Witam Cię serdecznie, zostaw po sobie choć malutki ślad :)

poniedziałek, 25 lutego 2013

"Być Kobietą, być Kobietą" spotkanie 6

Nie do wiary!! to już nasze szóste spotkanie Kobiety!! Dzielne jesteście! Podziwiam Nas :)

Dzięki spotkaniu nr 5 na nowo odkryłam radość z czytania- pół godzinki dla siebie i tylko dla siebie, pod kocykiem, bo zimno jeszcze i z książeczką, którą jakiś czas temu pożyczyła mi koleżanka..książka trochę poleżała na półce...no ale to zadanie mnie zmobilizowało i chociaż zostało mi zakończenie, to chyba stanie się to moja tradycją, a może nawykiem, jak pisze Julia- uzależnieniem, z którego nie ma zamiaru się leczyć ? :) A czytałam: 


No i czas na zadanie nr 6 :)

Słyszałyście, że idzie wiosna...?
My Kobiety to jednak jesteśmy wrażliwe..płaczemy kiedy trzeba i kiedy nie trzeba, wzrusza nas tak wiele, jesteśmy takie... i dobrze. Nieźle nas Stwórca sobie zaplanował! Ja Jemu za to bardzo często dziękuję? a Wy ;)
Tak też to już jest, że potrafimy dostrzec szczegóły... i piękno w nich ukryte.. rozczulamy się, podziwiamy, czujemy dziwne ukłucie w sercu... sama się czasami zastanawiam jak to nazwać.. ten stan... macie coś takiego?

No więc zadanie:
czuć już wiosnę w powietrzu, zapowiadają ją... mam dla Was zadanie- idź na spacer- na taką podróż otwartych oczu... niech to będzie spacer w poszukiwaniu wiosny...  niech to będzie ten szczegół, ten drobiazg, który Cię zachwyci, ucieszy... sfotografuj go- podziel się z nami :)
może być to samotny spacer, może rodzinny- wybierz czas, miejsce, niech to będzie chwila dla duszy...

pozdrawiam serdecznie :)

środa, 20 lutego 2013

Moja pierwsza wygrana :)

Jestem szczęśliwa :)
Wzięłam udział w urodzinowym candy u Julii i wygrałam nagrodę dodatkową :)
Pierwszy raz!!!!! i tak się cieszę. Dziękuję Ci Julio za zorganizowanie zabawy
zawieszka i nadprogramowa broszka, która uśmiechnęła się do mnie po otwarciu paczuszki- jest przepiękna i taka niebiesko- śliczna... już się używają :)

To zdjęcie zapożyczyłam od Julii- bo jest wyraźne, a zawieszka jest tak śliczna, że zasługuje na pokazanie jej w całej krasie:


a to już moje zdjęcie, niestety nie oddaje pięknej niebieskości broszki:


Julio dziękuję :))

poniedziałek, 18 lutego 2013

"Być Kobietą, być Kobietą" spotkanie 5

Moje Kochane 100 % Kobiety!!!
Dziękuję za Wasze posty :) dopiero dzisiaj wieczorem miałam czas na to żeby poczytać, pozwiedzać Wasze blogi, weekend cały mnie nie było- wyjazd warsztatowy taneczno- ruchowy (cudnie było).

Ja również starałam się przez ten tydzień poczuć jak w SPA- niestety chyba nie do końca mi się udało... trudny był ten tydzień miniony, zapowiada się również taki kolejny...ale coś tam zrobiłam... maseczka, ale tylko raz, maseczka na włosy, balsamowanie ciała... myślałam, że dam radę więcej, chciałam, ale sił jakoś nie miałam. Tym bardziej cieszyły mnie Wasze relacje.
Będę chciała kontynuować w bieżącym tygodniu jeszcze parę rzeczy


a teraz zadanie nr 5:
Było coś dla ciała, teraz czas na duszę :)  
Z pewnością lubicie czytać i nie wiem, czy potraficie wygospodarować sobie w ciągu dnia chociaż pół godzinki.. ja się zaniedbałam strasznie, czytam przed snem i najczęściej nie idzie mi to- zasypiam... 
Spróbujcie podczas tego tygodnia, nie wiem czy codziennie- no byłoby idealnie wręcz- wyskrobać z pół godzinki dla siebie i książki, może wrócicie do jakiejś, którą już kiedyś czytałyście, może macie stosik na półce, który na Was tęsknie spogląda :) a do tego- ważne- ciepła herbatka, lub kawka, może ciepły kocyk... czas dla swojego wnętrza- duchowe SPA

 Na weekend pochwalcie się, jakie książeczki poczytałyście- nie muszą być oczywiście skończone:)

Pozdrawiam :)

a to dla Nas wszystkich ;)




                                           żródło: www.youtube.com

poniedziałek, 11 lutego 2013

"Być Kobietą, być Kobietą" - spotkanie 4

Witajcie Kochane Kobiety!!!!
Dziękuję za relacje, poczytałam wczoraj, ale nie wszędzie zostawiłam ślad- nadrobię :)
A za co byłam przebrana? Miała być Marusia, potem pomyślałam o piratce, ale takiej nietypowej bo w długiej spódnicy, skutkiem czego przywitali mnie znajomi  : o cyganka! i tak zostałam .. cyganką :)
ale było świetnie- każdemu polecam bale przebierańców- luz zupełny, ile zabawy


Dziewczyny, czy wiecie że to półmetek? :)
Dziękuję Wam za szczerość, jeśli nie macie siły- piszecie o tym, jeśli nie wychodzi- piszecie, jak Wam coś niezbyt się podoba- piszecie.. cenię to bardzo!

Zadanie na dziś miało być zupełnie inne, ale przygotowując się do balu zmieniłam plan :)

Nie, nie każę Wam się przebierać :)))))

Czy nie macie czasami wrażenia, że za mało czasu poświęcanie sobie, ale mam na myśli szczegóły: paznokcie, włosy, oczy itd...
Odkrycie moje przed balem... kiedy to ja ostatnio robiłam maseczkę? hmm... odpowiedź... nie pamiętam...
Może któraś z Was robiła sobie jako nastolatka dzień piękności? gdzie szły ogórki na maseczkę, peelingi, lakiery itd :) Proponuję Wam, na półmetku właśnie może nie dzień piękności ale tydzień... żebyście mnie dobrze zrozumiały - nie chodzi mi o to, żebyście ten tydzień wieczory spędzały godzinami w łazienkach, ale rozłożyć sobie na kilka dni właśnie... jednego dnia paznokietki, a pomalować, a chociażby bezbarwnym lakierem, albo odżywką. Jeśli paznokcie macie ładniutkie, bo właśnie zrobiłyście, to może henna? a może odżywkę na włosy? albo właśnie jakąś maseczkę do twarzy... może do kosmetyczki się umówić?
Może są to szczegóły, ale życie składa się ze szczegółów, których często się nie zauważa i o nich nie myśli. Wiecie jak się czułam jak wtarłam sobie po kąpieli balsam w ciało?! odprężona, zrelaksowana...
W weekend podzielcie się wrażeniami, co się Wam udało, co nie i wklejcie zdjęcia kosmetyków- jeśli to możliwe, które Wam w tym tygodniu podczas tych nazwijmy to "Dni Piękności" ;) towarzyszyły, co polecacie? my Kobiety lubimy takie nowinki techniczne :))))))

Co Wy na to? ja szczerze powiem, że chętnie skorzystam :)

A dziś mam dla Was piosenkę :) posłuchajcie słów :) ułożyłam do tego taniec :) szkoda, że nie możemy razem potańcować...

                                           źródło: www.youtube.com

niedziela, 10 lutego 2013

spotkanie 3

Być Kobietą, być Kobietą... taniec

ja dziś bardzo krótko...

Często na moich zajęciach przewija się ten utwór, fantastyczna Kobieta, piękny głos, niesamowity przekaz...ułożyłam do tego taniec- i tak sobie podtańcowywałam w tym tygodniu również, ale nie tylko to, ćwiczyłam tańce z różnych stron... Bałkany, Grecja itd... a wczoraj byłam na balu przebierańców... alem się wytańcowała! zadanie wykonane :)

                                        źródło: youtube

poniedziałek, 4 lutego 2013

"Być Kobietą, byc Kobietą" zadanie nr 3

Kochane Dziewczyny!!! Po ostatnim zadaniu, po lekturze Waszych postów jestem bardzo, ale to bardzo wzruszona...nie spodziewałam się, że tak poważnie się za to zabierzecie.. były i u Was łzy wzruszenia i radość ze spotkania.. cudnie!!! A najważniejsze, że odkurzyłyście dawne znajomości, przyjaźnie, dla niektórych z Was był to nie lada wyczyn..
Dziś zadanie nr 3 :)

Kochane Kobietki :) w tym roku karnawał krótki- to wiecie. W temacie tańca siedzę od jakiegoś czasu, wiem, co daje człowiekowi, jaką niesamowitą  posiada moc :) Jestem przekonana, że każdy z nas niesie w sobie uświadomioną mniej lub bardziej potrzebę tańca. Czy wiecie, że swój pierwszy taniec wykonałyście w brzuszku swojej mamy...to były tańce wygibańce :) 
O tańcu mogłabym godzinami  rozmawiać i dużo napisać - a napiszę tak:
W tym tygodniu spróbuj codziennie- powiedzmy w ramach gimnastyki, ale niekoniecznie porannej- tym bardziej jeśli nie wybierasz się na żadną imprezę karnawałową, zatańczyć do ulubionej muzyki- możesz specjalnie ją sobie nastawić, albo zatańczyć do tego, co właśnie słyszysz w radio. Idealnie byłoby, gdyby to był tylko Twój taniec, kiedy nikt nie widzi, kiedy jesteś sama dla siebie... jeśli tak się nie da- bo dzieci- spróbuj z nimi zatańczyć dziki taniec, jeśli z kolei się nie da bo mąż- to poproś męża do tańca- takie białe tango :) 

Widzę już miny na Waszych twarzach- zwariowała!!! ja z kolei wiem o czym piszę i z niecierpliwością czekam do weekendu- napiszcie jak Wam się udało i jeśli zapamiętacie, to do jakiej piosenki tańczyłyście :) efekty mogą Was zaskoczyć ... życzę powodzenia, a przede wszystkim- wytrwałości- warto!!!

A dziś mam Wam do polecenia tę oto książkę Katarzyny Pakosińskiej


A jeśli do tego dołączycie program "Tańcząca z Gruzją"- znaleźć można w internecie- wyłoni się Wam obraz Kobiety z pasją!!! To o czym p. Kasia pisze w pierwszej części- można właśnie obejrzeć w tym programie... no nic, polecam!!!

niedziela, 3 lutego 2013

i ja wykonałam zadanie nr 2

Tak, tak! udało mi się:)
samo do mnie właściwie przyszło, to wykonanie znaczy się :)
zadzwoniła do mnie koleżanka z informacją, ze przyjechała w odwiedziny do mamy nasza wspólna koleżanka, której od kilku miesięcy nie widziałyśmy i co?
i umówiłyśmy się w restauracji na plotki :) było ekstra, nie mogłyśmy się nagadać...

ale też w tym tygodniu skontaktowałam się z przyjaciółką, od której też od jakiegoś dłuższego czasu nie miałam żadnych wieści...a że ma pewne zdrowotne problemy... tym bardziej chodziła mi po głowie... okazuje się, że wszystko wydaje się być opanowane... cieszy mnie to bardzo, bardzo

A dla Was dziś oto niesamowity utwór Michała Lorenza z filmu "Bandyta"
jeślibym miała opisać...
męska muzyka i kobieca delikatność w tańcu...

                                                                                       źródło: www.youtube.pl

poza tym zamknijcie oczy i słuchajcie bębnów... co Wy na to?