Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Iwonana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Iwonana. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 grudnia 2011

Pierwszy w życiu SAL - udało się!

Pierwszy raz tak się bawiłam, (bo jestem początkującą blogerką) i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na wspólne haftowanie. Jestem pod ogromnym wrażeniem innych prac... naprawdę niektóre dziewczyny są niesamowicie zdolne!
Było super i mam nadzieję, że za rok też coś razem wyszyjemy:)
I oczywiście szczególne podziękowania ślę dla organizatorki!
A oto mój hafcik już jako poduszka:)



Te szczegóły to mamy opatrzone, ale rzućmy okiem ostatni raz:)


Moja skromna podusia powstała na brązowej 18-mnastce , (kolor najbardziej zbliżony do naturalnego widać na fotce nr1), haftowałam białą satynową muliną firmy DMC.
Jeszcze raz ogromne dzięki za przemiłą zabawę!!!!

poniedziałek, 7 listopada 2011

Więcej Wam już nie pokażę:)

Tak więcej już nie pokażę, dopiero 21 grudnia! Sporo już wyhaftowałam i nie chcę pokazywać całego haftu przed terminem. Oczywiście nie obyło się bez prucia (razy trzy), ale ogólnie jestem zadowolona z szybkości i efektu. 
Rozbawiło mnie to, że wszyscy piszą o reniferach, a ja trąbka o jelonkach.. Jelnonki w grudniu, na świątecznym hafcie, oj...


Z zachwytem ogladam inne prace, ile kolorów, możliwości - super jest!
Pozdrawiam Wszystkich!!!!

niedziela, 23 października 2011

Mam już co pokazać!

Pomimo problemów na początku, mogę już pokazać fragment mojego haftu!
Proszę:


Haftuje się bardzo przyjemnie i dość szybko, a najbardziej podoba mi się gwiazdeczka:


I o jelonku też wspomnę:)


Brąz najbliższy prawdzie na zdjęciu nr 1:)
Miłego haftowania wszystkim uczestniczkom życzę i pędzę do igły...

środa, 19 października 2011

Będzie wielkie prucie:(

Ale ze mnie trąbka, tak się cieszyłam na ten haft i z radością postawiłam pierwsze krzyżyki, ale... No właśnie jest jakieś "ale" - haftujac na kanwie 18- stce wyszywałam dwoma niteczkami satynowej muliny! Miało być ślicznie, bez prześwitów, czysta biel... Ale wyszło jednak za grubo! Krzyżyk nie układa się równo, nie podoba mi się:(
Mam już kawałek dachu, ściany i okienka domku (zawsze zaczynam haft od środka), ale dzisiaj będę tracić cenny czas na prucie... bbbuuuu...
Do 21 grudnia zdążę, ale zła jestem na siebie ogromnie!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, którym idzie zgrabniej:)