos! :P

Dużo, duuuuuużo lalek.... I bardzo dużo zdjęć!
A lot, loooooot of dolls..... And a lot of photos!





To są Barbie, kótre Justynie najbardziej przypadły do gustu :)
These are Barbie dolls, that Justyna liked the most from my collection :)




Ja mogłam w spokoju pozachwycać się jej Spectrą! Widzicie te boskie transparentne łapki i stopy...! Ah, zakochałam się :)
In this time could adore her Monster High Spectra. Can you see this beautiful transparent hands and feet...? Aw, I fell in love :)








I Gothel!
And Gothel!




Cyryl porzucił swój cylinder na rzecz kaszkietu od Sindy. Wyglądał w nim conajmniej uroczo :)
Ciril left his cylinder and dress Sindy cap. He looked cute in it :)


A potem zaczął romansować z moją Antoinette....
And after he started to romance with my Antoinette...




Te ręce idealnie do siebie pasują...!
This hands fit perfect together...!






I na zakończenie sobotniego wpisu Tosia-lalka z Tosią-myszką. Anoinette ma nową koronkową bluzeczkę i futerko :)
For the finish of Saturday Tosia-doll with Tosia-mouse. Antoinette has new lacy blouse and fur :)



- "Proszę Państwa o to mysz. Mysz ta jest niegrzeczna dziś. A tak naprawdę to przedawkowała cukier..."


Ale to nie koniec atrakcji...! To dopiero koniec soboty, a tu jeszcze caaaaała niedziela i lubelski zjazd! :) Towarzystwo jak zwykle dopisało!
But this is not the end! This is the end of Saturday, but there is a Sunday and Lublin meet :) The comapny was great as usual!





Jak zawsze było mnóstwo pięknych lalek... Gdzie człowiek nie patrzy to nabiera ochotę na jakieś nowe sztuki...!
Like always there was a lot of amazing dolls... You look around and you start to want to have them all!




















Cudowna lalka Dark - Tulabelle Yeti  w nowej czapecze udzierganej prze Jenkę.
Beautiful doll of Dark - Tualbelle Yeti in her new cap made by Jenka.






Inamorata - lalka Ani, którą widziałam po raz pierwszy na własne oczy. Kunsztownie wykonana, na swój sposób piękna. Detale w jej stroju i makijażu powalają!
Inamorata - doll of Ania. I saw her first time! She's made masterly and she's beautiful in their own way. Details of her outfit and make-up are amazing!










Kiedyś myślałam, że zawsze będę zbierać tylko Barbie, potem pojawiła się Tonnerka.. I coś mi się wydaje, że moja Antoinette czuje się samotna. Taka jedna, duża 16"... Już jakiś czas myślę nad zakupem lalki od Fashion Royalty. Waham się pomiędzy Anais i Freją... Anais widziałam wcześniej na żywo i byłam przekonana, że kiedy zobaczę i Freję będzie mi łatwiej podjąć decyzję, że coś wpadnie na korzyść jednej z nich. Nie ma szans - obie są idealne. I dylemat dalej jest...!
I thought that I will always collect Barbie dolls, but Tonner doll appeard in my collcetion. And I think that my Antoinette feel a little bit lonely. She's one and 16"... I was thinking to buy Fashion Roylkaty doll. I like two of them: Anais and Freja... I saw Anais before and I thougt that I could made my decission when I will see Freja. No chance - they're both perfect! And I still have dilemma...!

Spójrzcie tylko! Antoinette i Freja cudownie razem wygladają...!
Just look! Antoinette and Freja look great togehter...!



I na sam koniec - troszkę Frejowego spamu :)
And finally - a little bit of Freja spam :)











Gratuluję. To już koniec. :)
Congratulation. It's finish. :)