Karteczka wyzwaniowa ponownie

Pogoda mnie dobija. Spać się chce niemiłosiernie, ale nic to ...nie da się, bo zaraz wybywamy na imprezkę z okazji Dnia Dziecka i dla naszej najmłodszej będzie to pierwsze świętowanie swojego dnia. Ale zanim się doprowadzę do porządku, pokażę Wam karteluchę zrobioną na kolejne wyzwanie Scrapujących Polek

ATeCiak "Latarnia morska"

A oto mój drugi ATeCiaczek w Scrapujących Polkach w odpowiedzi za wyzwanie pod tytułem Latarnia morska.Osobiście bardzo lubię morskie klimaty.

LAYOUT/SCRAP w Skrapujących Polkach

Mam wrażenie, że w scrapowaniu nie robię żadnych postępów.
Najgorzej z Layoutami/Scrapkami/mapkami. Nie mam, niestety, wprawy, materiałów, ale to chyba nie jest aż tak istotne, a może brakuje mi po prostu wyobraźni. Do tej pory zrobiłam dwa LO dla Skrapujących Polek. Poziom moich scrapków jest żaden, ale praktyka czyni mistrzem...tak się pocieszam :-)). Tematem przewodnim zabawy były Ptaki, a kolejny scrap robiliśmy na podstawie mapki .

Coś z niczego

Mam za sobą kolejne wyzwanie już w Scrapujących Polkach , Kochane dziewczyny bardzo mnie motywują, więc aż chce się robić, próbować, kombinować. I tak oto powstała karteczka ze zwykłej metki z czapki w odpowiedzi na wyzwanie ALTEREDART#2 .

Wyzwań ciąg dalszy

Kilka miesięcy nie mogłam nic robić z decu. Ręce bolały mnie tak bardzo, pisałam już o tym, że w nocy płakałam z bólu, a teraz próbuję nadrobić.... W zasadzie Kasia jest numerem jeden, ale wyrywam czasowi czas...mam na tapecie puszki na przykład, jedną pokażę specjalnie przygotowana na wyzwanie Diabelskiego Młyna pod tytułem "KWIATY".

Artist Tradiing Card, czyli mój pierwszy ATeCiak

Tematem przewodnim wyzwania w Skrapujących Polkach ATC#5 był "CZAS" i moja, jak widać, wolna interpretacja...

Candy u Tusi

Wzięło mnie, więc stanęłam w kolejce do następnego candy, tym razem u Tusi

Uczę się scrapo-kartkować dalej

Cóż...kolejne wyzwanie w Skrapujących Polkach to wyzwanie kartkowe Kartki#5 . Eeee...nie wyszła jak chciałam, ale co tam...w końcu jestem początkująca.

3w1

Nie umiem się za bardzo rozpisywać...tak mam od zawsze, ale tym razem mój post będzie trochę dłuższy. Jak tytuł wskazuje, będzie traktował o trzech sprawach. Pierwsza....swego czasu kupiłam na Allegro cebulki i kłącza. Nawet sporo ich kupiłam, bo teraz nijak nie mam czasu ani możliwości na odwiedzanie sklepów, tym bardziej,że od niedawna mieszkamy na obrzeżach miasta. Cebulki przyszły...hmm..zapleśniałe po części, nic z tego nie wyszło. Usiądź i płacz po prostu!!! Kupiłam także wtedy cebulkę amarylis i ona jedna się pięknie rozwinęła. Śliczny kwiat zdobi mój parapet.
Druga rzecz zapisałam się do Skrapujących Polek i podjęłam się pierwszego słoikowego wyzwania Altered-art i słoiczek tutaj Wam prezentuję.
A trzecia...to stare ,ale wykończone zakładki do książek.

Candy u Nicoli

Zapisałam się na kolejne candy z samymi cudownościami u Nicoli

Mapowy komplet

Dorzucę jeszcze komplet, który uczyniłam dla mojej połowy...przy okazji urodzin. Prosta oklejanka, wtarta, odrobina patyny i dużo lakieru.

Różano

Nic takiego...komplet dla mnie na biurko z motywem róż, który bardzo lubię. Chcę jeszcze kupić ten papier, ale dawno go nie widziałam w żadnym decu sklepiku.
Fotka nr 1 razem z karteczką pokazywaną poprzednio ;-)) Może dodam jeszcze, że tło róż stanowi druga warstwa serwetki z ornamentami, którą okleiłam listownik z przodu i z boku, z tylu..nie pokazałam, ale też jest róża.

Karteczka dla kuzynki

Uwielbiam oglądać blogowe scrapki. Niektóre są zachwycające, na przykład scrapuszki Kasi G. . Są cudowne! W mojej głowie też powstaje mnóstwo pomysłów, ale zabieram się za coś i tracę impet, bo okazuje się,że...albo nie potrafię czegoś zrobić, albo nie mam potrzebnych narzędzi...dziurkaczy, stempli...itd., więc chyba muszę powoli zacząć je kompletować. Kupiłam tusz...na załączonej kartce widać,że nie potrafię go wykorzystywać. Zamiast pięknie postarzeć karteczkę, wyszły jakieś kreski,plamki i w ogóle. Czy ktoś mi pomoże? Ech...

Candy u Annar

Poszłam za ciosem i zapisałam się jeszcze na superaśne rzeczy u Annar

Candy u Duni

Oglądam z zapałem wszelakie scrapowe cudowności. Sama próbuję cosik tworzyć, ale to wszystko jeszcze w powijakach, zapisałam się zatem na słodkości u
Dunia

Moja mała dziewczynka

To jeszcze się pochwalę i pokażę Wam jak moja mała dziewczynka urosła. Jest radosna i kochaniutka, we wtorek skończy całe trzy miesiące. Zaraz biegnę do niej, bo oczywiście śpi z nami w łóżku...w końcu to nasze wspólne "legowisko" i nie mogę małego ssaczka z niego wyrzucać.

Takie tam

Ponieważ moje łapki są na tyle już sprawne, że mogę cosik robić, to robię w wolnym czasie, ale o tym wkrótce. Tymczasem...nie ma czym się chwalić, bo w zasadzie zamierzałam wyrzucić to, co teraz pokazuję...Cóż, przyszła znajoma i stwierdziła, że ona chętnie się z tym zaprzyjaźni, więc zarówno zakładka jak i wisiorki nie wylądowały w koszu.