31/52
Maja: Któegoś dnia spacerowałyśmy po plaży i rozmawiałyśmy o przygodach Lassego i Mai. W pewnym momencie zaczęłąś wymyślać tytuły kolejnych części. W końcu powiedziaś, że kiedyś chciałabyś napisać książkę. Czemu nie? Ja też miałam kiedyś takie marzenie./We were walking one day on the beach and talking about Lasse & Maja's adventures. At one point you started to make up new titles for this book series. And finaly you said, you would write a book some day. Why not? I t was one of my dreams at some point in life :)
Lena: Wakacje nad morzem to ciągłe moczenie tyłka, bez względu na czas, pogodę, czy strój. Dzwoniące zęby, sina od chłodu buzia, zgrabiałe ręce się nie liczą. A niech tam, nie będę Wam tej przyjemności reglamentować. Może nie wrócicie do domu z gilami pod nosami./Summer on the sea side equals sitting in the water all day long, no matter the time, the weather or clothing. Nothing matters, as long as one can sit in the water. Whatever, I decided I was not going to constrict this pleasure. I only hope you wll not get any cold as soon as we get back home.
Ignacy: Zasada nieograniczania dostępu do morza w Twoim przypadku musiała być zmodyfikowana. Po tym jak nie bacząc na nic leciałeś do wody w pełnym wieczornym ubiorze i w butach, mięliśmy Cię już na oku./The rule of not constricting the water acces had to be modified in your case. After several situations when you were running into the waves all dressed up and with your shoes on, we started to keep our eyes on you more.
32/52
Maja: Ostatnie Twoje wakacje przed pójściem do szkoły, niby nic, ale od września będziemy wszyscy musieli się dostosować./This is your last summer vacation before you start school. Seems like nothing much, but in reality with the beginning of September we all will enter new life.
Lena: Wczoraj miałaś swój debiut w parku linowym. Jak sama powiedziałaś, jesteś już dużą dziewczynką, w końcu w ubiegłym tygodniu wypadł Ci pierwszy ząb!/Yesterday you went for the first time to a climbing park. As you said, you were already a big girl. Well, that is something, you lost your tooth last week!
Ignacy:Pustynia wciąga nas od głowy do pięt (...) I tylko tra, tra, tra, zgrzyta w zębach piach. Słońce opala brzuchy, wiatr tarmosi nasze ciuchy....i to by było na tyle. Jesteś piaskowym maniakiem./There is an old Polish song that talks about a desert that reflects your behaviour on the beach. You are a sand maniac.
Jarosławiec - te kutry są tu od zawsze./Jarosławiec - the keelboats have been here forever.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz