Autor: Panna Dominika / 17 cze 2016 / 4 Comments / amla , ciało , higiena i pielegnacja , l'occitane , neutrogena , perfumy , PS Love , tara smith , top10 , top5 , twarz , włosy
Top 5: kosmetyki do twarzy, ciała i włosów + perfumy
Czujecie lato? Pogoda taka ładna, coś pięknego! I jakoś tak motywacji więcej, czasu na wszystko nie brakuje :) Aż sobie usiadłam do pisania postów i oto efekt, kolejny post zbiorczy z moimi ulubionymi kosmetykami. Był post o włosach oraz o ciele i twarzy, więc tym razem mały mix wszystkiego. Załapały się nawet moje ulubione letnie perfumy :)
Tara Smith Haircare (Shine on, Gorgeous gently, Shining moment) - szampony, odżywki, mgiełka nabłyszczająca. Wszystko bez parabenów, vegan friendly itp. Ceny przyjemne, zapachy ładne, działanie spoko. Nie są to wysokopółkowce i nie są to produkty, które MUSZĘ mieć, ale jeśli mam myć głowę po każdym treningu to zależy mi na czymś delikatnym i przyjaznym mojej skórze. Najbardziej zadowolona jestem z mgiełki, bo ratowała nie tylko włosy zaraz po myciu, ale też takie które już mycia wymagały.
Neutrogena Pink Grapefruit oil-free moisturiser - czyli nic innego jak krem do twarzy. Ładnie pachnie i fajnie współgra z żelem z tej samej serii. Nawilża, nadaje się pod makijaż. Idealny na lato, w zimie może być nieco za słaby. Mnie najbardziej uwiódł tym, że się szybko wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Cena trochę z dupy, ale przy promocjach fajnie wrzucić do koszyka :)
PS Love Moisturising Skin Oil - kupiony za grosze w Primarku, z dość ciekawym składem. Świetny na ciało, dobry na włosy, ale najbardziej to go lubię na twarzy. Wchłania się długo, nawilża porządnie i przyjemnie pachnie. Jedna z niewielu perełek w tym sklepie. Co więcej stosowany na włosy szybko pomógł mi pozbyć się siana po farbowaniu :)
L'Occitane Verveine EDT - Kto oglądał Pamiętniki Wampirów? Miałam etap, w którym dzień bez
odcinka był dniem straconym. W serialu wampiry reagowały źle na werbenę,
którą ja osobiście uwielbiam. Miałam kiedyś mydełko L'Occitane
o tym samym zapachu ale z jakiegoś powodu nie wybrałam się po kolejne.
Skusiłam się za to na wodę toaletową o zapachu Werbeny. Idealnie świeża,
wiosenna, ożywiająca wszystko wokół. Najlepsza.
Amla Gold - olejek idealny do mieszania z esencją Andrea, ma wg mnie przyjemny zapach i jest tani. Wspaniale nawilża skalp, wygładza włosy, sprawia że się nie puszą. Mieszam go też z maskami, dzięki czemu nie tylko wzbogacam te ze słabym składem, ale też z większą przyjemnością je denkuję bez potrzeby wyrzucania pełnych opakowań. Nie przyczynia się do wyrastania baby hair, ale regularnie stosowana sprawi, że to co wyrośnie jest mocne, błyszczące i gładkie :)
Etykiety:
amla
,
ciało
,
higiena i pielegnacja
,
l'occitane
,
neutrogena
,
perfumy
,
PS Love
,
tara smith
,
top10
,
top5
,
twarz
,
włosy
4 komentarze :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ciekawa jestem tej Neutrogeny ;)
OdpowiedzUsuńFajna jest, recenzje też ma niezłe :)
UsuńTe produkty do włosów mają śliczne buteleczki!!!
OdpowiedzUsuńI pachną ładnie :D
Usuń