Co kilka lat odwiedzam Kanadę.Uwielbiam małe miasteczka ,a w nich sklepiki z rękodziełem. Wyroby handmade w Kanadzie są bardzo charakterystyczne.Nieco prymitywne,celowo starzone. Przedmioty wyglądają jakby były znalezione na strychu. Anioły i inne zabawki mają postrzępione sukienki i policzki pomalowane jakby od niechcenia.Mają przy tym tyle uroku i czaru,że nie sposób przejść obok nich obojętnie. W takich miejscach spędzam wiele czasu.To nieustające zródło inspiracji:)
Półki zapełnione są po same brzegi. Nie ma wolnego miejsca,a mnogość asortymentu przyprawia o zawrót głowy. To sklepiki,gdzie chciało by sie mieć wszystko,a wychodzi sie z pustymi rękami,bo nie wiadomo co wybrać!:)
Tabliczki do powieszenia na ścianę, rustykalne pudełka ,pojemniki,stare tary do prania z klamerkami na skarpetki:)Zabawne zające w długich spódnicach, prymitywne anioły z drucianymi włosami w lnianych sukienkach.Butelki na mleko, cynowe kanki ,obrusy,serwety- jest tu wszystko. Jeśli ktoś-tak jak ja-lubi taki styl i takie rzeczy-szybko stąd nie wyjdzie!
W każdym takim sklepiku czas jakby stanął w miejscu.Sprzedający siedzą za kontuarem,nie narzucają sie ,nie chodzą za klientem. W sklepikach roznosi sie charakterystyczny zapach..mieszanka saszetek zapachowych, suszków,cynamonu...
Uwielbiam takie klimatyczne miejsca,z duszą!Gdzie towary wyeksponowane są w starych kredensach i szafach. Można zaglądać do szuflad, gdzie również są towary do kupienia.Miejsca te cieszą sie dużą popularnością.Zawsze ktoś w nich jest,choć ceny są wysokie.
Mam nadzieję,że ten post Wam sie spodoba.Chciałam podzielić sie z Wami ,tym co widziałam. Przenieść Was na chwilkę w inną rzeczywistość.Za jakiś czas pokażę pchli targ w stodole!-w kolejnym,małym kanadyjskim miasteczku,gdzie nikt sie nie spieszy ,a czas płynie swoim rytmem:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 17 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)