Zapiekanka z makaronem i dynią na słodko |
Jeśli choć troszkę lubisz kuchnię turecką wypróbuj moje sprawdzone przepisy a pokochasz ją bezgranicznie. Od ponad 10 lat mieszkam w Turcji i poprzez przepyszne orientalne potrawy postaram sie przybliżyć Ci ten piękny kraj. Zapraszam do czytania bloga i smakowania moich potraw.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jabłka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jabłka. Pokaż wszystkie posty
piątek, 20 października 2017
Zapiekanka z makaronem i dynia na slodko
niedziela, 8 października 2017
Muffinki na oko
Muffinki na oko |
Witajcie, dzisiaj mam dla was przepis, który wychodzi zawsze i to nawet wtedy kiedy dodajecie produkty na oko. Uwierzcie mi muffinki to jedyne ciasto, które mi zawsze wychodzi. Przyznam się, że był okres kiedy nie wychodziło mi żadne ciasto, wtedy to przerzuciłam się na muffinki, a że mogą być w wersji słodkiej i słonej i świetnie nadają się do śniadaniówki, to bardzo rzadko wracam do klasycznych ciast. Przepisy na muffinki zawierają kilka stałych niezbędnych produktów, resztą możemy manipulować. ja ostatnio rezygnuję z cukru na rzecz dowowej konfitury czy melasy z owoców morwy czy winogron. Dla mnie osobiście najważniejsza jest odpowiednia kosystencja muffinek dlatego mąkę dodaję na oko by osiągnąć konsystencję gęstej smietany. Muffinki bardzo często robią moje córki, to dla nich świetna zabawa.
czwartek, 14 stycznia 2016
Buraczki zasmażane, wersja polska
sobota, 5 grudnia 2015
Musli Birchera
Musli Birchera |
Kiedy Malwina zaprosiła mnie do wspólnego gotowania, tak naprawdę nie miałam o nich zielonego pojęcia. Wiedziałam tylko że lubię musli więc powinny mi posmakować. Jak wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się że to musli nie zawiera ani mleka ani jogurtu. Okazało się, że to pyszne zimowe musli ze względu na brak mleka świetnie nadaje się do szkoły. Zawsze miałam obawy z podawaniem mleka do szkolnej śniadaniówki, nigdy nie wiadomo czy się nie popsuje. Benia była zachwycona jego mega jabłkowym smakiem. Cynamon, orzechy, rodzynki, miód dla słodkości, czego może chceć więcej dziecko oczekujące pysznego słodkiego smaku i rodzic pragnący dać dziecku pełen witamin, minerałów pełnowatościowy szkolny posiłek.
piątek, 4 grudnia 2015
Zimowe ciasto z owocami i pastą tahini / Kış keki
Zimowe ciasto. Kış keki |
Zima zawitała i do Izmiru. Jest słonecznie ale już coraz chłodniej. Zimowe ciuchy, kurtki, płaszcze, buty. Starsza córka nawet czapkę nakłada. Czas więc na Zimowe ciasto / Kış keki.
Długo szukałam smacznego ciasta bez kremu, które posmakowałoby moim dziecim i nadawało się do śniadaniówki. Przeszukałam prawie całą turecka blogosferę i natknęłam się na ten bardzo sympatyczny blog. Blog z mego regionu egejskiego więc tym bardziej się cieszę bo znajdę w nim potrawy regionalne kuchni kreteńskiej. TU jest link do przepisu z którego korzystałam robiąc moje zimowe ciasto. Przepis lekko zmieniłam.
piątek, 27 listopada 2015
Dyniowe drożdżówki z musem owocowym
Dyniowe drożdżówki z musem owocowym |
poniedziałek, 2 listopada 2015
Drożdżowe ślimaczki z jabłkiem, orzechami i tahini
Drożdżowe ślimaczki z jabłkiem, orzechami i tahini |
Mam dla Was kolejne moje dzieło, mam nadzieję, że Wam nie przeszkadza moja zabawa smakami. Tym razem połączyłam polska drożdżówkę z tureckim tahini. Jak dla mnie i moich dzieci połączenie super. Typowe jesienne smaki szarlotkowe a tahini dodaje im kropelki orientu. Wypróbujcie koniecznie.
sobota, 31 października 2015
Moja ulubiona szarlotka
Moja ulubiona szarlotka |
Jest weekend więc trzeba pomyśleć o czymś słodkim do kawy. Najlepiej żeby to było smaczne, owocowe, sezonowe i szybkie w przygotowaniu. Przecież nie chcemy cały dzień sterczeć w kuchni.
Ta szarlotka jest idealna w każdym calu. Uwielbiam ją bo własnie taką przygotowywała moja mama, uwielbiam ją również za prostotę i szybkość wykonania.
wtorek, 13 października 2015
Sałatka z pieczonymi jabłkami
Sałatka z pieczonymi jabłkami |
Jesień to wspaniała pora roku, szczególnie w Izmirze. Nie chcę Was drażnić bo wiem, że w niektórych regionach Polski już spadł śnieg ale tu wciąż jeszcze mamy późne lato. Choć powyciągałam jesienne ubrania, nadal nosimy te z krótkim rękawem. Sytuacja polityczna w kraju niepewna ale myślę, że w kurortach turystycznych jest bezpiecznie wiec to ostatnia szansa na wciąż jeszcze letni wyjazd do Turcji.
Sałatka z pieczonymi jabłakmi to wspaniała kwintesencja tureckiej jesieni. To właśnie teraz na bazarowych straganach można znaleźć jabłka różnego gatunku w tym własnie te kwaśne najlepsze na szarlotkę. Szukajcie gatunku arap kizi. To pyszne kwaśne jabłka o miękkim miąższu świetnie nadajace się na mus.
piątek, 3 kwietnia 2015
Sałatka z drobną kaszą bulgur i burakami. Pancarlı bulgur salatası.
Nie wiem czy mam niedobór żelaza i organizm domaga się buraków czy po prostu mi smakują :) Nie mogę przejść obojętnie przy stoisku z zieleniną. Ostanio bo od chyba miesiąca mam nawet swego "zieleniarza" nazywa się otçu Ali i sprzedaje najróżniejszą zileninę. Wszystko prosto ze wsi, pięknie poukładane i powiązane w pęczki. Podobno ekologiczne ale kto tam wie, najważniejsze że świeżutkie. Postaram się któregoś dnia sfotografować to co sprzedaje jaki ma ład i porządek na swoim stoisku.
A dziś mam dla as pyszną sałatkę. Przepis pochodzi z tej tureckiej strony.
Sałatka z drobną kaszą bulgur i burakami. Pancarlı bulgur salatası.
1 duży lub 2 małe pieczone buraki
szklanka drobnej kaszy bulgur
duże zielone jabłako
mała cebula
sok z granata
sok z cytryny
natka pietruszki
koperek
świeża mięta
sól
czarny pieprz
oliwa z oliwek
Kaszę bulgur zalewamy wrzątkiem, mieszamy i zlewamy cały nadmiar wody, przykrywamy pokrywką i zostawiamy do napęcznienia. W tym czasie siekamy drobno cebulę i karmelizujemy na oliwie. Dodajemy do kaszy i dokładnie mieszamy. Zostawiamy do ostygnięcia.
środa, 12 listopada 2014
Placki z jabłkiem i pigwą
Odkąd pamiętam moja córka uwielbia pigwę. Jada ją najczęściej na surowo więc nie muszę wymyślać ciast i innych słodkości z tym owocem ale ostanio poprosiła o placki i zamiast jabłek miałam dodać piwę.
Pigwa to cierpki, kwaśny owoc więc nie byłam do końca przekonana czy to aby dobry pomysł z tymi plackami ale skoro Turcy robią pyszny deser z pigwy to czemu nie spróbować placków. Na wszelki wypadek postanowiłam, że dodam też jabłko. Efektem dzielę się z Wami.
Placki z jabłkiem i pigwą
duże jabłko
średniej wielkości pigwa
2 jajka
szklanka rzadkiego jogurtu lub kefiru
łyżeczka sody
kilka kropel octu
sól
mąka (tyle by ciasto miało konsystencję jak na racuchy)
cukier puder do posypania opcjonalnie ulubiony dżem lub kwaśna śmietana
Jabłko i pigwę ścieramy na tarce o grubych oczkach, dodajemy jajka, jogurt i sodę uprzednio skrapiając ją octem aby się spieniła. Lekko solimy i mieszamy. Przesiewamy mąkę jedną szklankę i jeśli ciasto będzie rzadkie dodajemy jeszcze po łyżce stołowej. Za każdym razem dodając mąkę mieszamy do uzyskania ciasta o konsystencji jak na racuchy. Na patelni rozgrzewamy olej i gdy będzie gorący smażymy placki nakładając je na patelnię łyżką. Ważne jest by oleju było sporo, tyle by placki do połowy zanurzone były w oleju. Usmażone placki wyjmujemy na papierowe ręczniki, które wchłoną nadmiar tłuszczu. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Możemy również podać z dżemem lub osłodzoną kwasną śmietaną.
piątek, 1 marca 2013
Szarlotka mojej mamy
Jedno z moich ulubionych ciast. Szybkie, łatwe i baardzo smaczne. Wiem, że istnieje wiele podobnych ale ten jest wyjatkowy ponieważ jak zwykle dodałam do niego odrobinę oriemtu. Nutka smakowa goździków, imbiru, cynamonu i kardamonu pasują do wielu ciast więc warto fantazjować i przyprawiać.
Przepis podstawowy to szklanka mąki, szklanka cukru, 3 jajka, łyżeczka proszku do pieczenia i jabłka.
Nie byłabym sobą gdybym nie dodała czegoś od siebie.
Moje córki znają ten przepis a ciasto uwielbiają, wiem że będą często je piekły i pewnie jak ja udoskonalą je według swoich gustów.
Szarlotka mojej mamy
składniki
1,5 szklanki mąki
szklanka cukru
3 jajka
pół szklanki mleka
pół szklanki oleju
1kg jablek
orzechy włoskie
szczypta cynamonu
szczypta imbiru
szczypta mielonych goździków
szczypta mielonego kardamonu
wszystkie wyżej wymienione przyprawy możemy zastąpić łyzeczka przyprawy do piernika
łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka ubijamy z cukrem prawie na sztywno dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Następnie mleko i olej mieszając dalej. Dodać przyprawy wymieszać. Przelać ciasto do formy wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Posypać jablkami pokrojonymi z małe kawałeczki i wymieszanymi z rozdrobnionymi orzechami wloskimi. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni aż się zarumieni - około 45 minut.
piątek, 1 lutego 2013
Pomarańczowo-korzenna tarta z owocami
Tydzień intensywnej pracy i gotowania chcę zakończyć slodkim akcentem. Wczoraj wzięło mnie na innowacje i stworzyłam orientalną wersję zwykłej tarty. Wszyscy Ci, którzy lubią zapach pomarańczy i przpraw będą nią zachwyceni.
Przepis jest na jedną większą (średnica 27cm) lub 4 mniejsze (średnica 11cm) tarty. Ja robiłam cztery małe.
Pomarańczowo-korzenna tarta z owocami
składniki
170g mąki
50g drobnego cukru ja używam cukru pudru
żółtko
110g schłodzonego masła
łyżeczka soku z pomarańczy
skórka z jednej pomarańczy
szczypta cynamonu
szczypta imbiru
szczypta mielonych gożdzików
trzy podane wyżej przyprawy można zastąpić małą łyżeczką przyprawy do piernika
4 jabłka
2 gruszki
dodatkowo 4 łyżeczki soku z pomarańczy (opcjonalnie)
Mąkę, cukier, żółtko, schłodzone masło, przyprawy, łyżeczkę soku z pomarańczy i startą skórkę mieszamy i zagniatamy kruche ciasto. Skórkę z pomarańczy najlepiej zetrzeć na tarce o drobnych otworach. W żadnym wypadku nie ścieramy białych części gdyż ciasto bedzie gorzkie. Wystarczy dosłownie jedno pociagnięcie tarki i przekręcamy pomarańczę by nie zetrzeć za dużo. Skórka ma nadać ciastu przepiekny pomarańczowy zapach. Zagniecione ciasto odstawiamy do lodówki na godzine i w tym czasie przygotowujemy owoce. Obieramy i kroimy je w cienkie plasterki. Jeżeli tarte pieczemy w jednej wiekszej formie ciasto dzielimy na dwie części. Ze względu na to iż robiłam 4 małe tartaletki, ciasto podzieliłąm na 8 części. Spód każdej foremki smaryjemy masłem i wykładamy część ciasta następnie układamy owoce i kolejną częścią przykrywamy je w dowolny sposód. Ja układałam na owocach oderwane kawałeczki ciasta. Tartę pieczemy w piekarniku 180 stopni góra dół na środkowej pólce aż ciasto się lekko zarumieni.
Opcjonalnie tuż przed podaniem posypać cukrem pudrem i skropić łyżeczką soku z pomarańczy.
wtorek, 6 grudnia 2011
Aszure - deser ze swoją historią
Dzisiaj gotuję deser, który ma swoją historię. Nazywa sie aszure i robi sie go w Dzień Aszura. Oczywiście ze względu na to iż jest przepyszny, sycący, pożywny i bardzo zdrowy robi sie go częściej niż raz w roku. Ja robiłam ten deser pierwszy raz ale wiem że będzie często gościł w naszym domu ponieważ całą rodziną go uwielbiamy.
Nim podam przepis zgodnie z życzeniem jednej z czytelniczek krotko opisze Dzień Aszura.
Jest to ważny dzień dla muzulmanów przede wszystkim odłamu szyickiego. Jest to dziń żałoby gdyż w tym dniu w miejscowości Kerbela został zamordowany wnuk proroka Muhammeda Husein. Co wspólnego z tym wydarzeniem ma deser?
Legenda głosi, że matka Huseina, Fatma kiedy dowiedziala sie, wlasnie gotowala obiad gdy dotarła do niej wiadomość o śmierci syna. Byl to dla niej ogromny szok dlatego do garnka zaczeła wrzucać wszystko co miała pod ręką i tak powstala aszure.
Wlasnie przez to, że do deseru wrzuca sie "dziwne" skladniki moj maż nie jadł go do czasu kiedy sie poznalismy. Ja uwielbiam aszure więc Abdullah sie przełamał i sprobował. Od tej pory to jeden z jego ulubionych deserow.
Skladniki:
garść pszenicy
garść fasoli
garść ciecierzycy
garść kukurydzy
150g orzechów włoskich łuskanych
150g orzechow laskowych łuskanych
150g suszonych fig
150g suszonych moreli
jabłko
150g rodzynek
2 lyzki kandyzowanej skorki pomaranczowej
2 lyzki kandyzowanej skorki cytrynowej
50g suszonych porzeczek (kus uzumu)
50g orzeszkow piniowych (cam fistigi)
granat
cukier
szczypta soli
Sposob przygotowania
Dzień wczesniej należy namoczyć pszenice, fasole, ciecierzyce a następnego dnia zmienic wode i dodajac garść kukurydzy z puszki należy gotować aż pszenica napęcznieje a fasola i ciecierzyca zmiekną. Lekko solimy. Figi i morele kroimy w drobna kostke, skórkę pomaranczową i cytrynową kroimy w kostke lub drobniutkie piorka. Jablko obieramy i rownież kroimy w kostkę. Rodzynki i suszona porzeczke myjemy. Wszystko dodajemy do garnka i gotujemy z pozostalymi skladnikami. Dodajemy szklanke cukru i nadal gotujemy. Potrawa ma miec konsystencje lekko gestej zupy. Gotujemy co najmniej 40 minut. Gdy wszystkie smaki sie polacza sprawdzamy czy deser jest wystarczajaco slodki jesli nie, dosladzamy. Orzeszki piniowe lekko smazymy na patelni w niewielkiej ilosci oleju i dodajemy do garnka. Pozostale orzechy rozdrabniamy w blenderze nie ma to byc jednak proch a male kawalki.
Deser przelewamy do miseczek i studzimy.
Nim podam przepis zgodnie z życzeniem jednej z czytelniczek krotko opisze Dzień Aszura.
Jest to ważny dzień dla muzulmanów przede wszystkim odłamu szyickiego. Jest to dziń żałoby gdyż w tym dniu w miejscowości Kerbela został zamordowany wnuk proroka Muhammeda Husein. Co wspólnego z tym wydarzeniem ma deser?
Legenda głosi, że matka Huseina, Fatma kiedy dowiedziala sie, wlasnie gotowala obiad gdy dotarła do niej wiadomość o śmierci syna. Byl to dla niej ogromny szok dlatego do garnka zaczeła wrzucać wszystko co miała pod ręką i tak powstala aszure.
Wlasnie przez to, że do deseru wrzuca sie "dziwne" skladniki moj maż nie jadł go do czasu kiedy sie poznalismy. Ja uwielbiam aszure więc Abdullah sie przełamał i sprobował. Od tej pory to jeden z jego ulubionych deserow.
Skladniki:
garść pszenicy
garść fasoli
garść ciecierzycy
garść kukurydzy
150g orzechów włoskich łuskanych
150g orzechow laskowych łuskanych
150g suszonych fig
150g suszonych moreli
jabłko
150g rodzynek
2 lyzki kandyzowanej skorki pomaranczowej
2 lyzki kandyzowanej skorki cytrynowej
50g suszonych porzeczek (kus uzumu)
50g orzeszkow piniowych (cam fistigi)
granat
cukier
szczypta soli
Sposob przygotowania
Dzień wczesniej należy namoczyć pszenice, fasole, ciecierzyce a następnego dnia zmienic wode i dodajac garść kukurydzy z puszki należy gotować aż pszenica napęcznieje a fasola i ciecierzyca zmiekną. Lekko solimy. Figi i morele kroimy w drobna kostke, skórkę pomaranczową i cytrynową kroimy w kostke lub drobniutkie piorka. Jablko obieramy i rownież kroimy w kostkę. Rodzynki i suszona porzeczke myjemy. Wszystko dodajemy do garnka i gotujemy z pozostalymi skladnikami. Dodajemy szklanke cukru i nadal gotujemy. Potrawa ma miec konsystencje lekko gestej zupy. Gotujemy co najmniej 40 minut. Gdy wszystkie smaki sie polacza sprawdzamy czy deser jest wystarczajaco slodki jesli nie, dosladzamy. Orzeszki piniowe lekko smazymy na patelni w niewielkiej ilosci oleju i dodajemy do garnka. Pozostale orzechy rozdrabniamy w blenderze nie ma to byc jednak proch a male kawalki.
Deser przelewamy do miseczek i studzimy.
Przed podaniem chlodny deser posypujemy rozdrobnionymi orzeszkami i owocami granata.
Po prostu pycha :)
Po prostu pycha :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)