Dziękuję, za recenzję i pokażę dalsze moje rysowanki. Kiedy wieczorem słucham Chili-zet, to tak mnie nachodzi, żeby wziąć ołówek do ręki i coś naszkicować. Lubię twarze kobiet. Obecnie mam okazję obserwować je w autobusie, ponieważ ze względu na pogodę przemieszczam się po Wrocławiu, niestety autobusem.
To jest para, która siedziała i nic nie mówiła.
Natomiast ten facet był diaboliczny, a ja go tak zinterpretowałam.
I co wy na to? Pozdrawiam
ŚWIAT WIEDŹMY Witam na moim blogu. Z zamiłowania jestem rękodzielnikiem. Z wykształcenia pedagogiem artystycznym. Wszystkie zaprezentowane prace zrodziły się w mojej głowie, a wykonały moje zręczne dłonie. Czas jaki spędzam łączy moją pasję z pracą. Jeżeli chcesz podarować oryginalny prezent dla drogiej Ci osoby, wykonuję podobne na zamówienie. Życzę estetycznych doznań.
Etykiety
- Anioł (27)
- Baranki (3)
- Batik (5)
- Bombki (4)
- Bransoletki (2)
- Fotografia (4)
- Kartki okolicznościowe (2)
- Koty (4)
- masa solna (8)
- Nagrody (1)
- Pisanki (1)
- Podkoszulki (7)
- Poduszki (3)
- Prezenty (6)
- ręcznie malowane (15)
- Rysunek (4)
- sgraffito tuszowe (5)
- Sowy (3)
- Torby ekologiczne (6)
- Wydrapywanki (12)
- Zajęcia na uczelni (1)
- Zakładka do książki (1)
piątek, 24 lutego 2012
wtorek, 21 lutego 2012
Wspomnienia, teraźniejszość i przyszłość
Witam,
dziś śledzik i koniec karnawału. Szkoda, ale jesteśmy coraz bliżej wiosny i to mnie cieszy. Życzę wszystkim dobrej zabawy. Pogrzebałam w moim magicznym pudełku (schowek na różności, które wykonałam i odłożyłam). Znalazłam kilka moich rysunków. Zamierzam pomalować podkoszulki farbami do tkanin w takie motywy. Ciekawa jestem efektu. A wy co sądzicie o nich? Efekt i tak będzie inny, ale sama jestem ciekawa co wymodzę.
Do zobaczenia.
dziś śledzik i koniec karnawału. Szkoda, ale jesteśmy coraz bliżej wiosny i to mnie cieszy. Życzę wszystkim dobrej zabawy. Pogrzebałam w moim magicznym pudełku (schowek na różności, które wykonałam i odłożyłam). Znalazłam kilka moich rysunków. Zamierzam pomalować podkoszulki farbami do tkanin w takie motywy. Ciekawa jestem efektu. A wy co sądzicie o nich? Efekt i tak będzie inny, ale sama jestem ciekawa co wymodzę.
Do zobaczenia.
niedziela, 19 lutego 2012
środa, 15 lutego 2012
Wyniki urodzinowych prezentów
Witam serdecznie
przepraszam, że dopiero dzisiaj piszę, ale w poprzednie dni zaginęłam w akcji. Dziś obudziłam się wypoczęta i pełna animuszu do pracy.
Co do losowania urodzinowego - Anioły są trzy. Dziękuję bardzo za komentarze od moich wiernych przyjaciółek także trzech, więc losowanie jest zbędne. Proszę was dziewczyny o adres, gdzie ewentualnie mam wysłać lub może spotkałybyśmy się w przyszły weekend we Wrocławiu? Będzie mi miło. Mogę także oddać osobiście w dniu i godzinie, we Wrocławiu, gdzie będziecie ewentualnie przebywać. Czy podzielicie się wyborem? Monika napisała, że wybiera nr 1 lub 2 to może pozostałymi podzielicie się Ela i Amanoo. Mogę także dorobić podobnego, jeżeli będzie taka chęć z waszej strony. Nie ma problemu.
Proszę o podjęcie decyzji i informację.
Pozdrawiam Was wiedźmowata Iwona
przepraszam, że dopiero dzisiaj piszę, ale w poprzednie dni zaginęłam w akcji. Dziś obudziłam się wypoczęta i pełna animuszu do pracy.
Co do losowania urodzinowego - Anioły są trzy. Dziękuję bardzo za komentarze od moich wiernych przyjaciółek także trzech, więc losowanie jest zbędne. Proszę was dziewczyny o adres, gdzie ewentualnie mam wysłać lub może spotkałybyśmy się w przyszły weekend we Wrocławiu? Będzie mi miło. Mogę także oddać osobiście w dniu i godzinie, we Wrocławiu, gdzie będziecie ewentualnie przebywać. Czy podzielicie się wyborem? Monika napisała, że wybiera nr 1 lub 2 to może pozostałymi podzielicie się Ela i Amanoo. Mogę także dorobić podobnego, jeżeli będzie taka chęć z waszej strony. Nie ma problemu.
Proszę o podjęcie decyzji i informację.
Pozdrawiam Was wiedźmowata Iwona
sobota, 11 lutego 2012
Zajęcia na uczelni
Przepraszam, ale dziś jestem po zajęciach na uczelni. Jestem potwornie zmęczona psychicznie. Mój umysł w chwili obecnej jest na poziomie "0". Miałam pierwsze ćwiczenia z psychologi twórczości, ale było super. Trenowaliśmy umysł z przechodzenia tematów werbalnych na abstrakcyjne i odwrotnie. Opiszę ten przedmiot, ale dopiero w poniedziałek. Jutro mam także zajęcia z "Fotografii" oraz "Technik przestrzennych". Będę tam od 8.15 do 18.30. Pokażę efekt batiku, który skończyłam na zajęcia z "Technik plastycznych". Pozdrawiam was serdecznie i do następnego napisania.
czwartek, 9 lutego 2012
Batik
Teraz bawię się batikową tkaniną. Polega na barwieniu tkaniny pokrytej woskiem. Instrukcja obsługi. Biała tkanina. To jest pojemnik z rozpuszczonym woskiem.
Barwimy w farbie do tkanin. Co wyjdzie zobaczymy później. Zapraszam do dalszej odsłony.
Barwimy w farbie do tkanin. Co wyjdzie zobaczymy później. Zapraszam do dalszej odsłony.
Anioły walentynkowe
Witam serdecznie Pandzioszkę i jej Małą Sztukę na mojej skromnej stronie. Zapraszam do obejrzenia jej prac. Jestem pod wrażeniem. Bardzo kreatywna i utalentowana osoba. Powiem nieskromnie jak my wszystkie.
Właśnie skończyłam pierwszy rozdział pracy licencjackiej. Uf, czuję ulgę. Kamień z mojego brzucha zaczyna znikać. Czuję ulgę. Za oknem prószy śnieg. Fantastyczna pogoda. Aż chce się z domu wyjść i odetchnąć świeżym powietrzem. Zwykle wsiadałam na rower i jechałam przed siebie, ale obecnie musiałam powiesić go na kołku, za zimno i ślisko.
Moje urodzinowe Anioły czekają na chętnych. Zapraszam
Dalej polecam do obejrzenia z kim romansowałam w ciągu ostatnich nocy.
Właśnie skończyłam pierwszy rozdział pracy licencjackiej. Uf, czuję ulgę. Kamień z mojego brzucha zaczyna znikać. Czuję ulgę. Za oknem prószy śnieg. Fantastyczna pogoda. Aż chce się z domu wyjść i odetchnąć świeżym powietrzem. Zwykle wsiadałam na rower i jechałam przed siebie, ale obecnie musiałam powiesić go na kołku, za zimno i ślisko.
Moje urodzinowe Anioły czekają na chętnych. Zapraszam
Dalej polecam do obejrzenia z kim romansowałam w ciągu ostatnich nocy.
wtorek, 7 lutego 2012
niedziela, 5 lutego 2012
Nagrody
Muszę się pochwalić. Moja kartka okolicznościowa zdobyła wyróżnienie. Artystyczna Kraina, której jestem obserwatorem. Bardzo się cieszę.
Wydrapywanki
Prezentuję moje odkrycia po drapaniu:
podłoże jest zrobione białą pastelą
Podłoże zrobione kilkoma kolorami, kalejdoskop krajobrazu z brzegu Odry:
podłoże jest zrobione białą pastelą
Podłoże zrobione kilkoma kolorami, kalejdoskop krajobrazu z brzegu Odry:
Wydrapwanki
Otóż odwiedziłam bibliotekę na ul. Kolistej, za książką, która jest mi potrzebna do pracy licencjackiej. Jak zwykle odwiedziłam półkę artystyczną i znalazłam wydania Małgorzaty Daszyńskiej pt. Malarskie techniki dekoracyjne". Dowiedziałam się z niej, że moje tzw. "wydrapywanki" fachowo nazywają się sgraffitio". Nie ma informacji z jakiego kraju pochodzi ta technika. Ale jak to ja, poszperam i dowiem się o historii powstania.
Dla zainteresowanych podaję instruktaż wykonania:
Otóż potrzebne są nam akcesoria:
kartka białego sztywnego papieru (brystol, ostatnia szara okładka bloku rysunkowego), pastele olejne (lub kredki świecowe), tusz kreślarski czarny (czarna farba plakatowa), a dalej to już wg. przedstawionej poniżej instrukcji:
Białą powierzchnię pokrywamy pastelami kolorowymi. Cała powierzchnia musi być zamalowana różnymi kolorami wg naszego pomysłu (plamy, paski itp.)
Następnie pokrywamy w ten sam sposób, zwykłą świecą całą powierzchnię.
Sprawdzamy palcami czy powierzchnia jest gładka, ale przed tym pamiętajmy, aby umyć dłonie.
Następnie pokrywany tuszem kreślarskim lub farbą plakatową rozwodnioną (jak śmietana do zupy) z dodatkiem 1-2nkropli gęstego płynu do naczyń lub mydła.
Bierzemy pędzel płaski (szerokości ok. 2 cm z miękkim włosiem), malujemy całą powierzchnię, ruchami od lewej do prawej i odwrotnie.
A tak wygląda końcowy efekt. Jest czarny.
Nie szkodzi, że tusz nie pokrywa całej powierzchni. Potarzamy te ruchy do 3 razy i zostawiamy do wyschnięcia. Jeżeli nie pokryta jest powierzchnia to możemy pomalować powtórnie.
Jeżeli zostaną takie prześwity, to nie jest nic złego, mamy podgląd jakie kolory położyliśmy i w którym miejscu Ale najlepsza niespodzianka polega na tym, kiedy pokryjemy drugi raz czarnym tuszem. Wtedy wygląda to tak:
Zapraszam do odkrywania świata, jak osoba, która jest niewidoma. Wtedy widzimy ciemną powierzchnię. Ja mam odczucia czegoś nieznanego, tajemniczego i nie wiem co wyjdzie z mojego drapania. Polecam podczas pracy, na magnesie na lodówce powiesić naszą pracę i spojrzeć na nią z pewnej odległości. Spróbować warto. Co odkryjemy? Jaki krajobraz lub inny nam się ukaże? Wszystko jest w naszym umyśle. W następnym poście zapraszam do odkryć, które ja zrobiłam.
Dla zainteresowanych podaję instruktaż wykonania:
Otóż potrzebne są nam akcesoria:
kartka białego sztywnego papieru (brystol, ostatnia szara okładka bloku rysunkowego), pastele olejne (lub kredki świecowe), tusz kreślarski czarny (czarna farba plakatowa), a dalej to już wg. przedstawionej poniżej instrukcji:
Białą powierzchnię pokrywamy pastelami kolorowymi. Cała powierzchnia musi być zamalowana różnymi kolorami wg naszego pomysłu (plamy, paski itp.)
Następnie pokrywamy w ten sam sposób, zwykłą świecą całą powierzchnię.
Sprawdzamy palcami czy powierzchnia jest gładka, ale przed tym pamiętajmy, aby umyć dłonie.
Następnie pokrywany tuszem kreślarskim lub farbą plakatową rozwodnioną (jak śmietana do zupy) z dodatkiem 1-2nkropli gęstego płynu do naczyń lub mydła.
Bierzemy pędzel płaski (szerokości ok. 2 cm z miękkim włosiem), malujemy całą powierzchnię, ruchami od lewej do prawej i odwrotnie.
A tak wygląda końcowy efekt. Jest czarny.
Nie szkodzi, że tusz nie pokrywa całej powierzchni. Potarzamy te ruchy do 3 razy i zostawiamy do wyschnięcia. Jeżeli nie pokryta jest powierzchnia to możemy pomalować powtórnie.
Jeżeli zostaną takie prześwity, to nie jest nic złego, mamy podgląd jakie kolory położyliśmy i w którym miejscu Ale najlepsza niespodzianka polega na tym, kiedy pokryjemy drugi raz czarnym tuszem. Wtedy wygląda to tak:
Zapraszam do odkrywania świata, jak osoba, która jest niewidoma. Wtedy widzimy ciemną powierzchnię. Ja mam odczucia czegoś nieznanego, tajemniczego i nie wiem co wyjdzie z mojego drapania. Polecam podczas pracy, na magnesie na lodówce powiesić naszą pracę i spojrzeć na nią z pewnej odległości. Spróbować warto. Co odkryjemy? Jaki krajobraz lub inny nam się ukaże? Wszystko jest w naszym umyśle. W następnym poście zapraszam do odkryć, które ja zrobiłam.
czwartek, 2 lutego 2012
Podkoszulki
Witam,
właśnie coś namieszałam na facebook. Mam nadzieję, że utworzyłam odnośnik do swojego bloga z moimi pracami. Ja wiekowa osoba i tak myślę, że radzę sobie trochę nieźle w tej nowej technologii telekomunikacyjnej. Ale co tam. Trzeba coś próbować, żeby się nauczyć. Jeżeli coś zrobiłam nie tak, to będę wdzięczna za pomoc i z góry przepraszam. Było to niezamierzone i nie celowe.
Mam rozwinięte struktury poznawcze. Dowiedziałam się tego dopiero, kiedy rozpoczęłam studia na DSW we Wrocławiu, kierunek Edukacja Artystyczna. W przeszłości edukowałam moje dzieci. Wtedy nie byłam świadoma, że to jest naprawdę fascynujące. Ta informacja to tylko do wiadomości tych osób, które mnie nie znają, a podobają się moje prace. Zresztą według starego przysłowia "człowiek uczy się przez całe życia". Trzymam się tej maksymy, ponieważ jest to mój czas. Lepiej późno, niż wcale.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie w te mroźne dni. A na osłodę wpuszczam coś ............., żeby ocieplić naszą aurę. Na drugim zdjęciu jest stare, spalone drzewo w parku popowickim. Co widać w środku?
właśnie coś namieszałam na facebook. Mam nadzieję, że utworzyłam odnośnik do swojego bloga z moimi pracami. Ja wiekowa osoba i tak myślę, że radzę sobie trochę nieźle w tej nowej technologii telekomunikacyjnej. Ale co tam. Trzeba coś próbować, żeby się nauczyć. Jeżeli coś zrobiłam nie tak, to będę wdzięczna za pomoc i z góry przepraszam. Było to niezamierzone i nie celowe.
Mam rozwinięte struktury poznawcze. Dowiedziałam się tego dopiero, kiedy rozpoczęłam studia na DSW we Wrocławiu, kierunek Edukacja Artystyczna. W przeszłości edukowałam moje dzieci. Wtedy nie byłam świadoma, że to jest naprawdę fascynujące. Ta informacja to tylko do wiadomości tych osób, które mnie nie znają, a podobają się moje prace. Zresztą według starego przysłowia "człowiek uczy się przez całe życia". Trzymam się tej maksymy, ponieważ jest to mój czas. Lepiej późno, niż wcale.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie w te mroźne dni. A na osłodę wpuszczam coś ............., żeby ocieplić naszą aurę. Na drugim zdjęciu jest stare, spalone drzewo w parku popowickim. Co widać w środku?
Anioł
Obecnie jestem obłożona literaturą do moje pracy licencjackiej. Idzie mi to trochę opornie. Po każdej przeczytanej literaturze, zmienia mi się plan i znowu zaczynam od nowa.
Anioły to mój relaks. Wysuszone i pomalowane wyglądają jak poniżej.
Jeżeli ktoś lubi poezję śpiewaną, polecam stacje on-line RMF piosenka literacka. Odlotowo pracowało się przy niej.
Dziś moja mama ma urodziny. Kończy 79 lat. Cieszę się, że jest wśród nas.
Z tej okazji oddam je w prezencie osobom, którym podobają się lub nie. Proszę o komentarz.
Losowanie zrobię 12 lutego.
Anioły to mój relaks. Wysuszone i pomalowane wyglądają jak poniżej.
Jeżeli ktoś lubi poezję śpiewaną, polecam stacje on-line RMF piosenka literacka. Odlotowo pracowało się przy niej.
Dziś moja mama ma urodziny. Kończy 79 lat. Cieszę się, że jest wśród nas.
Z tej okazji oddam je w prezencie osobom, którym podobają się lub nie. Proszę o komentarz.
Losowanie zrobię 12 lutego.
środa, 1 lutego 2012
Anioł
To drugi chuligański anioł. Temu skrzydło opadło. Dlaczego? Może z jednej strony to aniołek, a z drugiej diabełek?
Pomalowałam mu serce. Może ten dzień jest wyjątkowy? A może i będą wszystkie.
Pozdrawiam ciepło.
Pomalowałam mu serce. Może ten dzień jest wyjątkowy? A może i będą wszystkie.
Pozdrawiam ciepło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)