środa, 18 czerwca 2014

Trochę nowości


Taki folk dobrze robi na brak werwy.
Moje samopoczucie jest doskonale zilustrowane przez tapetę, którą mam na komputerze i nawet piękne słońce nie jest tym razem lekarstwem.


Ta tkanina jakoś tak pozytywnie na mnie wpływa ...
Być może dlatego, że z takim sympatycznym wzorem dawno się nie spotkałam.
Poszewka prezentuje się cudnie:


Został mi niewielki kawałek, więc zrobiłam kosmetyczkę / piórnik / etui - 
wedle uznania i zastosowania ;)


Z tyłu są fajne kwiaty - takie same, jak na poszewce.


* * * * *
Nasze dziewczynki mają się dobrze i zadomowiły się w nowym lokum.
Czekają jeszcze na gałązki jabłoni i rury, ale tym zajmie się pańcio po powrocie z wojaży :)


Obowiązkowe codzienne tulenie przez właścicieli :)


Kot nie przejął się ani trochę nowymi lokatorami, ale czego spodziewać się po staruszku, który nie reaguje choćby podniesieniem powieki na muchę-gigant latającą koło nosa ;)


Nie sądziłam, że wśród Was jest tyle osób posiadających te fajne stworzonka !
Wiem, że jest tyle samo ich zwolenników, co i przeciwników.
Dla mnie są to nowe doświadczenia, więc chyba pokuszę się o ich opisanie od czasu do czasu - może komuś pomogą w podjęciu decyzji, co do przygarnięcia (lub nie) szczurka.

Pozdrawiam serdecznie

sobota, 14 czerwca 2014

Baby górą !

Czyli rzecz o nowych członkach rodziny !
Dzisiaj dzieciaki doczekały się odbioru zamówionych wcześniej szczurków płci żeńskiej :)


Zdjęcia robione są na gorąco, więc jakość kiepska.
Mimo to przedstawiam Wam Didi (Didusia) rasy husky i Tami (Tamusia) rasy dumbo:


Pochodzą od znanej we Wrocławiu hodowczyni dbającej o jak najlepsze zachowanie czystości rasy.
Jest to przemiła osoba, która przekazała nam wiele cennych informacji.

Do niedawna najlepszym miejscem przebywania i tulenia się była kuweta :P


Już jednak zadomowiły się w hamaczku i odsypiają wrażenia :)


Tami jest nieco mniejsza, ale za to odważniejsza, ciekawasza świata i jak na razie złapanie jej w kadrze skończyło się wykasowaniem zdjęć ;)


Didi jest spokojniejsza, lubi przytulanie:



Mam nadzieję, że zainteresowani tematem zostali usatysfakcjonowani :)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie,
ale w szczególności warszawskiego kolegę moich dziewczynek, 
od którego oczekujemy nowych zdjęć !

piątek, 13 czerwca 2014

Sowy i koty na turkusie

Kolejna wymianka dokonała się ! :)
Ponownie miałam przyjemność szyć coś dla Ani z bloga I wyszło szydło z worka .
W zamian dostałam dwie sówki, które zaskoczyły mnie (pozytywnie) rozmiarem , bo wydawały mi się mniejsze :)

Ania poprosiła o etui na telefon i chusteczki, ale w sumie wszedł mi fajny, kobiecy komplecik :)


Największa w komplecie jest siatka - turkus z wybranymi przez Anię kotami na mięcie i czarnymi dodatkami pasmanteryjnymi.
To takie pocieszenie za inną torbę z kotami, na które Ania spóźniła się.


Z drugiej strony siatka została spersonalizowana literkami, które miałam dać na kosmetyczkę, ale przesadziłam się z ich rozmiarem :/
Nic się jednak nie mogło zmarnować ;)


To prościutkie etui na telefon, z klapką.


Mieści się do niego moja Nokia, więc i Ani telefon powinien, bo jest podobnych rozmiarów.

 


Etui na chusteczki:


Na koniec zostawiłam coś, co szyłam po raz pierwszy, a chciałam to zrobić już dawno :)
Kosmetyczka vel piórnik:


Można wykorzystać wedle woli - 
na długopisy, kosmetyki, dokumenty, leki albo grube pieniądze ;)


To druga , spersonalizowana strona.



W środku jest ocieplinka dla usztywnienia i turkusowa podszewka.


Kosmetyczka nie jest doskonała, bo moja pierwsza, ale szybko uczę się na błędach.
Następne będą już lepiej dopracowane :)

Aniu - serdecznie dziękuję Ci za kolejną propozycję wymianki i śliczne sówki :*

Pozdrawiam

czwartek, 12 czerwca 2014

Dla taty

Pokażę Wam jeszcze jeden zestawik dla taty :)


Poszewka w typowej już męskiej tonacji koszulowej :)
Przód z napisem:



Tył z krawatem w misie ...


... bo przecież tatusie to takie duże misie, które lubią spać i dobrze zjeść ;)


I siatko - torba:


Typowo męska, ale już bez napisu, więc nadaje się dla każdego pana.


A to dowód, że to najprawdziwszy kwadrat:


Pozdrawiam

wtorek, 10 czerwca 2014

Prezent na Dzień Ojca


Wielkimi krokami zbliża się Dzień Ojca, więc kolejny post w tym temacie :)
Tym razem przykład na wykorzystanie nienoszonej mężowskiej koszuli i krawata, czyli poszewka w roli głównej:


Poszewki tego typu szyje się bardzo przyjemnie.
Odpada między innymi robienie zapięcia, bo do tego służą guziczki z przodu ;)
Dołożyłam jeszcze serduszko z filcu dla wyrażenia uczuć, jakimi darzy się 
Bardzo Ważną Osobę, czyli TATĘ !



Dostałam wielką burę, więc poszewkę zgłaszam do szufladowego wyzwania Zainspiruj nas! ,
choć konkurencja jest ogromna, a prace śliczne :)


Tata w większości przypadków jest zapalonym fanem piłki nożnej, stąd jeszcze jedna poszewka z takim właśnie motywem:


Tonacja jest biało - niebiesko - granatowa i bardzo fajnie się prezentuje.



W sumie na tych poszewkach nie ma napisu, który informowałby, że jest przeznaczona dla taty, więc jak najbardziej nadaje się dla każdego osobnika płci męskiej ;)

Mam nadzieję, że spodobało Wam się takie podejście do tematu :)
Pomysł nie jest mój - tego typu propozycji wiele krąży po sieci, 
ale ja zmierzyłam się z tym pierwszy raz.

Pozdrawiam serdecznie

Zapraszam jeszcze tutaj :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...