Klemens Murańka o powodach zakończenia kariery w skokach narciarskich
📝Eurosport
Akt. 11/09/2024, 11:49 GMT+2
Klemens Murańka zakończył sportową karierę w wieku 30 lat. To nie była decyzja podjęta z dnia na dzień. Skoczek z Zakopanego przymierzał się do niej od dwóch, trzech sezonów. I wytłumaczył, czym była podyktowana.
O Murańce zrobiło się głośno już w 2004 roku. W dniu swoich dziesiątych urodzin skoczył wówczas na Wielkiej Krokwi aż 135,5 m. Trzy lata później wywalczył brązowy medal letnich mistrzostw Polski na skoczni normalnej, by po kilku miesiącach zostać wicemistrzem kraju zimą. Wielu widziało w nim następcę Adama Małysza.
- Siedziało mi to z tyłu głowy i też wywierałem na sobie presję. Na pewno było to dla mnie uciążliwe. Głowa nie wytrzymała tempa narzuconego w świecie skoków narciarskich. To wszystko nie było dobre. Dziś, jako ojciec swojego dziecka, które oddałoby skok na odległość 135 metrów w Zakopanem, nie dopuściłbym do takiego zamieszania, stworzonego przez media - tłumaczy Murańka w rozmowie ze skijumping.pl., podkreślając jednocześnie, że dzięki licznym sponsorom był w stanie "wzbogacić się" w bardzo młodym wieku.
Klemens Murańka zakończył karierę. Dlaczego?
Co sprawiło, że zdecydował się zakończyć karierę właśnie teraz?
- Między innymi problemy z pobolewającymi biodrami, w przypadku których miałem ograniczony zakres ruchomości. Ciągnąłem tak od 2019 roku, borykając się z takimi kłopotami. Mój organizm fizycznie i psychicznie odmówił posłuszeństwa, a skoki nie sprawiały mi na tyle dużo przyjemności, abym to kontynuował - przyznał.
W ostatnim czasie Murańce z coraz większą trudnością przychodziło też utrzymywanie odpowiedniej wagi.
- Mogę sobie teraz pozwolić na wszystko, mogę wszystko zjeść i nikt nie patrzy mi na talerz. W skokach było to bardzo uciążliwe. W ostatnich latach miałem trudności z utrzymaniem wagi. Był to na pewno jeden z powodów zakończenia kariery - podkreślił.
Swojej przyszłości zawodowej nie wiąże ze skokami, choć takiej ewentualności też nie wyklucza.
- Nie odchodzę ze skoków narciarskich niespełniony. Ta kariera nie była bujna i na najwyższym możliwym poziomie, ale mam drużynowy medal mistrzostw świata z Falun. W niektórych konkursach potrafiłem nawet ocierać się o podium Pucharu Świata, jak w Willingen w 2021 roku czy w Engelbergu w 2013 roku. Do tego oddawałem pojedyncze super skoki - zaznaczył.
(br/twis)
źródło: eurosport.pl; skijumping.pl
źródło: eurosport.pl; skijumping.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Udostępnij
Powiązane tematy
Reklama
Reklama