Poza tym bardzo Wszystkim chciałabym podziękować, że w dalszym ciągu tu zaglądacie i że pozwalacie mi się dzielić swoją pasją, mimo, że ja ostatnimi czasy nie jestem zbytnio aktywna...
Jeszcze raz bardzo dziękuję!
Today is the second anniversary of my blog! Time is running so fast! Few years ago I'd never thought that there are so many doll collectors all over the world! This year was really amazing! Not only because of new dolls! Thanks to all new people I had chance to meet! I believe that some of new connections will result in long-term friendships!
Thank you that we can share our passion together!
Ale to nie koniec na dziś. W końcu udało mi się zdobyć lalkę, która stała bardzo wysoko na mojej liście marzeń. Już nie pamiętam ile razy podchodziłam do zakupu... Zawsze coś stawało na mojej drodze. Ale jak to bywa z marzeniami - wszystkie są do spełnienia i dziś z radością przedstawię Wam wyjątkową (w ogóle i dla mnie w szczególności) lalkę - Share a Smile Becky!
Dlaczego wyjątkową, zapytają pewnie niektórzy...? Ponieważ Becky to lalka, która w założeniu jest niepełnosprawna i jeździ na wózku inwalidzkim. Oczywiście lalka wzbudziła wiele kontrowersji i protestów... Co dla mnie było kompletnie bez sensu! Bo ja od zawsze odbierałam ją jako lalkę, która ma ukazywać równość wobec wszystkich. To, że ktoś jeździ na wózku, jest chory, ma inny kolor skóry, wyznanie, czy nawet takie banały jak gruby, chudy czy wysoki albo niski wcale nie oznacza, że jest gorszy.. A żeby jeszcze zamknąć usta innym warto nadmienić, że dochód ze sprzedaży został przeznaczony na fundacje charytatywne (co jest podane na pudełku).
But this is not the end! Finally I got Barbie that I was dreaming about for a long time! I'd like to introduce you very special doll - Share a smile Becky!
Why special? Becasue she is disabled and on a wheelchair. I know that she caused controversy and protests.. But for me it was really improper. Beacuse for me she showed the equality for all! And what is the most important Mattel donated charity!
Poza tym, że lalka została wydana w szczytnym celu, nie mogę zaprzeczyć, że po prostu bardzo mi się podoba! Została obdarzona moldem, który potem nazwano Teen Skipper. Ma śliczną, uśmiechniętą buzię i piękne niebieskie oczy.
Do tego została obdarzona cudnymi włosami - miedziano rude, gęste i bardzo przyjemne w dotyku.
Ubrana jest w sukienkę (wcześniej byłam przekonana, że w spódnicę i bluzeczkę, ale są one ze sobą zszyte) z uśmiechniętym kwiatkiem (Share a smile), do tego niebieska kamizelka, różowe leginsy, opaska i sportowe, wygodne buty. Do tego z tyłu na wózku jest plecak, w którym może nosić różne rzeczy.
I sam wózek - widać tu wykonanie starego, dobrego Mattela! Ponieważ lalka jest zabawką wózek jest w typowo barbiowych kolorach - różowo-fioletowy i z błyszczącymi elementami na kołach. Samo wykonanie jednak jest bardzo fajne - bo koła, kręcą się tak jak w prawdziwym wózku i w dodatku są pokryte gumą.
Lalka ma jednak już swoje lata (ponad 10 lat) i cały ten czas spędziła w pudełku - na ostatnich zdjęciach widoczne są przebarwienia na wózku powstałe w wyniku wystawienia lalki na światło słoneczne. Tam gdzie lalka siedziała - zachował się wściekle różowy kolor, reszta jest wyblakła (ale szczerze? - ani trochę mi to nie przeszkadza).
Do lalki dołączone są naszyjniki (bransoletki), którymi dziewczynki mogły obdarować swoje lalki lub przyjaciółki w ramach akcji: Share a Smile!
Więc kochani... Dzielmy się uśmiechem!
