Ciekawi efektów?
Gdy prezentowałam Wam wczoraj wrześniowe zakupy, była tam dosłownie Perełka, coś o czym marzy chyba każdy - obietnica białych zębów już po 10 dniach! Dzisiaj o efektach kuracji. Aha! Mam porównanie ze starą wersją tego produktu.
Od strony technicznej, zestaw do domowego wybielania zębów kosztuje ok. 85 zł, stosunkowo niewiele w porównaniu z usługami stomatologicznymi. Do zakupienia w lepiej zaopatrzonych aptekach. Zabieg możemy wykonywać tylko raz w roku. Przed rozpoczęciem kuracji polecam udać się do stomatologa na przegląd, ściąganie kamienia (tą usługę "funduje" NFZ raz w roku darmowo), ewentualne wyleczenie ubytków ... ufff na szczęście moje ząbki są zdrowe:) Osoby z ubytkami mogą podczas używania Białej Perły cierpieć. Zdarza się też tak u osób z bardzo wrażliwymi dziąsłami - mnie ten problem ominął (nauczyłam się umiejętnie aplikować żel na nakładki), chociaż moje dziąsła lubią krwawić, gdy za mocno je potraktuję.
Nakładki formujemy w przegotowanej wodzie, zanurzyć na 30 s, wyciągnąć włożyć do buzi i ścisnąć zębami. Co robimy dalej? Ulotka jest wyjątkowo czytelna. U mnie zobaczycie to w formie kolarzu:
Nałożenie żelu na nakładki wymaga trochę wprawy, jak dacie go za dużo, może podrażnić dziąsła, lub wyciekać do gardła... a fe.. Ja wyciskam z tubki niewielkie ilości i rozsmarowuje palcem po przedniej ściance nakładek.
Producent zaleca nakładać Biłą Perłę 2 razy dziennie przez kolejne 10 dni. W tym czasie dobrze jest unikać produktów farbujących, zanieczyszczających zęby tupu kawa, herbata, papieroski czy czerwone wino. Kawę i herbatę piłam przez słomkę, później normalnie. Kurację perłą robiłam raz dziennie po ok. 15-20 min z braku czasu, więc wydłużam do 20 dni. Nakładki po użyciu, myjemy, suszymy i chowamy do specjalnego opakowania.
Efekty już widzę, a żelu pozostało jeszcze co nieco... Jeżeli zostaje produkt z tubki nr 1, używamy go później do mycia zębów, resztę będzie trzeba wyrzucić. Ja oddam Sis, która stosowała ze mną rok temu starą wersję. Zanim odniosę się do starej wersji (czy ulepszenie się udało?), której już chyba nigdzie nie można dostać, pokażę efekty na moich krzywulcach...
Po za kadrowaniem i dodaniem napisów nie formatowałam w żaden sposób zdjęć. |
Zniknął ciemny nalot u nasady zębów, moje "3" były wcześniej najbardziej żółte z wszystkich zębów, teraz wyglądają o niebo lepiej. Mogę się bez wstydu uśmiechać:) Od razu mówię, że efekty to kwestia indywidualna, zdarzają się osoby co mają żółty lub szarawy kościec i chociażby mocno chciały nic ich zębów nie wybieli. Jednak koszt ok. 85 zł na Białą Perłę to rozsądna cena na wypróbowanie, a nóż - widelec wygrasz swój biały uśmiech!
Ostatnie zdanie na temat "nowej" wersji: System 3-fazowej formuły jest trochę bardziej skomplikowany od "starej" wersji, jednak wydaje mi się skuteczniejszy. Właśnie przez krok nr 1, czyli żel inicjujący, który lekko "peelinguje" zęby i oczyszcza z osadu, który zbiera nam się cały dzień - żadna pasta (a stosowałam wiele, przeróżnych) nie przynosiła takiego efektu. Sposób aplikacji jest dobrze opisany na ulotce, po pierwszym użyciu powinniście nabrać wprawy ile żelu wybielającego nakładać na nakładki. Czas wykonania zabiegu jest znośny i każdy powinien wygospodarować te 20 min, 2x dziennie przez kolejne 10 dni, lub tak jak ja rozłożyć w dłuższym czasie 20 dni. Efekty mnie satysfakcjonują.
Natomiast "stara" wersja: składała się z dwóch tubek żelu wybielającego (krok 3 w nowej wersji), silniejszego - przez co mocniej podrażniającego dziąsła, wymagała jednak częstszego stosowania, bo o ile dobrze pamiętam to 2x dziennie po 15-30 min. Można było powtarzać 2 razy w roku. Czyli bardziej czasochłonna. Nie zużyłam też tych dwóch tubek, nie czułam takiej potrzeby, gdy chciałam sięgnąć po nią ponownie żele napęczniały w tubce i nie były zdatne do użytku, więc zmarnowała się połowa:/ Trzymajcie z dala od grzejników:)
Dla potrzymania efektów od początku miesiąca stosuję razem ze ślubnym pastę Blanx (podstawową wersję).
Mam nadzieję, że wyczerpałam temat i zaspokoiłam Waszą ciekawość. W razie jakiś pytań piszcie w komentarzach, będę pod nimi odpowiadać, lub dodam informacje w poście.
woooow, mega efekt !!
OdpowiedzUsuńsuper, czyli efekt jest
OdpowiedzUsuńbo czytałam, że ta nowa wersja jest słabsza
a to nie prawda :D mi się kończy tubka starej i kliknę na pewno nową teraz
od 2 lat ponad jestem wierna Białej Perle, najlepsza i kiedyś najtańsza była, teraz cena niezbyt ehhh :/
Ceny widziałam już od 60 zł, ale u mnie w okolicy nigdzie taniej dorwać nie mogłam. Słabsza na zasadzie - mniej drażniąca, ale skuteczna:)
UsuńPolecam kupić na stronie apteki Dbam O Zdrowie, jest o wiele taniej ;)
UsuńDziękuję, wtedy nie była dostępna.
UsuńWoW czad! Też tak chcę! Kupuję ją!
OdpowiedzUsuńo łał jest efekt a ja nigdy takim pastą nie wierzyłam a teraz jak zobaczyłąm to chcę też spróbować!!! :)
OdpowiedzUsuńznaczna róznica :)
OdpowiedzUsuńCzyli nadal mamy nakładki. Niestety one stanowią dla mnie problem. Nie potrafię ich utrzymać buzi z tym żelem, bo zaraz mdli mnie od tego. Próbowałam nawet z minimalną ilością :/
OdpowiedzUsuńRzeczywistą różnicę trochę trudno stwierdzić, bo jednak zdjęcie przed ma cieplejszy koloryt, ale coś na plus faktycznie widać ;)
Ojej aż tak?
UsuńCiemniejszy trochę, bo nie miałam na sobie podkładu tego dnia, a moja cera lubi być taka "prosiaczkowa", na drugim zdjęciu natomiast mam krem CC + jasno różową pomadkę, ale myślę, że zdjęcie i tak przedstawia efekt rzeczywisty bo małżonek widzi u mnie różnice, ja też:)
ja kupiłam białą perłę za ok. 50 zł na allegro, używałam jej ok. pół roku temu i też były całkiem fajne efekty :)
OdpowiedzUsuńtą starą wersję też mi się udało bardzo tanio kupić rok temu, teraz niestety nie jest już tak kolorowo
Usuńod pewnego czasu myślę o odświeżeniu bieli moich zębów/ z natury są jasne, a i profesjonalne wybielanie kilka lat temu pozostawiły je w dobrym stanie aż do dziś. Jednak używki dnia codziennego skutecznie oblepiają i musze się ich pozbyć.
OdpowiedzUsuńPolecam pastę Opalescence/ jest dość droga, ale warto/ usuwa każdy osad, a ząbki są nieskazitelnie czyste i biel po wybielaniu utrzymuje się bardzo długo.
Nigdy o tej paście nie słyszałam, dzięki:)
UsuńZapisałam sobie nazwę tej pasty.
UsuńOMG jaka różnica O_O
OdpowiedzUsuńJa używałam pasków Rembrandt i byłam zadowolona, ale wzięłam je dlatego, ponieważ nie było jeszcze żadnych opinii o białej perle. Teraz wiem, że następnym razem się na nią skuszę, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńPaski wydają mi się być mało precyzyjne, nie "wejdą" pomiędzy szpary zębów tak jak to robi żel wybielający.
UsuńJa miałam akurat akie, które nie były plastikowe a rozpuszczały się w buzi i można je było powpychać w szpary :) Gorzej tylko jak wszystko zaczynało buzować jak u lisa ze wścieklizną :) Teraz na pewno zdecyduje się na ten żel :)
Usuńo cholera, ale różnica *.* piękne masz ząbki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ładniejsze, ważne, że bielsze:)
Usuńwow, naprawdę dobry efekt :)
OdpowiedzUsuńNooo, pięknie jest! Tylko zniechęca mnie długość i upierdliwość kuracji... ;/
OdpowiedzUsuń10 dni można się przemęczyć;)
Usuńco prawda rzeczywiście w innym świetle są zdjęcia ale efekt jest i to znacznie na plus :]
OdpowiedzUsuńCiężko złapać takie samo światło na przestrzeni czasu:) no i też na górnym zdjęciu jestem zupełnie bez makijażu stąd moja bardziej "prosiaczkowa" cera, na dolnym krem CC + jasna pomadka. I tak zdjęcie oddaje najbardziej to co zaobserwowałam w lustrze:)
UsuńBardzo fajny efekt :-) ale chyba nie dla mnie. Jestem strasznie zapominalska jesli chodzi o takie rzeczy i jeszcze zadnej kuracji wybielajacej nie przetrwalam do konca
OdpowiedzUsuńSzkoda, przy takich kuracjach trzeba być regularnym.
UsuńMogłabym się skusić i myślę, że 20 dni to jest dobra opcja, jest delikatniej i wolniej. Obawiam się nadwrażliwości omg kiedyś zęby mi się uwrażliwiły, nie wiem - chyba z zimna i myślałam, że umrę. nie mogłam nawet pić tak mnie bolało. dramat. pomogła mi ta słona pasta hmn.. parodontax. taka zielona ziołowa. a teraz używam jeszcze czegoś innego i już do drogeryjnych past nie wrócę!
OdpowiedzUsuńParadontax jest obleśna, ale również używałam, teraz dziąsła krwawią jedynie jak za mocno zajadę sobie nicią dentystyczną:/
Usuńjak dla mnie efekt jest bardzo zadowalający :) chyba się skuszę na zimę :) i wypróbuję jak tylko zaliczę wizyty u stomatologa i wyleczę wszystko :)
OdpowiedzUsuńefekt świetny.
OdpowiedzUsuńWow...efekt mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńEfekt widoczny :)
OdpowiedzUsuńWow, nie mogę się doczekać, aby wypróbować te nowe metody wybielania zębów!
OdpowiedzUsuńDzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem z kuracją wybielającą! Bardzo pomocne, że uwzględniłaś też aspekt zdrowia jamy ustnej. Mam nadzieję, że efekty przerosną Twoje oczekiwania!
OdpowiedzUsuń