Sunday, 12 June 2011

Owoce ziemii

Nasza ziemia wydała już własne owoce toteż pierwsze płody zebrane :) Trud grzebania w ziemi się opłacił. Duma nas rozpiera!!! Pierwsze, własne, ekologiczne rzodkiewki! 100% rzodkiewki w rzodkiewce :D Może jednak bedą z nas ogrodnicy :D


Tuesday, 17 May 2011

Złość

Złość mnie bierze. Wrrr... z mojego frytkowego bloga tajemniczo znikły listy blogów a konkretnie to linki do tych blogów. To zapewne wina tej "czkawki" jaką ostatnio miewa Blogger. Na samą myśl o odtwarzaniu ich cierpnie mi skóra.
Czy komuś też coś przepadło?

Tuesday, 10 May 2011

Na zaproszenie

Postanowiłam, że Blog Frytkowy będzie przynajmniej przez jakiś czas blogiem zamkniętym na zaproszenie. Jeśli chcesz go czytać na bieżąco, wyślij do mnie email z deklaracją o checi czytania a ja wyśle na twoj email zaproszenie
uwaga, blog zmienil tez nieco adres, z nazwy usuniete zostały myślniki
sorki za utrudnienia 

pozdrawiam

Titania :)
titania.xxx@o2.pl

Thursday, 5 May 2011

Blog frytkowy

Z przyczyn zawodowo-techniczych dostęp do mojego bloga fish n chips stories jest tymczasowo uniemożliwiony aż do odwołania. prosze się nie denerwować niemożnością wejścia na stronę.
decyzję co dalszego losu tej strony podejmę w najbliższej przyszłosci.
pozdrawiam :)

Sunday, 1 May 2011

Władza

i bynajmniej nie chodzi tu tylko o papierosy...

Friday, 11 March 2011

Myśl na dziś

Odważny to nie ten, który się nie boi ale ten, który mimo strachu podejmuje wyzwanie....

Monday, 21 February 2011

Ferie zimowe

Są ferie zimowe. Jest zabawa :)
Igła w ruch! Nitka w ruch! Pędzel w ruch! Papier i nożyczki też przebudziły się z zimowego snu.
Będzie kolorowo! Na przekór nudnej zimowej pogodzie. O!

Saturday, 29 January 2011

Zimo precz!!!

Zimna dziś noc. Mgła i temp poniżej zera. Ile dokładnie? Nie wiem. Liczy się to, że jest zimno i kropka. Nie mam dziś odwagi wyściubić nosa na zimno. Czekam na dłuższe dni, wiecej światła, słońca i cieplejsze powietrze. Wiosna to życie. Wiosna to inspiracje :)

Koniec z tą zimą! Ja chcę już wiosny!! Wiosny! Wiosny! Wiosny!

ps. fotka z neta :)

Friday, 21 January 2011

Księżyc




W czwartek musiałam wstać wcześniej, skoro świt. Wyszłam z domu na ulice, spojrzałam w niebo, spojrzałam na niesamowicie blady i jasno świecący księżyc i przeszedł mnie dreszczyk - 7.15 rano ale ciemno jak w Halloweenową noc. Do tego blady księżyc zza nagimi szkieletami drzew. Przez moment pomyślałam sobie: No, teraz to brakuje tu  już tylko jeszcze nietoperzy i jakiegoś Wampira, żądnego niewinnej krwi ;)
Wyjęłam aparat i chciałam uchwycić urok tego księżyca na tle atramentowego nieba ale mój sprzęt, mizerny i nieprofesjonalny sam w sobie, szczegołów i gałezi na tle księżyca niestety nie uchwycił. Mimo wszystko zamieszczam fotki, tak dla wizualizacji nastroju :)



Przyznam Wam się, że absolutnie ale to absolutnie nie nawidzę wstawać tak wcześnie kiedy jest tak ciemno i kiedy wszyscy dookoła smacznie sobie śpią w swoich ciepłych łóżkach. Brrrr....
Niech ta wiosna już wraca!!!

Sunday, 2 January 2011

Nie ogarniam

 
(obrazek z neta)

Normalnie nie ogarniam już tego wszystkiego - dokładnie takie właśnie słowa nasuwają mi sie w tym momencie na myśl. Od 2 dni łażę po blogach chcąc złożyć noworoczne życznia znajomym i bliskim mi bloggerkom, choćby zostawić najmniejszy slad po sobie i zapewnienie, ze jestem, że pamietam i nawet nie jestem w połowie tych "wizyt". Blogowa brać bardzo się ostatnio rozrosła. 
No to  tyle na razie. Idę dalej drążyć blogowe kanały.