Tytuł: Czas Goryczy. Gdańsk 1968-2019
Autor: Anna Sakowicz
Cykl: Jaśminowa Saga (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 552
Wydawnictwo: Poradnia K
"Wracał do domu po dwóch dniach nieprzerwanej służby. Wściekał się na sytuację w mieście i marzył o spokoju. Gdyby mógł, wysłałby literatów do pióra, studentów do nauki, syjonistów do Izraela, a sam usiadłby w fotelu, zapalił papierosa i napił się wódki. Pragnął jedynie świętego spokoju."
Siostry Jaśmińskie - Kasia, Stasia i Julia są już starszymi kobietami. Choroba i śmierć ojca na nowo je do siebie zbliżyła. Wciąż mają swoje problemy, niewyjaśnione tajemnice z przeszłości i niezabliźnione rany zadane podczas wojny.
"Jestem wolną i niezależną kobietą!"
Także kolejne pokolenie Jaśmińskich jest dorosłe i podąża swoimi drogami. Większość z nich założyłą rodziny i doczekała się potomstwa. I także w ich życiu nie brakuje trosk i cierpienia. Nie sprzyja także sytuacja polityczna w kraju, która często niesie ze sobą kolejne zmartwienia i ból.
"Stary człowiek jestem, durny! Ubzdurało mi się, że na stare lata mogę jeszcze z fajną dziewczyną pójść na randkę, ot co!"
Nie jestem gotowa na pożegnanie z rodziną Jaśmińskich. Poznałam kilka pokoleń, większość pokochałam.... Uwielbiam Kasię, która walczyła o prawa kobiet, Stasię, która marzyła o miłości i Julię, która nie wahała się przyjąć cierpienia za bliskich. Cierpiałam razem z nimi, kiedy traciły bliskich.
Autorka stworzyła niepowtarzalną sagę, której czas przypadł na burzliwe wydarzenia - od międzywojnia, poprzez wojnę, komunizm, aż do czasów współczesnych. Czas goryczy, to, jak dla mnie, najboleśniejszy tom. W każdym tomie nie brakowało cierpienia, ale tutaj było mnóstwo niewyjaśnionych spraw z przeszłości niosących ból, a chyba najbardziej zabolało mnie zabójstwo jednej z bohaterek. Było tutaj także więcej niepewności, co uświadomiło mi, że komunizm przyspożył tej rodzinie więcej cierpienia niż wojna. Odczułam tutaj więcej strachu i niepewności. Ta saga chyba bardziej pokazała mi życie codzienne w czasie wojny i po wojnie niż wykłady na uczelni. A styl i język autorki sprawiły, że bohaterowie zostali tak wyraźnie zarysowani, że czułam jakbym ich dobrze poznała. Żałuję, że to już koniec. Ale mam nadzieję, że autorka stworzy kolejne powieści na miarę Jaśminowej Sagi.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.
Moja ocena:
10/10