Witam serdecznie...
Lato w pełni,dni coraz cieplejsze,tylko komary w dalszym ciągu nie dają żyć :)))
Na działce spędzam czas dopóki nie zaczną kąsać te bestie !!! potem wracam do domu i poświęcam czas na robótki,na jakiś czas odłożyłam czółenka i do łask wrócił foamiran :)
zrobiłam parę kwiatków,bo w moich zasobach zrobiła się pustka -:)
Te maleńkie są z dziurkacza
Jako że u Reni w tym miesiącu króluje kolor żółty,więc mam nadzieje że szefowa przyjmie takie małe co nie co -:)
Ale to jeszcze nie koniec łąki kwiatowej -:) jak już miałam bałagan na stole,to dalej wykorzystywałam resztki foamiranu,bo ja tak mam, że jak wycinam z wykrojnika,to zawsze coś zostaje,a szkoda mi wyrzucić i takie właśnie resztki idealnie pasują do dziurkacza -:)
Zapraszam na moją kolorową łączkę kwiatową :)
Takich zapchaj dziur nigdy dość,prawda ? na jakiś czas wystarczy.
Może kogoś zainspiruje i też zrobi podobne kwiatuszki,wystarczą tylko dobre chęci i żelazko -:),jak coś służę pomocą :))
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia,bez komarów -:)))