Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pieczywo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pieczywo. Pokaż wszystkie posty
Chleb z ziaren – Beak Beak

Chleb z ziaren – Beak Beak

Lubimy próbować różne zdrowe alternatywy pieczywa, od miękkich wypieków po te chrupiące. Chlebki Beak Beak znamy z Rossmanna ale można też zamówić je przez Internet. My otrzymałyśmy je w prezencie od firmy. Dzisiaj opiszemy Wam 3 wersje tych ciekawych przekąsek ale firma ma również bardzo dobre paluchy wieloziarniste oraz mix ziaren idealny do sałatek/zup i nie tylko.






Nazwa:
chleb czyste ziarno naturalny / drobne ziarno z ziołami vege / proteinowy z migdałami
Firma: Beak Beak
Skład:
Naturalny –woda, płatki OWSIANE, błonnik roślinny, siemię lniane brązowe 9%, pestki dyni 8%, ziarna słonecznika 5%, miód naturalny, olej roślinny rzepakowy, ziarna SEZAMU 3%, siemię lniane złote 2%, sól.
Z ziołami – mielone ziarna słonecznika 29%, woda, mielone pestki dyni 12%, błonnik roślinny, mielone ziarna SEZAMU 9%, siemię lniane złote i ziarna SEZAMU (w zmiennych proporcjach) 7%, zioła (w tym oregano, rozmaryn, bazylia, kolendra w zmiennych proporcjach) 3%, syrop ryżowy, sól.
Proteinowy –woda, ziarna słonecznika 12%, białka MLEKA 11%, komosa ryżowa (biała i czerwona w zmiennych proporcjach) 11%, pomidory suszone 11%, siemię lniane brązowe 7%, MIGDAŁY 7%, rodzynki, błonnik roślinny, pestki dyni 5%, miód naturalny, sól.
Masa netto: 165g
Wartości odżywcze:
Naturalny –100g/ 262 kcal, tłuszcz – 15g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,8g, węglowodany – 22g w tym cukry – 0,4g, błonnik – 10g, białko – 8,5g, sól – 0,68g
Z ziołami – 100g/ 247 kcal, tłuszcz – 18g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,3g, węglowodany – 10g w tym cukry – 1,0g, błonnik – 6,8g, białko – 10g, sól – 1,1g
Proteinowy –100g/ 249 kcal, tłuszcz – 13g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,4g, węglowodany – 17g w tym cukry – 1,0g, błonnik – 6,0g, białko – 15g, sól – 1,0g
Informacje dodatkowe: bez mąki, bez drożdży, niski indeks glikemiczny, produkty wegańskie lub wegetariańskie.
Sklep: https://beakbeak.pl/ / Rossmann
Cena: Naturalny – 8,39 zł, Z ziołami – 8,99 zł, Proteinowy – 13,49 zł

Nasza opinia

Smak: Mamy tutaj idealne prostokątne kromki. Chlebki są dość miękkie i wilgotne. Od razu widać mnóstwo nasion oraz ziaren. Najbardziej neutralny w smaku jest chlebek NATURALNY, w którym czuć smak płatków owsianych, nasion słonecznika, nasion lnu, sezamu i odrobinę miód. Dzięki temu całość jest lekko słodka i ciekawie pasuje w kontraście z wytrawnymi dodatkami w postaci humusu i warzyw.

Wersja z ZIOŁAMI jest najbardziej miękka w strukturze oraz słona i tutaj od razu w smaku wybija się aromat ziół. Jeżeli ktoś lubi smak mieszanki ziół prowansalskich to ten chlebek szczególnie przypadnie mu do gustu. Nam najbardziej smakował jako dodatek do zupy typu krem.

Najbardziej byłyśmy ciekawe wersji PROTEINOWEJ ale tutaj struktura jest najbardziej sucha i lekko gumowa. Na pierwszy rzut oka widać komosę ryżową i jest ona mocno wyczuwalna.  Ciekawie łączą się smaki słonych pomidorów i słodkich rodzynków przez co chlebek nie był nudny. Jednak trzeba lubić rodzinki a my z tym mamy różnie ;)

Z całej trójki jednak najbardziej polubiłyśmy wersję naturalną.

Ocena: Tak jak już wcześniej pisałyśmy, lubimy tego typu chlebki. Zjadłyśmy je z wielką chęcią do hummusu, serków kanapkowych, serków wiejskich, zup czy sałatek i do wszystkiego pasowały świetnie. Zachęcamy abyście spróbowali również wieloziarniste paluchy dostępne na stronie Beak Beak.





Skala: 
Naturalny – 6 pand

Z ziołami – 5 pand

Proteinowy – 4,5 pandy


Chleb z ciecierzycy z ziarnami (bez glutenu, cukru białego, laktozy)

Chleb z ciecierzycy z ziarnami (bez glutenu, cukru białego, laktozy)

Kiedyś myślałyśmy, że chleba nie musimy jeść. Płatki, kasze i owsianki w zupełności nam wystarczały. Jednak od jakiegoś czasu pieczemy chleby na różne sposoby, ponieważ powróciła do nas chęć jedzenia kanapek. Na blogu pojawiły się już inne przepisy na bochenki (przykłady poniżej), ale dziś przedstawiamy Wam chlebek pulchny, sycący, bez glutenu, z przypieczoną skórką i pięknym żółciutkim kolorem za sprawą mąki z ciecierzycy. Przepis na niego znalazłyśmy na skrawku starej gazety a nasze modyfikacje dały taki końcowy efekt 💗




  
Składniki (keksówka: 25-28 cm):
- 375ml ciepłej wody
- 7g suchych drożdży
-4 łyżki oleju rzepakowego lub kokosowego
-4 jajka
-300g mąki z ciecierzycy
-100g mąki migdałowej
- 50g ziaren lnu
-50g ziaren słonecznika
-50g pestek dyni
- 2 łyżki czarnego sezamu lub czarnuszki
- płaska łyżeczka soli ( nas himalajska)

Wodę, drożdże, olej i 3 łyżki mąki z ciecierzycy wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na kilkanaście minut. Mąki, ziarna i sól wymieszać razem. Jajka rozmieszać i dodać do suchych składników gdy drożdże zaczną pracować. Następnie dodać mieszankę drożdżową i całość wymieszać. Masa jest dość lejąca.  Wlać ją do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 190’C ok 45-50 minut do suchego patyczka. Chleb wystudzić.










Eko wafle gryczane/ amarantusowe/ orkiszowe - Biojeje + KONKURS!

Eko wafle gryczane/ amarantusowe/ orkiszowe - Biojeje + KONKURS!

Pamiętacie jeszcze naszą dawną recenzję wafli zbożowych Siejeje? Recenzja cieszyła się dużym zainteresowaniem, więc dziś wracamy wspomnieniami do przeszłości i przedstawiamy nową a nawet lepszą wersję tych produktów. Przed Wami trzy wersje wafli: gryczane, amarantusowe i orkiszowe. Wszystkie dostępne są w mniejszym i większym opakowaniu a co jest jeszcze ważne to fakt iż są ekologiczne 😊  
NIŻEJ INFORMACJE O KONKURSIE!

gryczane - bez certyfikatu

Nazwa: Wafle gryczane/ amarantusowe/ orkiszowe
Firma: Siejeje- marka Biojeje
Skład:
Gryczane: kasza gryczana* 95%, łuska gryczana*, ryż brązowy*, olej słonecznikowy*, sól morska;
Amarantusowe: mąka pszenna*, amarantus* 10%, ryż brązowy*, olej słonecznikowy*, sól morska
Orkiszowe: mąka orkiszowa*, mąka pszenna*, łuska gryczana*, ryż brązowy*, olej słonecznikowy*, sól morska
 (*certyfikowany składnik ekologiczny)
Masa netto: 27g / 60g
Wartości odżywcze:
Gryczane: 100g/ 392 kcal, tłuszcz – 2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,5g, węglowodany – 70,1g w tym cukry – 1,4g, błonnik – 4,9g, białko – 13,7g, sól – 0,42g
Amarantusowe: 100g/ 375 kcal, tłuszcz – 1,8g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,5g, węglowodany – 73,5g w tym cukry – 3,39g, błonnik – 3,8g, białko – 13,2g, sól – 0,86g
Orkiszowe: 100g/ 389 kcal, tłuszcz – 2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,5g, węglowodany – 75,1g w tym cukry – 3,4g, błonnik – 4,8g, białko – 13,1g, sól – 0,42g
Informacje dodatkowe: produkty ekologiczne
Sklep: internetowe ekosklepy ( zdrowazywnosc.com.pl / biozakatek.pl)
Cena: małe- ok 3,50zł, duże- 4zł

Nasza opinia
Wygląd: Znów do czynienia mamy z „dmuchanymi” spodkami czy jak ktoś woli z ekstrudowanymi waflami zbożowymi ;) Na pierwszy rzut oka różnią się kolorem: gryczane są ciemniejsze, szaro-brązowe; orkiszowe są jasne i posiadają drobne ciemne kropeczki, a amarantusowe wyglądają bardzo tradycyjnie ;)

Smak: Wszystkie wafle posiadają taką samą konsystencję i strukturę. Pierwsze wrażenie to przede wszystkim chrupkość, która bardzo szybko mięknie i kurczy się pod wpływem śliny.
Najchętniej sięgnęłyśmy oczywiście po nasze ukochane smaki czyli wafle gryczane, które mają całkiem intensywny smak i aromat gryki. Dla wielbicieli tego zboża to niesłychana gratka ale sądzimy, że osoby, które nie są przekonane do tego specyficznego smaku też nie muszą przed nimi uciekać.
Kolejne wafle amarantusowe ciekawiły nas równie mocno. Amarantu bardzo lubimy (my i nasza rodzina) a szczególnie nasze ciastka na tej mące. Nic dziwnego, że ta właśnie wersja wafli zdobyła uznanie w domowym rankingu. To „Złoto Inków” również posiada charakterystyczny smak (dla innych orzechowy a dla nas buraczany), którego tutaj nie brakuje. Dodatek pszenicy go równoważy więc smak jest idealnie wyważony.
Ostatnie wafle orkiszowe są najbardziej neutralne w smaku. Dodatek łuski gryczanej nie jest zbytnio wyczuwalny ale może to wynikać z tego, że grykę wolimy w znacznie wyższych stężeniach ;)

Podsumowanie: Tak jak się spodziewałyśmy było chrupko i smacznie. Cieszy nas fakt, że gryczane wafle nie mają w sobie pszenicy, i że ich nazwa jest adekwatna do smaku. Amarantusowa wersja również smakuje zbożem tytułowym i z chęcią zjadłyśmy je mimo pszenicy w składzie. Warto znów dodać, że rodzina najbardziej je polubiła. Wafle orkiszowe natomiast zasmakują entuzjastom naturalnych, standardowych smaków, które nie zaburzają im odbioru dodatków.

Do takiej smakowitej wieżyczki wystarczą Ekologiczne wafle Biojeje, masło daktylowo- włoskie, ulubione orzechy i owoce :)

Gryczane i Amarantusowe
Ocena: 6 pand

Orkiszowe
Ocena: 5 pand


KONKURS!!!
Ogłaszamy konkurs lekki i przyjemny :) Nagrodą jest mega karton powyższych ekologicznych wafli + zestaw otrębowych talerzy Biotrem (nasza recenzja talerzy).

Co trzeba zrobić:
-polubić fanpage SIEJEJE 
-udostępnić informacje o konkursie na swoim fb
-wysłać na maila (monishka1@o2.pl) zdjęcie (przepis nie jest konieczny) propozycji z czym najchętniej zjedlibyście wafle Biojeje :) Może to być danie, deser, sałatka, śniadanie… wszystko co Wam się zamarzy :) Ilość zgłoszeń bez ograniczeń.

Zasady nie są trudne a na pewno każdy z Was posiada zdjęcia ciekawych potraw, w których wspomniane wafle w różnej formie mogłyby świetnie się wpasować. Wszystkie zdjęcia umieszczone zostaną w galerii na naszym fb.

Na zgłoszenia czekamy do 24 maja (2 tygodnie) a wyniki, w których wygrywa 1 osoba ogłosimy do 4 dni od zakończenia konkursu. 
Chleb ProBody - low carb

Chleb ProBody - low carb

Odchodząc nieco od słodyczy stwierdziłyśmy, że warto podzielić się z Wami produktem, którego poznałyśmy już bardzo dawno temu. Nie jesteśmy systematyczne w pieczeniu chleba, ponieważ nie zawsze chcemy jeść kanapki. Przebywając też w mieszkaniu bez piekarnika domowy chleb ma małe szanse zaistnieć, dlatego zdarza się, że chodzimy do pobliskiej piekarni aby kupić chleb ProBody. Ma on szereg właściwości a możecie przeczytać o nich tutaj (nie jest to post sponsorowany!). Naszym zdaniem warto poświęcić mu chwilę uwagi ;)






Nazwa: Pieczywo o wysokiej zawartości białka ze składnikami pełnoziarnistymi i ziarnami.
Firma: ProBody
Skład: woda, białko pszenne, mąka sojowa, siemię lniane brązowe, śruta sojowa, nasiona słonecznika, siemię lniane żółte, pełnoziarnista mąka pszenna orkiszowa, sezam, błonnik jabłkowy, otręby pszenne, drożdże, suszony zakwas z ziaren pszenicy orkisz, sól, ekstrakt słodu jęczmiennego, przyprawy.
Masa netto: 380g
Wartości odżywcze: 100g/ 285 kcal, tłuszcz – 17g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,2g, węglowodany – 6,1g w tym cukry – 2,4g, błonnik - 12g, białko – 21g, sól – 1,5g
Informacje dodatkowe: produkt o niskim indeksie glikemicznym - 33,5.
Sklep: piekarnia HERT, tutaj sprawdź gdzie go kupisz w swoim mieście
Cena: 4,85zł

Nasza opinia
Wygląd: Bochenek w kształcie „grzybka” z widocznymi ziarnami podbił już piekarnie (można też spotkać kwadratowe chlebki). Charakterystyczna banderola rzuca nam się w oczy pośród innych bochenków leżących na półkach, a znajdziecie na niej wszystkie najważniejsze informacje na jego temat.  Jak widać ilość ziaren jest powalająca, można go kupić w całości lub w wersji krojonej.

Smak: Przede wszystkim zapach jest bardzo apetyczny czyli zbożowego wypieku. Kromki są dobrze wypieczone, jednak wilgotne w środku. Miąższ jest bardzo delikatny ale ziarna trzymają całość i nie kruszy się po przełamaniu kromki. Smak chleba bardzo różni się od klasycznych wypieków na zakwasie. Jest delikatny w smaku ale bez nuty kwasku czy drożdży a ziarna przyjemnie oporują podczas jedzenia. Należy przechowywać go w suchym miejscu w papierowej torebce bo dość szybko pleśnieje, jednak najlepiej ususzyć kromki na sucharki lub podpiec na suchej patelni i zrobić grzanki :)

Podsumowanie: Nie jadamy chleba zbyt często, ponieważ przyzwyczaiłyśmy się do kasz i naszych wypieków. Jednak czasem właśnie ten chleb ratuje nam życie bo taka kromka nasyci na dłuugo. Skład nie jest straszny porównując go np. z chlebem bezglutenowym sprzedawanym również w tej piekarni jako zdrowy (smak beznadziejny więc już wolimy małą dawkę glutenu w kromce ;). Dodatkowo ziarna i niski IG przemawiają na jego korzyść. Jeśli go nie znacie to warto go wypróbować ;)

Krem pomidorowy na mleczku kokosowym z czerwoną soczewicą i grzankami ProBody

Ocena: 5 pand
Surowy chlebek z cebulą/nasionami chia - PuraVida

Surowy chlebek z cebulą/nasionami chia - PuraVida

Chyba po raz pierwszy zdarzyło się nam, że dwa pozornie bardzo podobne do siebie produkty wzbudzają tak odmienne odczucia. Nie wiemy czy jest to kwestia pierwszego i drugiego podejścia do sprawy ale zdecydowanie nasze oceny smakowe różnią się.
Poniższe chlebki otrzymałyśmy od Asi z bloga Co tak pachnie?, która wcześniej już je recenzowała i wtedy bardzo byłyśmy ich ciekawe, bo są to produkty „surowe”, które mają w sobie wiele substancji odżywczych i dzięki procesowi wytwarzania zachowują je. Pozostaje pytanie: Czy jakość idzie w parze ze smakiem?







Nazwa: Surowy chlebek z cebulą/nasionami chia
Firma: PuraVida
Skład:
Chlebek z cebulą: Cebula 70%, kiełkująca gryka 15%, mielone siemię lniane 10%, zimno tłoczona oliwa extra virgin 5%, szara sól celtycka 0,4%.
Chlebek z chia: kapusta 65%, kiełkująca gryka 15%, mielone siemię lniane 10%, nasiona chia 5%, zimno tłoczona oliwa wxtra virgin 5%, szara sól celtycka 0,4%.
Masa netto: 200g (5 kromek po 40g)
Wartości odżywcze:
Chlebek z cebulą: 40g/ 122 kcal, tłuszcz – 6,76g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,09g, cholesterol – 0g, węglowodany – 20,4g w tym cukry – 2,68g, błonnik – 6,82g, białko – 5,4g, sól – 0,27g
Chlebek z chia: 40g/ 123,2 kcal, tłuszcz – 6,84g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,15g, cholesterol – 0g, węglowodany – 20,08g w tym cukry – 1,6g, błonnik – 7,82g, białko – 5,48g, sól – 0,059g
Informacje dodatkowe: robione ręcznie, wegańskie, Raw, wolne od glutenu, drożdży, cukru oraz pszenicy
Sklep: otrzymane w prezencie od Asi :)
Cena: -

Nasza opinia
Wygląd: Kolorowe kartoniki z okienkiem to jest to co wzrokowo nas zadowala. Grafika dość chaotyczna ale ma w sobie coś interesującego. Każde opakowanie zawiera 5 „kromek” zapakowanych w obszerną torebkę foliową. Same chlebki oprócz kwadratowego kształtu są też lekko pofalowane, brązowe z widocznymi składnikami, a co się dzieje po otwarciu folii?

Smak:
Chlebek z cebulą (pierwsze podejście): Po otwarciu folii uderza zapach gryki i cebuli. Same kromki są dość powyginane i grubsze niż wcześniej opisywane chlebki Raw&Happy. Dodatkowo są też bardzo twarde i gumowe, które trzeba żuć, dlatego kanapki z nich to nie jest dobry pomysł :P W smaku dominuje gorycz i charakterystyczny smak gryki, następna jest cebula a raczej jej kwaśne nuty. Całość mimo wielu pozytywnych cech składowych, smakowo wypada słabo a struktura znacznie utrudnia ich spożycie (szczęka boli już po dwóch kromkach). Zjadłyśmy je jako dodatek do warzywnej sałatki ale trochę się przy nich męczyłyśmy.

Chlebek z chia i kapustą (drugie podejście): Pełne obaw podchodziłyśmy do nich jak do jeża :P Jednak po otwarciu okazało się, że kromki mimo podobnego wyglądu są mniej twarde oraz mniej pofalowane (jakby słabiej wysuszone). Przede wszystkim da się odgryźć kawałek i mimo żucia nie stawia tak silnego oporu jak cebulowe. Zapach znów jest mocno gryczany z nutą jakby kiszonej kapusty. W smaku jest podobnie, gryka dominuje, co ciekawie łączy się ze smakiem kapusty i mimo, że w nazwie wspomniano tylko o chia to kapucha odgrywa dużą rolę. Tym razem kawałki chlebków wrzuciłyśmy do kremu warzywnego i okazało się, że jest to połączenie idealne! Kawałki w miarę szybko zaczęły rozmiękać a smak gryki i kapusty w słodkawym kremie warzywnym stanowiły ciekawą feerię smaków. 

Podsumowanie: Jak widzicie wzbudziły w nas skrajne emocje.  Nie wiemy jak pierwsza wersja smakowałaby w zupie ale to nie zmienia faktu, że obie jedzone solo odebrałyśmy inaczej. Zdecydowanie chlebek z kapustą i chia chętnie kupiłybyśmy drugi raz aby móc raczyć się nim w naszym ulubionym kremie warzywnym. Jednak z powodu słabej dostępności cieszymy się ogromnie, że mogłyśmy ich spróbować dzięki uprzejmości Asi :)



Chlebki z cebulą
Ocena: 2 pandy

Chlebki z chia i kapustą
Ocena: 5 pand
Krakersy/chlebki pomidorowe BIO - Raw & Happy

Krakersy/chlebki pomidorowe BIO - Raw & Happy

Bardzo lubimy chleb, ale nie jemy go zbyt często. Głównie ze względu na to, że na taki z glutenem nie możemy pozwolić sobie codziennie a ten nie zawierający tego białka robiony na skrobi po prostu nam nie smakuje. Dlatego często nam się marzą takie wypasione kanapki na pełnoziarnistym pieczywie, które jemy od święta. Kiedy wygrałyśmy w konkursie od Raw & Happy te krakersy/chlebki od razu wiedziałyśmy jak je wykorzystać :)







Nazwa: Krakersy Happy pomidorowe BIO
Firma: Raw & Happy
Skład: kiełkowane siemię lniane*, suszone pomidory* (9%), szczypiorek*, rodzynki sułtańskie*, bazylia*, słodka papryka*, kiełkowana szałwia hiszpańska*, kiełkowany amarantus*, kolendra*, krystaliczna sól himalajska.
* surowiec bio
Masa netto: 6 sztuk
Wartości odżywcze: 100g/ 430 kcal, tłuszcz – 29g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 3g oraz nienasycone (omega-3 - 14g, omega-6 - 4g), węglowodany – 35g w tym cukry – 4g, błonnik - 33g, białko – 24g, sól – 1,14g
Informacje dodatkowe: Bez dodatku cukrów, niski indeks glikemiczny, zawiera przeciwutleniacze, wolne od soi, mleka, jaj, glutenu, konserwantów, spulchniaczy i wypełniaczy, bez GMO.
Sklep: eko sklepy
Cena: ok. 10zł

Nasza opinia
Wygląd: Nie będziemy ukrywać, że widok sześciu prostokątnych cienkich chlebków zawierających mnóstwo małych nasionek i pesteczek zrobił na nas ogromne wrażenie. Uwielbiamy chrupać i czytając słowo "krakersy" tak właśnie sobie owy produkt wyobrażałyśmy. Już przy rozdzielaniu ich na pół zdziwiłyśmy się kiedy cienkie tafle uginały się pod wpływem siły a nie przełamywały z trzaskiem.

Smak: Dominował tutaj zapach suszonych pomidorów i bazylii, czyli taki "pizzowy" :P Faktycznie gryząc kawałek, kiełkowane siemię lniane, chia i amarantus delikatnie chrupały uwalniając swoje roślinne smaki, jednak to kwaskowe pomidory zdecydowanie wiodły tutaj prym wraz z mocnymi aromatami bazylii i kolendry. Co nas zdziwiło to dodatek rodzynków w składzie ale faktycznie nadały one lekkiej słodkiej nuty. Co nam tutaj nie pasowało to lekko gumowa struktura oraz pozostająca po jedzeniu gorycz, dość silna i skutecznie eliminująca jedzenie tych chlebków solo. Jedynie wraz z pastą fasolową czy serkiem wiejskim te wyraźne ziołowe i pomidorowe smaki równoważyły się idealnie.

Podsumowanie: Przyznamy się szczerze, że nie do końca tego spodziewałyśmy się po tych krakersach. Wolimy coś bardziej chrupkiego i przede wszystkim grubszego, czyli bardziej treściwego. Jednak w końcu zrobiłyśmy nasze wyczekiwane kanapki i zjadłyśmy je ze smakiem. Czy sięgniemy po nie po raz kolejny? Nie wiemy, może po inne smaki i jeśli będzie jakaś fajna przecena ;)

kliknij aby powiększyć

Ocena: 4 pandy

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger