Pisanki i coś jeszcze
Nie było łatwo powrócić do decoupage po dłuższym czasie przerwy (czułam się prawie tak jakbym zaczynała od nowa) i robiłam podchody od …
Nie było łatwo powrócić do decoupage po dłuższym czasie przerwy (czułam się prawie tak jakbym zaczynała od nowa) i robiłam podchody od …
No i jesteśmy w Nowym Roku :) Mam nadzieję, że już wszyscy odespali :))) Poprzednie zawieszko-podstawki z rogaczami pokazywałam „rok temu”, ale …
W poprzednim poście pokazałam skandynawskie „durnostojki”, a dziś w końcu przyszła pora na zawieszki na choinkę :) Właściwie mogą zawisnąć wszędzie, nie …
No i mamy październik – kurczę, ale ten czas leci, nawet nie wiadomo kiedy. Dawno nie było u mnie pudełek, skrzynek i …
Dzisiaj trochę drewienek, staroci i łuszczącej się farby, czyli coś, co dla niektórych klasyfikuje się jako rzecz do wyrzucenia, natomiast po mojemu… …
Po dłuższym braku weny i kompletnym nic nie robieniu (czy to ta pogoda tak na mnie działa?) powstało w końcu COŚ… a …
Zgodnie z obietnicą, dziś kolejny kogut z drewna, który dostał „drugie życie”. Znów w ramach odgrzebywanych staroci z cyklu „popełnione dawno temu”, …
Dopadł mnie jakiś straszny „leniwiec” czy inne zmęczenie materiału, (zawsze tak mam przy zmianach pogody), wszystkie napoczęte projekty leżą i się kurzą… …