Baśka do niedawna prowadziła całkiem spokojne, poukładane
życie u boku ukochanego męża Andrzeja. To właśnie pod wpływem miłości swojego
życia zdecydowała się na wyprowadzkę z Warszawy i zamieszkanie w miejscowości o
dużo mówiącej nazwie Doły. Wydawało się, że wystarczą sobie nawzajem...Tak, właściwie Baśka była o tym przekonana. Aż do momentu, w którym na jaw wyszedł
romans Andrzeja. I życie Basi się nieco posypało.
Została sama w wielkim domu, ze złamanym sercem i coraz
mniejszymi funduszami. Co jakiś czas, wewnętrzny instynkt, każe jej przyjmować pod
swój dach kolejne zwierzęta - tak jak one porzucone i niekochane. To na nie
może przelać swoje uczucie, to w nich może ukoić swój ból.
A jednak mieszkając samemu i próbując być złotą rączką, nie
zawsze wszystko wychodzi. Boleśnie przekonuje się o tym Basia, przy okazji
łamiąc sobie nogę. To staje się początkiem nowych wyznań, ale i znajomości...
Czy Basia zdoła poukładać swoje życie na nowo?
Czy znajdzie w nim miejsce na nowe uczucie?
Czy połamane serce da się poskładać na nowo?
Odpowiedzi nie są takie oczywiste...
Agnieszka Krakowiak- Kondracka bardzo zgrabnie przedstawiła
historię Baśki - już rozwódki, na nowo układającej sobie życie. Pisze lekko,
dobrze się ją czyta. Sama opowieść nie jest zbyt wymagająca - należy do tych
książek, które można spokojnie czytać w autobusie czy w kolejce do lekarza. Nie
trzeba się za bardzo skupiać, a bardzo przyjemnie się czyta. Jednym słowem,
lektura na odprężenie, dobrze napisana i z ciekawą, może odrobinę
nierealistycznym zakończeniem. Ale kto z nas nie lubi marzyć?
Katia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.