W tym roku decoupażowałam na urlopie, zabrałam ze sobą sprzęt, ale niestety - wszystko rozdałam, zapomniawszy uprzednio sfotografować.
Jeżeli chodzi o robótki zakończone przed urlopem, to parę jest, przede wszystkim na życzenie mojego taty "galeria" do domku na działce. Różnego rodzaju obrazki, o tematyce religijnej i nie tylko. Lubię motywy religijne, gdyż są one wykładnikiem naszej chrześcijańskiej kultury europejskiej. Budowle sakralne i ich wyposażenie to nie tylko cenne, ale i ogólnodostępne dziedzictwo kultury.
Dlatego mam serie ikon, Madonny Rafaela, Chrystusa w różnych wariantach.
Martwe natury i landszafty też cieszą oko.
Fajną, rustykalną ozdobą są plastry drzewa z naklejonymi motywami - uzyskałam parę takich plastrów i na pewno zrobię kolejną serię. A na początek były dwa
Dobrze, że mamy znajomego gospodarza, który dysponuje różnymi narzędziami i z łatwością ukroił parę takich plasterków.
Ponieważ oddałam abażur z jednej z lamp, musiałam szybko dorobić - tym razem w ogólnej kolorystyce pokoju, niebieskiej.
W szydełkowych robótkach też ruch, ale trochę robię tego, trochę owego, zatem nic na razie jeszcze nie zakończyłam.
W dekupażu też ruch w interesie, zakupiłam znowu niezliczoną ilość serwetek, a także mam zamiar spróbować dekupażu na materiale. W ogóle wiele projektów czeka, nie wiadomo za co się zabrać, a niedługo już czas się zrobi na ozdoby świąteczne!i




