Prawie wegetariańska wersja vitello tonato, klasyka włoskiej kuchni. Prawie, bo podstawą sosu jest jednak tuńczyk. Jestem przekonana, że danie to przypadnie do gustu mięsożercom, którzy podobnie jak my, mięso jadają bardzo rzadko :)
Natrafiłam na ten przepis, podany przez Thiessę, w Galerii Potraw. Natychmiast mi się spodobał i jeszcze tego samego wieczoru postanowiłam przygotować go na kolację. Oczywiście nie byłamy sobą gdybym nie przygotowała go po swojemu (to silniejsze ode mnie… ;)) zastępując między innymi śmietanę greckim jogurtem oraz tuńczyka w sosie własnym tuńczykiem w oliwie, który moim zdaniem, jest mniej suchy.
Od tamtej pory zucchine tonate jak je nazywamy, bardzo często goszczą na naszym stole. Zachęcam Was do wypróbowania tego przepisu. Zapewniam, że nie będziecie tego żałować:)
Porcja dla 2 osób:
6 małych, jędrnych cukinii
1 puszka tuńczyka w oliwie
1/2 opakowania greckiego jogurtu (nam bardzo smakują jogurty firmy Total)
1 garść listków bazylii
1 garść listków zielonej pietruszki
1/2 garści koperku
1 łyżka solonych kaparów
1 łyżka oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 ząbek czosnku
pieprz
sól
Przygotowanie :
Cukinie umyć i pokroić wzdłuż na ćwiartki. Upiec je na spryskanej oliwą patelni tak aby były podpieczone pozostając jednocześnie chrupkie. Oprószyć je świeżo mielonym pieprzem i odrobiną soli.
Zmiksować na gładką masę tuńczyka (z sosem) wraz z pozostałymi składnikami. Gorące cukinie ułożyć na talerzu, polać zimnym sosem i niezwłocznie podawać.
Ten tuńczykowy sos świetnie się również sprawdza jako dip, w którym możemy maczać surowe kawałki warzyw. Natomiast jeśli zmniejszycie ilość jogurtu powstanie smaczne smarowidło do kanapek.
Smacznego !
RECETTE EN FRANÇAIS : Zucchine tonate
Anoushko, kocham wszystko co cukiniowe! tunczyka kiedys tez, ale teraz przyznaje, ze coraz mniej ;) Ale to nic nie szkodzi, i tak kiedys wyprobuje, jak juz nas najdzie tunczykowa ochota :)
OdpowiedzUsuńAnousko, bede szczera. Bylam tu u Ciebie chyba tysiac razy obejrzec te cukinie i nie potrafilam sie ustosunkowac: z jednej strony pomysl bardzo mi sie podobal, lubie wszystkie te skladniki, co wiecej danie bez miesa ktorego jesc nie powinnam, w dodatku lekkie i szybkie. Z drugiej strony jakos to polaczenie mi zupelnie nie pasowalo. Ale ze w ostatnich tygodniach probowalam tak wielu dziwnych potraw, ze take te cukinie nie dawaly mi spokoju i dzisiaj zrobilam. Wprowadzilam tylko troszke zmian do sosu (co by przypominal bardziej ten z vitello tonnanto) i pozostaje mi tylko podziekowac Tobie za pokazanie tego cuda!!! Nie spodziewalam sie, ze bedzie to tak dobre i zapewniam Cie, ze zucchine tonnate to bedzie hit tego lata wsrod moich znajomych:) Dziekuje!
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję za szczerość:D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że cukinie Ci smakowały.
Zrobiłam - faktycznie bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie za podzielenie sie tym wspanialym przepisem z innymi. Bardzo lubie cukinie ale nie mam na nia zbyt wiele przepisow. Ten utrafil absolutnie w moj gust, to jest cos co mozna bardzo szybko przygotowac a efekt przechodzi wszelkie wyobrazenia. Kulinarna perelka.
OdpowiedzUsuń