Do sporządzenia różanej soli do kąpieli potrzebujemy (proporcje dowolne):
- sól kuchenna nieoczyszczona lub himalajska (można również użyć chlorku magnezu 6-wodnego, który wchłania się przez skórę i uspokaja organizm, do kupienia np. na allegro, pamiętać o czystości chlorku "czda" czyli czysty do analizy")
- duża ilość płatków róży, najlepiej jak najbardziej pachnące!!! Przekonałam się, że najpiękniej i najmocniej pachną te zbierane rano, w rześki poranek :)
- opcjonalnie można dodać jakieś świeże ulubione zioła, np. rozmaryn.
Wszystko wymieszać i gotowe. Moje przepisy nie są skomplikowane, bo po co komplikować sobie życie, jeśli można czerpać z tego co daje natura i korzystać w sposób prosty i łatwy.
Taką sól można przechowywać bardzo długo w zamkniętym słoiku, a gdy zapach "uleci" dodać świeżych płatków.
Do wanny dodać od 1 do 2 szklanek takiej mieszanki i cieszyć się wspaniałym zapachem do woli :)
w takich chwilach żałuję, że nie mam wanny :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Ja niestety też nie mam wanny ;/
OdpowiedzUsuńNiestety, również moja wanna przechodzi remont, ale sól zrobię już teraz :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda muszę czegoś takiego spróbować :) Ja mam wannę hihihi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie przepisy :) ja na szczęście zachowałam u siebie wannę. Do tej różanej soli mogę polecić filtr prysznicowy z KDF uzdatniający wodę. Usuwa z wody chlor i inne wysuszające składniki dzięki czemu skóra po kąpieli nie jest wysuszona a nawilżona.
OdpowiedzUsuńAle super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Ja też zawsze miałam prysznic w swoim domu, ale już nie długo. Aktualnie robimy remont łazienki i będzie duża wanna, no i w końcu będę mogła korzystać z soli do kąpieli.
OdpowiedzUsuń