Kiedy umawiasz się z Dark masz zagwarantowane atrakcje! Przede wszystkim ta szalona dziewczyna (w pozytywnym znaczeniu oczywiście) na spotkania przychodzi z wielką turystyczną torbą, w której skrywają się różne skarby, kreacje i prawie (!) CAŁA JEJ KOLEKCJA LALEK (prawie, bo jedna została w domu ;P) I dopisała nam pogoda! Złapałyśmy chyba ostatnie słoneczne dni tego lata!
Tutaj całe stadko, zdjęcie zrobione przez Agę już pod koniec spotkania :)
Ale dziś głównymi modelkami były moja Anemone oraz lalki Agi: Penelope w kusym stroju i Basics w czerwonej sukni!
Na początku chwilę pospacerowałyśmy, pogadałyśmy i nadszedł czas by wyjąć lalki! Pierwsze zdjęcia przy małym żywopłocie, choć dla lalek był dość duży :)
Słońce aż nadto dawało się we znaki...! I piękna czerwona suknia zrobiła się pomarańczowa!
Znaleźli się również gapie, którzy podśmiewali się pod nosem...
Był to również pierwszy plener dla Anemone :)
Gdyby był ktoś ciekawy - na żywo porównałyśmy odcień jej skóry i rudej Basics 04 z kolekcji jeans :) Anemone jest zdecydowanie bardziej pomarańczowa, a jej włosy wpadają w czerwień. W porównaniu skóra Basics wygląda dość blado, a jej włosy mają odcień marchewki :)
Z kolei Teresa i Barbie rozwaliły się na ławce :)
Potem przeniosłyśmy się nad staw :)
I tu się zaczęło!
Teresa: Ty, Barbie! Zobacz!
Barbie: C-Co...?
Teresa: No zwariowała! Wlazła do wody?! W butach?!
Barbie: Oj Tes... Wyluuuuzuj ;)
Teresa: No, ale...?!
Barbie: A daj mi spokój! Chcę złapać trochę słońca!
Dokładnie! Aga odkryła baaaardzo fajny głaz, który idealnie pasował do sesji :) I w tym miejscu spotkałyśmy bardzo miłą Panią z wnukami, która bardzo przychylnie podeszła do naszego hobby :) Nawet doradzała jak ustawić lalkę w wodzie!
I fenomenalne zdjęcie Penelope Zrobione przez Agnieszkę stojącą w wodzie po spódnicę! Zakochałam się w nim :)
Ja nie byłam na tyle odważna i moje lalki ograniczyły się do brzegu i pobliskich kamieni.
I na koniec suszenie:
Aga - baaaardzo dziękuję za mile spędzony dzień! ;*




