Heavenbreaker / Sara Wolf


Odwaga nie jest tym, co robisz. Lecz tym, co uda ci się przeżyć.
Książę potężnego rodu Hauteclare umrze jako pierwszy. Z moim sztyletem wbitym w plecy.
Nie przewidział tego. Nie spodziewa się bękarckiej córki, która miała umrzeć wraz ze swoją matką – z jego rozkazu. Powinien był zostawić nas wraz z resztą głodujących, pospolitych śmieci Stacji.
A teraz już nic mi nie pozostało. Tylko paląca furia i potrzeba, by zmusić ród Hauteclare’ów do zapłaty. Każdego jego członka.
Nawet jeśli oznacza to, że będę musiała polecieć Heavenbreakerem – jedną z kilku ogromnych maszyn ocalałych po Wojnie – i wystąpić przeciwko najsilniejszym szlachcicom układu.
Każda wygrana oznacza, że umiera kolejny z moich wrogów. A tutaj, w zimnej, przerażającej przestrzeni kosmicznej, maszyna i ja poruszamy się jak jedność, skupione na zniszczeniu każdego przeciwnika – nawet jeśli to ktoś, na kim mi zależy. Nawet jeśli to osoba, do której zaczynam coś czuć.
Tylko że nie jestem sama. Już nie.
W maszynie oprócz mnie jest coś jeszcze. Coś przerażającego.
Coś… więcej.
I nie da się tego powstrzymać.

Wojna z przeszłości, statki kosmiczne, turniej rycerski z walkami rumaków, podział społeczeństwa - jestem pod wrażeniem tego futurystycznego i mrocznego świata, który zbudowała autorka. Choć muszę przyznać, że trzeba być tu skupionym w każdym momencie, bo dzieje się tu naprawdę dużo. I nie to nie jest romantasy. Każdy, kto tak pisze, książki nie czytał. To science fiction, w tym jakże wciągającym i fascynującym wydaniu, dla wszystkich wielbicieli powieści o zemście, w których dostajemy silną, zmotywowaną i wytrwałą kobiecą bohaterkę. Ale trzeba przyznać, że i pozostałe postaci robią tu robotę, bo nie wiadomo komu można zaufać. Ja się bawiłam świetnie. I polecam.

Heavenbreaker to opowieść o zemście, walce i poświęceniu. Pełna emocji, intryg, sekretów, zwrotów akcji i napięcia. Z bardzo subtelnym wątkiem miłosnym, który dopiero co kiełkuje i rozpala nadzieję na przyszłość oraz tajemnicami, których odkrywanie powoduje coraz to szybsze bicie serca. Z działającymi na wyobraźnię walkami mechanicznych rumaków w przestrzeni kosmicznej oraz zakończeniem, które sprawia, że chce się więcej. Najlepiej od razu. Ja już się nie mogę doczekać drugiego tomu.

✍️Jednym zdaniem: Wymaga skupienia, ale jak już się w nią wpadnie, to ciężko się oderwać do samego końca.

Ocena: 4.5/5

📚Gatunek: fantastyka naukowa

📍Seria: Heavenbreaker (tom 1)

👀Narracja: kilka punktów widzenia

🎂Wiek głównych bohaterów: +/- 20

🌶️Spicy sceny: nie

🎭Motywy: świat przyszłości, statek kosmiczny, podział społeczeństwa, turniej, zemsta, żałoba, niebezpieczeństwo

🔢Sugerowany wiek czytelnika: 17+

👉Współpraca reklamowa z wydawnictwem Filia

Prześlij komentarz

0 Komentarze