Mówiłam, że będzie więcej okularów. I to na dodatek różnej maści. Te wyjątkowo przypadły do gustu Finn, próbowała na różne sposoby wysępić je od mojego męża, niestety bezskutecznie.
Od razu mówię, to jeszcze nie koniec, w głowie kluje mi się jakiś mały albumik ;)

Zapraszam do zaglądnięcia na fajnego bloga
paluszkami.pl i cichutko informuję o candy na nim :)