jest bardzo relaksującym zajęciem :) Przypominają mi się chwile z dzieciństwa, kiedy z ogromną pieczołowitością (uwaga, żeby nie wyjść za linię!) zapełniałam kolorowanki :)
Dzisiaj pokażę zaległą kartkę, z pokolorowanym przeze mnie stemplem. Kolorowanie wyszło średnio, ale stempel sam w sobie jest - moim zdaniem - świetny.
A ja po chwilowej przerwie, związanej z wyjazdem na wczasy, ponownie zaczęłam pracę nad kondycją ;)
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Dorota