Dzięki niej wyczarowanie doskonałego konturu staje się niezwykle proste!
Unikalne polimery zapewniają elastyczność sztyftu co gwarantuje
niezwykłą precyzję i ekstra trwałość makijażu.
Precision to wyszukana kolekcja automatycznych konturówek do makijażu
ust.
Lanolina i woski roślinne pielęgnują delikatny naskórek warg. Silikonowe
mikrogąbeczki gwarantują komfort aplikacji.
Jaka powinna być konturówka? Precyzyjna, trwała i napigmentowana. Mam mnóstwo konturówek i zdałam sobie sprawę, że najchętniej sięgam po Bell precision. Z pewnością braku asortymentu w tym dziale nie można zarzucić Golden Rose. Kojarzę, że mam konturówki matowe i o błyszczącym wykończeniu - po prostu wow. Bell natomiast lubię również za kolory. I wysuwany kosmetyk. I... wszystko. :P
Z Bell można się pobawić w kolorowanki na ustach. Naprawdę. Konturówki są napigmentowane i można używać ich samodzielnie, lub pod dowolną pomadkę. Jeśli używam konturówek samodzielnie pamiętam o tym, że usta muszą być zadbane, bo kosmetyk nie jest pielęgnacyjny. Jeśli mamy wysuszone usta, konturówki wysuszą je jeszcze bardziej. Wszystkie odcienie (1-9) są matowe, z wyjątkiem 10 która jest perłowa.
Jeśli chodzi o kolorystykę - jest całkowicie w moim guście. 1 to bardzo modny teraz nudowy kolor, 2 jest żywsza i moja ulubiona, 3 - znowu piękny odcień. Do 4 która jest najbardziej brązowo-marchewkowa mam pomadkę Bell, która ma błyszczące wykończenie i mam wrażenie, że nieco psuje efekt konturówki. 5 jest typowym brązem, 6 i 7 to beże. 8, 9 i 10 w końcu wpadają w róże, przy czym 10 jest błyszcząca. W 9 wyglądam jak Barbie i myślę, że pasowałaby niewielu osobom. Ale to już kwestia gustu. :) Jak widzicie, nie trzeba szukać daleko i płacić dużo, by mieć kosmetyk dobrej jakości.