Witajcie
Lato chyba postanowiło się już z nami pomału żegnać. Dzisiejsza aura nie zachęca do wychodzenia z domu stąd mając trochę wolnego czasu chciałam pokazać Wam moje skromniutkie zakupy z ostatnich dwóch miesięcy, które są ewidentnym dowodem na to, że mocno trzymam się postanowienia o zaprzestaniu chomikowania i skupowania kosmetyków przy każdej nadarzającej się okazji tudzież promocji.
Około dwa miesiące temu Biedronka skusiła mnie suchymi szamponami Batiste. Są naprawdę genialne, a i cena była bardzo atrakcyjna zakupiłam więc dwa opakowania. Do koszyka trafiła także farba Schwarzkopf Nectra Color w kolorze 900 naturalny blond, która cały czas czeka na użycie oraz kultowy już płyn micelarny BeBeauty w wersji do cery mieszanej i tłustej.
Głośno zrobiło się ostatnio o nowej serii marki Ziaja z liśćmi manuka. Skuszona pozytywnymi głosami i niską ceną szukałam długo aż znalazłam. Za powyższe kosmetyki zapłaciłam łącznie 31,32 zł i wstępnie uważam, że była to bardzo dobra inwestycja. Za wcześnie jeszcze na ostateczną opinię, jednak myślę, że seria zagości u mnie na dłużej.
Chusteczki nawilżone to pozycja obowiązkowa w mojej kosmetyczce. Tym razem padło na Babydream bo akurat był w promocji, jednak generalnie uważam, że najlepsze są klasyczne chusteczki Bambino, choć biedronkowe też dają radę. Po raz pierwszy skusiłam się na tusz Max Factor False Lash Effect Clumn Defy Extensions. Szczoteczka silikonowa, czyli to co lubię najbardziej. Rzęsy są pięknie rozdzielone i podkręcone. Jak najbardziej trafny zakup.
Ostatnią rzeczą jaką kupiłam jest woda CK In2U. Genialny zapach, trochę hmm męski. Miałam na niego ochotę już od dawna ale ilość perfum na półce skutecznie odsuwała zakup w czasie. Aż w końcu zapasy się uszczupliły i bez większych wyrzutów sumienia zamówiłam In2U.
pastę oczyszczającą Ziaja mam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam dużą butlę płynu micelarnego z Biedronki i suchy szampon.
OdpowiedzUsuńmam ten micel i żałuje, że nie wybrałam standardowego tak jak zawsze, menda tak szczypie w oczy, że mi łzawią! a to matowienie to tylko na 15 minut, nie polecam
OdpowiedzUsuńNastępne farbowanie planuję właśnie tą farbą. Muszę wypróbować pastę oczyszczającą Ziaji.
OdpowiedzUsuńnowa ziaja jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńLiście manuka:) pasta jest genialna!:)
OdpowiedzUsuńmusze gdzieś kupić tą nową serię z ziaji :)
OdpowiedzUsuńpłyn z biedronki lubię , a jeśli chodzi o serię z ziaji to najbardziej jestem ciekawa tej pasty i toniku :P
OdpowiedzUsuńKocham CK in2u :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga ! :)
Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam więc będzie mi miło jeśli mnie odwiedzisz i może nawet ze mną zostaniesz :) Zapraszam http://fochzprzytupem.blogspot.com/
https://www.facebook.com/beautyblogskielce zapraszam skupiamy kielecką blogosferę :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej jestem przekonana do profesjonalnych kosmetyków Farmona http://www.prokosmetyk.pl/kategorie/152/Farmona.html
OdpowiedzUsuńCześć, zerknij w wolnej chwili na polskie kosmetyki ekologiczne LillaMai. Spróbuj, przetestuj i daj znać czy Ci odpowiadają.
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby, które w dalszym ciągu używają farb z Schwarzkopf ;) Ja ze swojej strony polecam spróbować Joico Lumishine - kto spróbuje ten już na nic innego nie zamieni :)
OdpowiedzUsuńPodsyłam linka http://joicopolska.pl/12,64,0,0,lumishine