W listopadzie znowu chorowałam. Szczerze mówiąc to nie wychodziłam z domu od 5-20 listopada! :) A teraz na dworze jest tak zimno, brrrrrr.
Mimo wszystko coś tam na telefonie mam, więc zapraszam Was na wpis.
- Mój kochany grubasek! Mam tego misiaka od podstawówki, nazywa się Grubcio i szczerze go uwielbiam. Może to trochę infantylne, co ale co poradzić :) Ostatnio znowu trochę ze mną podróżował i uśmiechałam się za każdym razem jak otwierałam torebkę :D
- Dziwne rzeczy się dzieją, na dworze zimno jak na syberii a na ogrodzie kwitnie sobie samotna róża
- Czy pisałam Wam już kiedyś że kocham gruszki? To zdecydowanie mój ulubiony owoc.
- No makeup day, czyli jak wyglądać jak inna osoba. Moje oczy bez makijażu są takie tycie!
- Jak już wspominałam na początku wpisu, listopad był dla mnie miesiącem w łóżku. A ile seriali nadrobiłam!!
- Uwielbiam te dziecięce deserki. Są po prostu przepyszne! Ostatnio gdzieś czytałam że istnieją takie owocowe musy niekoniecznie dla dzieci, muszę je wyczaić!
- Kolejnym z moich dziwactw jest to, że odkąd jeżdżę pociągiem, nie wywaliłam ani jednego miesięcznego. To mój pierwszy! :) Trochę już ich uzbierałam.
- Ponieważ byłam chora miałam trochę czasu na rysowanie!
- Robiłam z mama takie cuda na kiermasz w miejscu w którym pracuje ;)
- ChapStick jest zdecydowanie najlepszym kosmetykiem pielęgnacyjnym do ust! UWIELBIAM go, bo daje taka niesamowitą ulge.
- Kocham Kotki <3
- Byliśmy w kinie na zaginionej dziewczynie! Film bardzo nam się podobał, był długi ale trzymający w napięciu! Zabawne było to że byliśmy praktycznie sami na sali ;)
- Jak zobaczyłam te sukienkę, to stwierdziłam OMG muszę ją mieć! Niestety po przymiarce bardzo się zawiodłam. Ledwo przykrywała mi pośladki :D Lubie krótkie sukienki ale bez przesady, tyłek musi być zakryty :D Ale serio, zastanawiam się co producent miał na myśli. Ja jestem niska....
- Kupiłam "Zniszcz ten dziennik" bo lubie takie głupotki, i chce wykorzystać go jako taki "uspokajacz" gdy jestem wkurzona. To działa! No i ile zabawy.
- Razem z moją Mama jakiś czas temu zapisałyśmy się na zumbe. Ostatnio prowadząca zorganizowała adrzejkowe Zumba party. "Wygrałam" nawet opaske! :) Zumba to fajna zabawa!
- I na sam koniec klasyczne robienie zdjęc na bloga czyli kompletny bałagan i kombinowanie.Ostatnio przeniosłam się na szklany stół i podoba mi się efekt który dzięki niemu osiągam.
Ok, to już wszystko na dzisiaj ;)
POZDRAWIAM
MUDI
śliczna Cersei <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ja rysowac właśnie dlatego ze jest taka sliczna!
UsuńRowniez lubie zumbe, dziciece deserki, lezenie w lozku, rysowanie i reczne robotki haha XD zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńAle ładnie rysujesz ;D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńHahaha, skąd ja znam robienie zdjęć na bloga :D Ten sam efekt! Musy owocowe również uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńAaa i jeszcze chciałam napisać, że maaaaasz talent!
Twój rysunek robi wrażenie. Gdybym mogła wybrać sobie jakiś talent, byłoby to właśnie rysowanie :)
OdpowiedzUsuńJa wolałabym talent np. do sportu :D
UsuńA ja tak jeszcze dodam, że te musy można kupić w większych słoikach chyba w rossmanie :D
OdpowiedzUsuńTAK! Widziałam je ostatnio, ale drogie sa w sumie :D PODOBNO są też w biedrze, tylko że zawsze jak jestem w biedrze to o nich zapomninam :)
Usuń