Dziś chcę pokazać Wam moją kuchnię.
Moje małe serce domu.
Właśnie - małe. Szkoda, że takie małe, bo wciąż brakuje mi miejsca,
na nowe przedmioty.
Ciężko było ją zagospodarować tak, aby była jak najbardziej funkcjonalna,
ponieważ jest bardzo wąska.
No cóż, jakoś to wyszło.
Kucharzę sobie w niej dopiero niecałe dwa lata, a już marzą mi się zmiany.
<kobieta zmienną jest>
Kolor! O tak, zamierzam zmienić kolor ścian już niedługo...:-)
Brudna biel i jedna ściana magnetyczno-tablicowa - takie mam plany
i mała zmiana dodatków...
Jeżeli macie jakieś pomysły odnośnie mojej kuchni, to piszcie - chętnie wezmę pod uwagę każdą dobrą radę. ;-)