Kasper Hjulmand nie jest już selekcjonerem reprezentacji Danii

Hjulmand stwierdził, że reprezentacja potrzebuje "nowej energii" i poprosił o rozwiązanie kontraktu, który obowiązywał jeszcze przez rok.

- To był zaszczyt i przywilej prowadzić naszą drużynę narodową przez cztery lata. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby osiągnąć sukces i zjednoczyć Duńczyków wokół naszego zespołu. Z myślą o mistrzostwach świata za dwa lata mam przeczucie, że najlepiej dla niego będzie, jeśli pojawią się w nim nowe pomysły i nowa twarz - powiedział szkoleniowiec, cytowany w komunikacie Duńskiej Federacji Piłkarskiej.

52-latek prowadził drużynę narodową od 2020 roku. W przełożonych na 2021 rok mistrzostwach Europy zespół imponował stylem i dotarł do półfinału, w którym poniósł porażkę z Anglią 1:2 po dogrywce. Decydujący gol padł z rzutu karnego podyktowanego w kontrowersyjnych okolicznościach.

W mistrzostwach świata w Katarze Dania grała już jednak bez wyrazu i odpadła w fazie grupowej po remisie i dwóch porażkach.

W tegorocznym turnieju w Niemczech Dania nie wygrała żadnego meczu - zdołała zremisować ze Słowenią i Anglią po 1:1 oraz z Serbią 0:0 i awansowała do 1/8 finału, ale poniosła porażkę z Niemcami 0:2. W tym spotkaniu nie brakowało kontrowersji. Potem na konferencji prasowej Hjulmand wyrażał swoje oburzenie.

Jego miejsce tymczasowo zajmie Morten Wieghorst, który poprowadzi drużynę przynajmniej do końca tego roku. Pod jego wodzą Duńczycy rozegrają między wrześniem a październikiem sześć spotkań grupy A4 Ligi Narodów: z mistrzem Europy Hiszpanią, a także ze Szwajcarią i z Serbią.

(lukl/łup)