Takie sobie metalowe pudełeczka.... trochę zniszczone i mało wykorzystywane.
Pierwsze, pierwotnie było pudełeczkiem na ciasteczka.
Drugie, to małe pudełeczko na podstawki pod szklanki. Ja, postanowiłam wykorzystać je na karteczki i wizytówki.
Metamorfoza prosta w formie. Tu przypasował mi papier ryżowy z www.itdcollection.com ( polecam! ). Tło to farby akrylowe, bitum, pasty pozłotnicze - Renesans, Goldfinger. Oczywiście, wszystko kilka razy przecierane drobnym papierem ściernym. Wykończenie - lakier szybkoschnący Sanvid - matowy.